Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Faktycznie amor hagona z regulacja to koszt ok 2200 a bez juz tylko 1300 Ciezko byloby mi wydac 2 klocki bez wczesniejszego doswiadczenia jaka to bedzie roznica :p
Take care of your Tenere she will take care of you
Nowy odpada. 2200 to za duza kasa za amorek. wiec zostaje tylko regeneracja. Znalazlem firme z Gdanska ktora sie tym zajmoje:http://www.nagengast.pl/www/regenera...tyzatorow.html No dobrze a sprezyne gdzie moge kupic-dobrac? Zostaje mi tylko serwis jezeli chodzi o sama sprezyne?
Jeśli chcecie coś modzić w teresach to polecam po taniości amor a Yamahy Belgardy, różnica jest ogromna i pełna regulacja, oczywiście używka bo nówka to chore ceny.
Dlatego na razie ratowałem się podkładkami, chcę ustrzelić ten "belgardowski" - czy 660 nie ma innego mocowania?
Dlatego na razie ratowałem się podkładkami, chcę ustrzelić ten "belgardowski" - czy 660 nie ma innego mocowania?
Z tego co się orientuję to jest problem ze zbiornikiem na gaz jeśli jest przymocowany do amora, belgarda ma go na wężyku, kowal wsadzał taki do swojej teresy i tylko musiałem otwór w dolnym mocowaniu powiększyć chyba na 14mm bo był 12. Jeśli chodzi o 660 to podpytaj Kaytka bo on to wszystko bebeszył u siebie.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Dzwonilem do firmy regenerujacej amory Nagengast w Gdansku i dowiedzialem sie ze taka regeneracja kosztuje 400 zl. Amorek trzeba przywiesc w calosci czyli razem ze zbiornikiem gazowym. Daja gwaracje poregeneracyjna na 2 lata. Mysle ze jest to rozsadna propozycja zwazywszy na ceny zamiennikow lub nowych amorow. Zabieram sie do roboty...
Ewentualnie mozna by wykonac sama sprezyne w zakaldzie produkujacym sprezyny dla motoryzacji. Chyba ze sie myle.
A i opisz co tam firma zrobila z twoim amorkiem i jak to wplynelo na jazde; )
Kolega z warsztatu dal mi jeszcze jeden pomysl. Twierdzi ze moze dobrac mi amorek do tenery w tym samym przedziale cenowym co regeneracja.Opisze wszystko jak zadzialam. Piszcie jesli macie jeszcze jakies sugestie...
Kolega z warsztatu dal mi jeszcze jeden pomysl. Twierdzi ze moze dobrac mi amorek do tenery w tym samym przedziale cenowym co regeneracja.Opisze wszystko jak zadzialam. Piszcie jesli macie jeszcze jakies sugestie...
O to coś nowego, ciekawe jak to zrobi, no ale może mu się akurat uda .
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Nikt z was nie natknął się negatywne opinie regeneracji amortyzatorów motocyklowych ? Ja kiedyś o tym myślałem, ale temat jakoś sobie odpuściłem, ale pamiętam, że niektórzy odradzali oddawania ich do ludzi, którzy tylko w teorii się na tym znają. Po regeneracji ponoć nie wytrzymują zbyt długo, po zabiegu jest wszystko ok przez jakiś czas, potem amor traci swoją zdolność "amortyzacji" nierówności nawierzchni. Podejrzewam, że wszystko zależy od firmy, która wykonuję taką usługę. Jeżeli zrobi się to jak trzeba, to nie ma bata musi działać, może nie tak długo jak oryginał, ale chociaż te kilka lat.
Nikt z was nie natknął się negatywne opinie regeneracji amortyzatorów motocyklowych ? Ja kiedyś o tym myślałem, ale temat jakoś sobie odpuściłem, ale pamiętam, że niektórzy odradzali oddawania ich do ludzi, którzy tylko w teorii się na tym znają. Po regeneracji ponoć nie wytrzymują zbyt długo, po zabiegu jest wszystko ok przez jakiś czas, potem amor traci swoją zdolność "amortyzacji" nierówności nawierzchni. Podejrzewam, że wszystko zależy od firmy, która wykonuję taką usługę. Jeżeli zrobi się to jak trzeba, to nie ma bata musi działać, może nie tak długo jak oryginał, ale chociaż te kilka lat.
Tak samo jest z amorami w samochodach, jedni regenerują a inni kupują nowe, z olejowymi i prostymi amorami jak w st albo małej teresie nie ma takiego kłopotu, to proste konstrukcje więc jest duża szansa że po regeneracji trochę pochodzą ale niestety po tylu latach gro części jest już zużyta wiec wymiana np uszczelnienia tłoka będzie ok ale długo nie wytrzyma bo cylinder i tłoczek też jest już zużyty.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Ja obecnie mam amorek po regeneracji .. - jest dużo lepiej - zobaczymy jak długo mam wstawiony zaworek umożliwiający "dopompowanie" amorka - jeszcze nic nie zmieniałem z ciśnieniem wewnątrz , zabiorę się za to po kompleksowej regeneracji wahacza. Obecnie ciśnienie to 200 PSI - wydaje się być w porządku
W Krakowie - ale to tyle co mogę powiedzieć bo więcej .... nie wiem Znajomy zawoził swój do regeneracji a u mnie leżał sobie wolny amorek to poprosiłem go żeby zabrał i mój - wziął ,zawiózł ,przywiózł a ze w tym czasie pomogłem mu w pewnej sprawie to nawet nie wiem jaki był koszt...
za około miesiąc (jak wróci z wyprawy) to podpytam i coś więcej powiem
Komentarz