Świętokrzyskie dziczenie 9,10-06-2012

[Tomur]

Liczę na twoje fotki Renia bo ja się nie przyłożyłem.

Dlatego wrzucę tylko kilka:

Ruiny folwarku w pełnym słońcu
IMG_0260.jpg

Romańskie:
IMG_0263.jpg

Trasa rajdu-odcinek pieszy:
IMG_0269.jpg

Góra Witosławska:
IMG_0270.jpg

Romańskie było zewnątrz, wnętrze "nowe" XVIw (malowidła ołtarz)
IMG_0276.jpg
IMG_0281.jpg

Zamek w Bodzentynie:
IMG_0286.jpg

Wykus, to miejsce zna każdy świętokrzyski partyzant:
IMG_0292.jpg

Kino objazdowa w Celinach Czeczenowych:
IMG_0297.jpg


Ha! W takich to miejscach dziczyliśmy

[mOtOrynka]

My tez SUPER ZADOWOLENI ))) wymieniać przyjemnych chwil to by trochę zajęło, wiec skrócę: DZIĘKI WSZYSTKIM ))

A dla Czenena gratulacje, rozdziewiczyles niejdna osobe ) ...pierwsza jazda, pierwsza trasa, pierwszy deszcz, pierwszy zlot, pierwsza EKOjazda, pierwszy szuter z synkiem, pierwsze połamane części w kletotach... )))

[AdamB]

Jeszcze raz dziękuję Wszystkim razem i Każdemu z osobna za miło spędzony czas i przednią zabawę
A oto zrobione przez mnie i Renię foty:https://picasaweb.google.com/1174895...eat=directlink

[ArturS]

Ode mnie tylko kilka fotek: https://picasaweb.google.com/1140596...PeEj6iI8rDNmAE

[pyton33]

Na szybko kilka fotek. Dzięki wszystkim za super spędzony łykend, szczególnie Czeczenowi za przysłowiową polską gościnność.
https://picasaweb.google.com/1063609...LDE47LK4fiZiQE

[Janas_WaWa]

Ja też szczęśliwie dojechałem do domu, WIELKIE dzięki dla Czeczena , trasa off zaje.... Teresa mogła się dotrzeć i zatrzeć atmosfera super szkoda ,że nie mogłem zostać dłużej ... eh do następnego

[Gosienka]

Widzę, że impreza się udała! No ale jakże mogło by być inaczej? Czekam na zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia!
Ja może żadnej tenery na trasie nie spotkałam ale za to Kowala wczoraj w nocy na dworcu jak wracali z rowerkami, a ja wracałam z gór

Pozdrówki i do zobaczyska!
Gosia

[rootolf]

Było przesympatycznie, ogromne podziękowania dla Czeczena za organizację!

Powietrze świętokrzyskie wspaniałe i spałoby się nie gorzej, gdyby... no właśnie, gdyby
Przygotowując się do pierwszej nocy w Czeczenowskiej leśniczówce przygotowałem sobie stopery do uszu, na co Junak powiedział:
- Nie trzeba, tutaj śpią sami kulturalni ludzie.
Zaufałem, tym bardziej, że w pokoju obok spała forumowa Matka Polka z dzieckiem.
Snu złapałem tyle o ile, kiedy poderwał mnie pęd zasysanego do pokoju przez okno powietrza, odchylająca się firana, dźwięk pracującej piły tartacznej i Junakowy krzyk:
- Ku..wa jego mać!!!
- Kto to? - zapytałem
- Ku..wa nie wiem, ale spać nie idzie, ja pierd..le!!!
I tak do rana, kiedy to wraz ze wschodem słońca ukazała się postura zalegającego na materacu gospodarza.
Byłem lekko załamany, bo w całym obejściu nie było miejsca gwarantującego spokojny sen: od chrapania w stodole dach się podnosił, a w miejscu rozbijania namiotów od chrapania spadały igły z drzew. Chrapiący opanowali każdy centymetr.

Na szczęście później było lepiej.
Następnej nocy gospodarz został spacyfikowany i z powodu przeważającej większości osób śpiących z nim w pokoju, nie życzącej sobie kolejnej nie przespanej nocy, gospodarz spał całą noc na bezdechu
Gdyby jednak nie dotrzymał obietnicy byliśmy przygotowani na najgorsze. Ja miałem stopery i wyjęty materac, gdyby lepiej było ewakuować się na zewnątrz, Junak dostał specjalny zestaw widoczny na załączonym zdjęciu, gwarantujący przepisami bhp obniżenie decybeli do wartości nie uszkadzających słuchu:
2012-06-10 01.03.59.jpg

Co prawda Beniamin nie dotarł na spotkanie, ale przysłał godnie go reprezentujące zastępstwo, które go nie zawiodło i też padło pierwsze:

2012-06-08 20.13.25.jpg


Dzięki raz jeszcze i do zobaczyska

[Janas_WaWa]

pare fotek https://plus.google.com/u/0/photos/1...50032601797426

[kate]

dziękuję bardzo - mimo "drobnego" spóźnienia było super

Czeczen mistrzostwo świata !!!!!!! Dziękuję za gościnę i pomoc.
Było tak przyjemnie i tak mi się nie chciało wracać, że dopiero dojechałam do domu
oczywiście na miejscu standardowy remont dzień bez remontu dniem straconym chyba

i Artur, również dziękuję bardzo za klamkę i pomoc
i Darti za ciągłe dożywianie i pilnowanie, żeby przypadkiem nie skończyło mi się picie

cieszę się, że mimo problemów, a przez to dużeeeego opóźnienia i złego samopoczucia ( rozchorowałam się troszkę ), postanowiłam przyjechać
pozostałym za świetne, jak zawsze, towarzystwo

[darti]

Dotarłem do domu bez przygód tylko połowa drogi w deszczu .Gorące podziękowania gospodarzowi za tak miłą imprezę oraz wszystkim obecnym za świetną zabawę

[Pan Prezes]

ja również jako ostatni dotarłem do domu cało i zdrowo oprucz kota który mi wbiegł pod koła

[kowal73]

Czeczen dziękuję za mistrzowską*imprezę. Mam nadzieję że może nie za rok ale za dwa lata zrobimy ją w Bodzentynie na mojej działce, pod moim domem

[czeczen]

Dopiero dziś udało mi się uzyskać dostęp do sieci i dlatego tak późno ... DZIEKUJĘ wszystkim za przybycie i stworzenie tak fajnej atmosfery
Jak udało mi się wstępnie policzyć , to w czasie imprezy przewinęło się łącznie 40 osób!!!

Lista rzeczy znalezionych:

-kubek zielony "swatch"
-2x kubki aluminiowe quechua
-koszulka dziecięca zielona (to chyba Motorynki)
-bluza zielona
-naszyjnik z serduszkami na rzemyku
-szczotka do włosów niebieska (mała)

jak znajdę coś jeszcze to dam znać

[ArturS]

-2x kubki aluminiowe quechua

To zapewne moja zguba Kupiłem przed samym wyjazdem. Niech leżą i służą. Za tanie to żeby wysyłać Ew. kiedyś przy okazji