Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

3. edycja spotkania i offu u Trocina w dniach 30 marca-1 kwietnia

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Hej!
    Czerwona strzała właśnie dowiozła mnie do celu, choć (jak często się zdarza) z jedną awarią. Cewka zapłonowa na szczęście na stałe w bagażniku. Warunki na drodze do prostych nie należą... śnieg, deszcz, grad...

    W obecnej chwili Kate ponoć walczy z motkiem, bo się obraził pewnie o to, że nie pośmigał rano na torze
    Było bardzo sympatycznie, a na torze z rana ubaw i błota po pachy Nie robiłam zdjęć za bardzo ale może z dzisiejszego "Surf Clubu" vel. "Gwiazdy Tańczą na Błocie" coś tam się wrzuci

    Dzięki raz jeszcze bardzo! Zarąbista z Was ekipa! Sorry, że nie ze wszystkimi się pożegnałam ale nie byłam w stanie przepłynąć przez błoto na podwórku a już zdałam gumiaki

    Pozdrawiam,
    Gosia
    Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...

    Komentarz


      No i po imprezie...
      Najwiecej dyplomów zgarnął kolega na DR 750... AdamB uratował XTZ i zdobył dyplom za strzał z wydechu.
      Pozostałe dyplomy trafily do jezdzcow na DR 500 i DT 125.
      Kilka fot z dziś - lekkie pyrkanie po szuterkach










      Reszta fot i filmików wkrótce.
      Sobczak dostał kalendarz za to ze walczył na contiescape
      Kalendarz i naklejka XTZ została u gospodarzy na pamiątkę...

      Dzięki i pozdrawiam
      Ostatnio edytowany przez trocin; 48.
      Enduro nie klęka
      R 1100 GS '99 - limonka
      Pajero 3.2 DiD '03

      Komentarz


        Mina Kowala oraz dwie DRy po siodło w błocie = świetne
        ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
        FB: http://www.facebook.com/kamilltee

        Komentarz


          Zamieszczone przez kamilltee Zobacz posta
          Mina Kowala oraz dwie DRy po siodło w błocie = świetne
          Jak to wszyscy stwierdzili " mina Kowala nie strudzona myśleniem"
          podrozemotocyklowe.com

          Komentarz


            jem niom
            Enduro nie klęka
            R 1100 GS '99 - limonka
            Pajero 3.2 DiD '03

            Komentarz


              Doskonały Surf club na zdjęciach, a w rzeczywistości był jeszcze lepszy xD
              Bardzo nam się impra widziała, a i pensjun zacny, unikatowy lepki tor, kręte wąwozy i rasowa rzeźnia.
              Jesteśmy nadal pod wrażeniem ciepłego w piątek o północy ogniskiem przyjęcia.
              Pozdrawiamy, dojechaliśmy do EPA landu.
              Tym razem uszło nam na sucho (widocznie śnieg był sztuczny), za to przemroźno było.
              Z awarii, to KAT zjadł przednie klocki h.. na przedmieściu Puław, ale to pierdoła.

              Komentarz


                Aha, dzieki wielkie za dyplom, miłe zaskoczenie i te autografy na odwrocie
                Skoro impreza sie podoba to bede juz myslal o 4. edycji, teraz pol roku mnie nie bedzie wiec albo jak sie uda pozna jesienia tego roku lub wczesna wiosna 2013, zobaczymy jak dam rade. Po powrocie zaczne robic tor u siebie, nie tak profesjonalny ale ma byc wymagajacy. Jest z 5ha do dyspozycji oraz spory budynek surfclubowy tak ze miejsca full do latania i imprezowania bedzie. Tylko nie wiem czy zdaze ogarnac temat, najwyzej 4 edycja bedzie na stanisławce a 5 juz u mnie
                Postaram sie zeby bylo co najmniej tak miłe spotkanie i co najmniej tak trudny off
                Pzdr
                Ostatnio edytowany przez trocin; 48.
                Enduro nie klęka
                R 1100 GS '99 - limonka
                Pajero 3.2 DiD '03

