Mojemu znajomemu zrobili http://www.nagengast.pl/www/regenera...tyzatorow.html tutaj, ale to było jakiś czas temu. Zadzwonić zapytać nie zaszkodzi
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Zawieszenie tył jakie propozycje
Zwiń
X
-
Jest przynajmniej kilka firm w Polsce ... np: http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&...O260b54-s3Lvew
ta firma deklaruje gotowość rozebrania "nierozbieralnego" - do innych trzeba zadzwonić i zapytać "czy zrobią"
Komentarz
-
Zamieszczone przez seba12ab Zobacz postaNie doczytałem się nigdzie o zmianie właściwości resorowania, po instalacji "dog-bones". Czyli mam rozumieć, że owa "psia-kość" poza obniżeniem/podniesieniem moto nie zmienia nic w charakterystyce sprężynowania? Oczywiście obniżenie/podniesienie zmienia położenie środka ciężkości nieznacznie, więc moto może inaczej się "czuć" na początku.
Środek ciężkości przesuwa się nie tylko góra-dół, ale też przód-tył, zmienia się też kąt główki ramy, ale te parametry akurat nieznacznie.
pzdr, Adamsigpic
Komentarz
-
Zamieszczone przez fxrider Zobacz postaOczywiście, że zmienia - przecież zmieniasz długość ramienia łączącego wahacz z amorkiem. Przy krótszych dog bones na amorek działają większe siły (czyli zawias robi się bardziej "miękki"), zwiększa się też skok tylnego koła, zwiększa kąt natarcia wahacza (względem podłoża) i zmniejsza rozstaw osi. Przy wydłużaniu odwrotnie.
Środek ciężkości przesuwa się nie tylko góra-dół, ale też przód-tył, zmienia się też kąt główki ramy, ale te parametry akurat nieznacznie.
pzdr, Adam
Czyli "_ja" możesz sobie utwardzić Teresę zmieniając "dog-bones'y"
Dla ścisłości: dłuższe "dog-bones'y" to obniżenie moto, krótsze "dog-bones'y" to podniesienie moto?
Dziękuję za linki odnośnie regeneracji amorów, podzwonie sobie w tygodniu i popytam.
Komentarz
-
Zamieszczone przez seba12ab Zobacz postaOk czyli moje domniemania o zmianie sztywności, poprzez długość "dog-bones'ów", są poprawne - oczywiście zdaje sobie sprawę, że różnica w sprężynowaniu nie będzie wielka.
Czyli "_ja" możesz sobie utwardzić Teresę zmieniając "dog-bones'y"
Dla ścisłości: dłuższe "dog-bones'y" to obniżenie moto, krótsze "dog-bones'y" to podniesienie moto?
Dziękuję za linki odnośnie regeneracji amorów, podzwonie sobie w tygodniu i popytam.
i tu jest problem, bo ja chciałbym utwardzić i podnieść jednocześnie
Komentarz
-
Zamieszczone przez _ja Zobacz postai tu jest problem, bo ja chciałbym utwardzić i podnieść jednocześnie
Swoją drogą warto by wymienić lub chociaż zregenerować amorek, bo nie ma co się łudzić, że pełnoletni pracuje tak jak fabryka przewidziała.sigpic
Komentarz
-
Tylko ostrożnie ze spawaniem amortyzatorów, żeby nie przegrzać i uszczelniaczy nie zepsuć.
Tak sobie skojarzyłem z przespawaniem wkładów amortyzatorów do rusków, tylko tam spaw idzie w części przy uszczelniaczu. Ale i tak uważaj bo do xtz nowe amory nie kosztują po 80zł
Do rusków ludzie wybebeszają oryginalny zużyty amor i wkładają tam amor od fiata 126p. Obudowa z uchwytami i sprężyna zostaje oryginalna.
Może to jest jakaś dobra druciarska ścieżka do naprawy amortyzatorów, tylko może jakiś inny wkład niż od malucha.
Akurat w przypadku Dniepra te od fiata są sto razy trwalsze i ponoć lepsze.
Osobiście nie testowałem bo jeżdżę na sprawnych amortyzatorach, ze starych dobrych czasów.....a raczej ze starych niedobrych czasów z przed 30tu lat.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Tomur Zobacz postaTylko ostrożnie ze spawaniem amortyzatorów, żeby nie przegrzać i uszczelniaczy nie zepsuć.sigpic
Komentarz
-
Zamieszczone przez fxrider Zobacz postaMiałem na myśli punkt mocowania w ramie. Choć w ST amorki też się spawa, bo zdarza się, że dolne mocowanie w amorku odleci. Jedna z moich ST miała taką przygodę u poprzedniego właściciela i jeździłem na tym.Hvězdy chtějà patřit Tobě...
Komentarz
-
Problemem w XTAch (a już szczególnie 660) jest nietypowe dolne mocowanie amorka do kości - lista dawców drastycznie się zawęża. W AT jest to praktycznie banał, bo na dole są typowe "widły", a nie "oczko" jak w XTZ.
Kolejne tematy to kwestia przełożenia (ramienia) dźwigni - akurat ST ma dość dużą dźwignię przy stosunkowo niedużym skoku samego (bardzo twardego) amorka. Po wsadzeniu innego może się okazać, że zawias zrobił się tapczanowaty i chętnie dobija albo tylne koło wręcz włazi w kanapę.
Nie mówię, że się nie da - wszystko się da, ale lepiej wziąć w/w pod uwagę przed robotą
Żeby osiągnąć dobry efekt finalny trzeba się zdrowo nakombinować i sporo potestować (twardość sprężyny, skok samego amorka, długość dźwigni), nawet w AT gdzie temat jest dużo łatwiejszy do ogarnięcia. Dodatkowo przedni i tylny zawias muszą być ze sobą "zgrane", bo inaczej moto może mieć niebezpieczne tendencje w prowadzeniu.
Kiedyś zastanawiałem się jak dobrze zrobić zawias tylny w XTZ i wychodziło mi, że trzebaby albo zmienić wahacz i układ dźwigni (żeby mieć wybór amorków) albo zdrowo poprzerabiać sam wahacz pod amorek typu PDS (bezdźwigniowy) z LC8 ADV. Przód też by wypadało dać z tego moto. W drugiej iteracji przemyśleń po spisaniu listy rzeczy które trzeba by ruszyć, żeby zrobić to solidnie wychodziło mi, że lepiej i taniej jest po prostu kupić od razu LC8 ADV.
Ale jeśli ktoś ma chęć i sporo czasu to zachęcam - zawsze to nowe doświadczenia i frajda jeśli się uda.
pozdrawiam, Adamsigpic
Komentarz
-
Zamieszczone przez fxrider Zobacz postalepiej i taniej jest po prostu kupić od razu LC8 ADV.
Zamieszczone przez rumpel Zobacz postaw katalogu TT jest amor do XTZ 750 za bodajze 1200-1400 ze sprezyną--== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--
Komentarz
-
Witam ,czy Ktoś z Was regenerował zawias w firmie Seba moto? wczoraj rozmawiałem z gościem i nie ma problemu, już kilka sztuk doprowadził do stanu ,wymiana sprężyny na twardszą też jest możliwa, ciekaw jestem rezultatów .
Namiary dał kiedyś Czeczen, ciekaw jestem ,bo temat z kłopotliwym tylnym amorem jest ciągle aktualny.
Komentarz
Komentarz