Witajcie,
jako że postanowiliśmy z kumplem wyruszyć na lipiec w małą trasę do okoła Polski +/- 2000-2500km zależnie od weny i pogody w około miesiąca robie sobie listę co pozbierać. A jako że nie mamy za bardzo jeszcze doświadczenia w dłuższych trasach może podpowiecie co warto mieć przy sobie a co sobie odpuścić... Wiadomo miejsce porządnie ograniczone, sam pakuje się w 2 skrzynki i kufra + ewentualnie na miejsce pasażera jakiś żeglarski wór gumowy
Zamierzamy spać w namiotach ewentualnie gdzieś na trasie po znajomych, omijamy wszelakie miasta większe, chyba że jest potrzeba wjechania. Z nawigacji nie korzystamy bo są mapy... Bardziej nam zależy na zadupiach niż cywilizacji. Ja cisnę na xt 600 tenere 1988 kolega na hd sportster rok jakiś młodszy.
Jak narazie w liście mamy:
1x namiot, 2x psiwór, 2x karimata, 2x latarka, zapalniczki itp, 1x turystyczny palnik gazowy, 2x kubek, 2x porządna kosa
1x apteczka, 1x osobiste leki w tym antykomar, szczelnie zapakowana SRAJTAŚMA
aparat foto, telefon z ładowarkami na 12v
narzędzia i części w miarę sobie odpuszczamy bo wykupujemy ac ale bierzemy torxy, komplet nasadówek, śrubowkrętów, taśme na gada i drut
pare śrubek i nakrętek
dla uciechy własnej i obniżenia kosztów jedzenia każdy po wędce
z ciuchów:
rzeczy czarne bo nie widać brudu, jak za gorąco to się ściągnie,
na motor spodnie cordura + bojówki(poza motórem i na upały), kurtka tu mam dylemat czy tradycyjna ramoneska z grubej skóry czy również cordura heima? Oprócz tego wojskowa peleryna motocyklowa lub op1 jakby lało nonstop.
Na chwilę obecną to tak widzę, pewnie zapomniałem o 1000 rzeczy ale po to jest ten temat.
Oczywiście wyjazd nisko budżetowy, zamiast op1 mógł by być goretex no ale... to za rok może albo jak do lumpexu coś przywiozą.
Jeśli ktoś z Was miałby ochotę do nas dołączyć to jesteśmy otwarci. Jedynym planem jaki mamy na dłuższy i odpoczynek od motocykli to Jarocin. Tak to ściana wschodnia, zachodnia, wybrzerze, pojezierze drawskie, suwalszczyzna, może bieszczady... Ewentualnie jeśli ktoś z Was mógłby udostępnić altankę w ogródku, piwnicę czy coś podobnego w zamian za dobre słowo i dobre piwo.
jako że postanowiliśmy z kumplem wyruszyć na lipiec w małą trasę do okoła Polski +/- 2000-2500km zależnie od weny i pogody w około miesiąca robie sobie listę co pozbierać. A jako że nie mamy za bardzo jeszcze doświadczenia w dłuższych trasach może podpowiecie co warto mieć przy sobie a co sobie odpuścić... Wiadomo miejsce porządnie ograniczone, sam pakuje się w 2 skrzynki i kufra + ewentualnie na miejsce pasażera jakiś żeglarski wór gumowy

Jak narazie w liście mamy:
1x namiot, 2x psiwór, 2x karimata, 2x latarka, zapalniczki itp, 1x turystyczny palnik gazowy, 2x kubek, 2x porządna kosa

1x apteczka, 1x osobiste leki w tym antykomar, szczelnie zapakowana SRAJTAŚMA
aparat foto, telefon z ładowarkami na 12v
narzędzia i części w miarę sobie odpuszczamy bo wykupujemy ac ale bierzemy torxy, komplet nasadówek, śrubowkrętów, taśme na gada i drut

dla uciechy własnej i obniżenia kosztów jedzenia każdy po wędce

z ciuchów:
rzeczy czarne bo nie widać brudu, jak za gorąco to się ściągnie,
na motor spodnie cordura + bojówki(poza motórem i na upały), kurtka tu mam dylemat czy tradycyjna ramoneska z grubej skóry czy również cordura heima? Oprócz tego wojskowa peleryna motocyklowa lub op1 jakby lało nonstop.
Na chwilę obecną to tak widzę, pewnie zapomniałem o 1000 rzeczy ale po to jest ten temat.
Oczywiście wyjazd nisko budżetowy, zamiast op1 mógł by być goretex no ale... to za rok może albo jak do lumpexu coś przywiozą.
Jeśli ktoś z Was miałby ochotę do nas dołączyć to jesteśmy otwarci. Jedynym planem jaki mamy na dłuższy i odpoczynek od motocykli to Jarocin. Tak to ściana wschodnia, zachodnia, wybrzerze, pojezierze drawskie, suwalszczyzna, może bieszczady... Ewentualnie jeśli ktoś z Was mógłby udostępnić altankę w ogródku, piwnicę czy coś podobnego w zamian za dobre słowo i dobre piwo.
Komentarz