                Komentarz


                  Bardzo serdecznie dziękuję Organizatorowi i Wszystkim uczestnikom, dzięki którym tak wspaniale spędziłem ten weekend. Chciałbym też podziękować Wszystkim, którzy pomogli mi uczynkiem i/lub dobrym słowem jak i tym, co na mnie czekali - cóż jest nauczka na przyszłość... ale swoją drogą, Conti nie klęka . Impreza jak dla mnie całościowo uber miodna. Generalnie, próbowałem znaleźć choć jedną rzecz na którą mógłbym ponarzekać, ale nie ma takowej... Może jestem przesadnym optymistą, a może za mało wymagam Tylko na trasie powrotnej trochę dmuchało i było "rześko" A Stanisławkę i tamtejsze okolice na pewno jeszcze odwiedzę - tam jest po prostu cudownie.
                  Jeszcze raz dzięki!
                  Sobczaq, przedtem Sbq!

                  Prawym pasem, za Matizem.

                  Komentarz


                    To i ja się przyłączę do ukłonów dla Prezesa Surf Clubu i dla wszystkich surferów tego weekendu, Teresę uznaję za dotartą dobrze by było zrzucić zdjęcia i filmy na FTPa co by każdy mógł sobie pobrać na pamiątkę w końcu nie każdy na pamiątkę dostał dyplom - mimo że to ja z junakiem skakaliśmy na hopach najwyżej - ale rozumiem dyskwalifikację za dosiadanie nie swojego sprzętu
                    Pozdrawiam wszystkich byłych a nie były pozostaje zazdrość i wyobraźnia
                    Nie maszyna lecz chęć szczera zrobi z Ciebie ADWENCZERA!!!

                    Komentarz


                      He he faktycznie to był szybki przelot po szutrach jak wszyscy chcieli Trocin miał rację, przynajmniej coś się działo

                      Przez godzinę średnio ujechaliśmy 3km trasy
                      trasa średnio wymagająca, exc520 miała co robić koleiny takie że miejscami składały mi się podnóżki,
                      czeczen znów potrzebował holownika, tańczył na trawie i parkiecie jak baletnica o śpiewaniu już nie wspominam, będzie widać na filmach
                      cyt: muszę jechać z przodu bo przynajmniej jest kogo gonić

                      dwa pytania dnia: Kaśka dasz rade w wąwozie? spróbuje i ani razu nie podniosła sama moto po glebie

                      drugie: zjadłeś? to ... żarcik taki

                      Po obserwacjach doszedłem do wniosku że ContiEscape to w pełni endurowa guma

                      Kowal co byś zrobił ...? Obciął ! i takie tam zagrywki przy stole.

                      Impreza zajefajna, pensjuna pierwsza klasa ,
                      tor szczególnie po deszczu dla wymagających większych wrażeń
                      jak to zasugerował kolega od exc:
                      cyt: całe życie na moto,GSXR ,Intruder 1.4 a człowiek nie umie jeździć po błocie

                      dopiero 520cha w rękach moich i safiego pokazała co potrafi

                      trzeba będzie jeszcze wrócić w przyszłości.
                      Ostatnio edytowany przez marcinjunak; 46.
                      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                      sigpic

                      Komentarz


                        Dzięki za mile spędzony czas wszystkim, którzy byli, Trocinowi za organizację, mimo kiepskiego samopoczucia i temperatury ( twardy zawodnik ! ) i chłopakom za pomoc w wyciąganiu Teresy z otchłani błota co jakiś czas

                        Jak dla mnie nic dodać nic ująć, było genialnie, pierwszy raz w życiu byłam w takim terenie, więc był to dla mnie skok na głęboką wodę, a z początku to miałam wrażenie, że był to nie tylko skok na głęboką wodę, ale jeszcze na główkę i ze związanymi rękami i cegłówką u pasa
                        Ale cieszę się, że spróbowałam, byłam zachwycona i wypociłam całą cytrynówkę z dnia poprzedniego
                        Nawet omyłkowe topienie się na rzeźni było z perspektywy czasu fajne, choć Lepris miała duuuuużo gorzej, to w ile osób wyciągaliśmy kat'a? :haha2:
                        Pensjina pierwsza klasa, gospodarze są cudowni, jedzonko podane po offie cieplutkie, pachnące i pyszne..

