Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

eksploatacja filtra K&N

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    eksploatacja filtra K&N

    dostałem w spadku wkład K&N. jak wygląda jego eksploatacja - wiem,że można go prać ale otarło mi się o uszy,że trzeba również nasączać - jeśli tak,to czym?
    i jeszcze pytanko dot.montażu: trzeba przeprowadzać jakieś extra regulacje po założeniu?

    #2
    Hej,
    do czyszczenia i nasączania są specjalne preparaty KNa - można je kupić n.p. w sklepie samochodowym, koszt do 50zł, starcza dożywotnio.
    Do zestawu będzie dołączona instrukcja co i jak - co prawda piszą w nich o jakichś kosmicznych przebiegach pomiędzy myciami - ja bym to robił co ok. 20kkm.
    Co do regulacji - teoretycznie zubażasz mieszankę przez założenie takiego filtra, więc powinno pokombinować się w drugą stronę.
    Czy jest sens - miałem KNy i mam wątpliwości. Na pewno nie są tak skuteczne jak zwykłe filtry. Jeśli masz jeszcze przelotowy wydech to trzeba mocniej podłubać w gaźniku (większe dysze), żeby nie stracić osiągów i nie zrobić silnikowi krzywdy.

    pzdr, Adam
    sigpic

    Komentarz


      #3
      okej,dzięki za wyczerpującą odpowiedź
      tylko napisz mi jeszcze, proszę, o co chodzi z tą 'mniejszą skutecznością'? bo jeśli k&n zubaża mieszankę...

      Komentarz


        #4
        Mniejsza skuteczność- przepuszcza więcej syfu? Sama zmiana filtru nie da Ci jakis zauważalnie efektów.

        ... bo jeśli k&n zubaża mieszankę...- to musisz ją wzbogacić, przez zwiększenie dopływu paliwa. Może wystarczy podnieść iglice o 1 ząbek.
        sigpic
        "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

        "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

        Komentarz


          #5
          Mniejsza skuteczność- przepuszcza więcej syfu?
          okej,źle zrozumiałem - myślałem,że skuteczność oznacza w tym wypadku ilość przepuszczonego powietrza


          Sama zmiana filtru nie da Ci jakis zauważalnie efektów.
          nie chodzi mi o zwiększenie osiągów (jestem jak dotąd zadowolony... ), liczę raczej na dożywotnie użytkowanie JEDNEGO filtra

          Komentarz


            #6
            Dożywotni to może być wyrok,wszystko inne się zużywa ale kilka lat to te filtry wytrzymują przynajmniej jesli chodzi o jazde szosową
            Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
            Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

            Komentarz


              #7
              Na zwykłych też można jeździć klika sezonów, wystarczy dbać i kontrolować.
              sigpic
              "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

              "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

              Komentarz


                #8
                A przy okazji jak ocenić filtry - czy są do wymiany ?
                http://www.informatyzacja.com

                Komentarz


                  #9
                  Spalanie....
                  Zresztą trudno ocenić filtr na oko. Jeden moze być czysty, ale jego oczka pozalepiane, inny zakurzony, ale dajej sprawny.
                  --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                  Komentarz


                    #10
                    Zamieszczone przez Bartas Zobacz posta
                    Na zwykłych też można jeździć klika sezonów, wystarczy dbać i kontrolować.
                    Powodzenia....
                    Filtr po góra 30kkm się nadaje do kosza. Nie wiem jak dokładnie wygląda filtr w 660, ale w 750 ciężko kontrolować jego stan, bo powierzchnia robocza jest niedostępna.
                    Jeśli na zewnętrznej stronie filtra zaczyna być widać bród, lub jest on zaolejony to kwalifikuje się do wymiany.
                    Moczenie (w wodzie) filtra też mu nie służy.
                    Co do trwałości KN'a - myślę, że przy odpowiednim dbaniu może spokojnie przeżyć motocykl. Byle tylko nie używać na nim dziwnej chemii ani nie suszyć 'na siłę'.
                    sigpic

                    Komentarz


                      #11
                      filtry k&n powinno się myć w gorącej wodzie z płynem do naczyń bo dobrze rozpuszcza tłuszcze i najlepiej dwa razy do roku, a po myciu są oleje w aerozolu silkolene albo k&n

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X