                        U Czeczena odkryłam niespożyte pokłady talentu wokalnego, czego niestety nie docenili panowie w pociągu
                        A chyba pod koniec najwięcej się napodnosił mojego moto ( dzieę - ku - ję )
                        Sobczaq zadziwił wszystkich i przejechał dużą część trasy na oponach Contiescape ( ponowne gratulacje ).
                        Gosia dotarła mimo napiętego grafiku, niestety tym razem samochodem, ale super, że się pojawiła.
                        Adam pokazał, co potrafi jego tłumik, więc zgarnął diploma błotnego surfclubu,
                        wścieklaki zostały potopione po oś, a nawet duuużo lepiej ( z resztą sami zobaczcie ), więc również zostali obdarowani dyplomami, a my zostaliśmy obdarowani możliwością ich wyciągania

                        a na koniec moja Teresa się obraziła i odmówiła współpracy, więc szczególnie wdzięczna jestem Safiemu, Junakowi, Kowalowi, Basi i Sobczaqowi za zostanie ze mną dłużej i pomoc przy jej reanimacji, w końcu moja "Boska" Tenerka została wyróżniona i zasiadła z nami w środku przy napitce
                        Jak to Safi stwierdził, była zalana w trupa, że nawet nie chciała zagadać ale po ogrzaniu się i przewietrzeniu, wróciła do przytomności i zgodziła się zabrać mnie do domu

                        to tak w dużym skrócie

                        Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                        dwa pytania dnia: Kaśka dasz rade w wąwozie? spróbuje i ani razu nie podniosła sama moto po glebie
                        ech, Marcin, Marcin gleb zaliczyłam tyle, że mi starczy na cały rok
                        ale w wąwozie leżałam tylko raz, po tym jak ktoś przede mną wyglebił na glinie pod górę i musiałam się zatrzymać i oczywiście glebnełam w tym samym miejscu , a moto ogólnie podniosłam sama, tylko że całe dwa razy więcej nie byłam w stanie, zarówno nogi i moto rozjeżdżały mi się we wszystkie strony na tym "lekkim szuterkowym" podłożu

                        Komentarz


                          Kurcze ja już mam spory niedosyt, szczególnie tej 520tki
                          Nie maszyna lecz chęć szczera zrobi z Ciebie ADWENCZERA!!!

                          Komentarz


                            Zamieszczone przez Safi Zobacz posta
                            Kurcze ja już mam spory niedosyt, szczególnie tej 520tki

                            Możesz czuć się zarażony bo pierwsze objawy pomarańczowej gorączki już są u Ciebie obecne
                            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                            sigpic

                            Komentarz


                              przygotowania: P1270686.jpgP1270694.jpg

                              a oto pełna sesja Marcinowego picia jednego kieliszka

                              P1270708.jpgP1270709.jpgP1270710.jpgP1270711.jpg

                              i impreza Surf Clubu w Stanisławce

                              P1270715.jpg P1270717.jpg P1270719.jpg P1270721.jpg P1270725.jpg P1270729.jpg P1270731.jpg P1270734.jpg P1270735.jpg P1270737.jpg P1270738.jpg P1270744.jpg P1270748.jpg P1270750.jpg P1270755.jpg P1270766.jpg P1270771.jpg P1270773.jpg P1270775.jpg

                              ciąg dalszy niebawem...

                              Komentarz


                                Kaśka nie wrzucaj tego na serwer forum tylko na picasse albo google, będą lepsze fotki
                                Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                                No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                                sigpic

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X