Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Iwent Yamaha Olsztyn i Hotel Krasicki w Lidzbarku Warmińskim

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Iwent Yamaha Olsztyn i Hotel Krasicki w Lidzbarku Warmińskim

    Hej, kolega Fabiq zaprasza za moim pośrednictwem wszystkich forumowiczów XTZ Club.pl na ewent organizowany przez Yamaha Wojciechowicz i Hotel Krasicki w Lidzbarku Warmińskim. Impreza odbędzie się w dniach 8-9.08. 2013 w Hotelu Krasicki w Lidzbarku Warmińskim. Szczegółów jeszcze nie znam ale już wiem że będzie to dwa dni jeżdżenia po Warmii i Mazurach w piątek Warmia i Mazury północno-wschodnie aż po Węgorzewo a w sobotę północno-zachodnie do Fromborka. A teraz to co tygryski lubią najbardziej olbrzymia część trasy będzie przebiegać poza asfaltem, Fabiq bardzo lubi wymyślać i opracowywać trasy sam jeździ quadem i plastikiem więc na pewno atrakcji nie zabraknie (dla potwierdzenia powiem że spora część trasy z I Wilkas to jego ślady które przesyłałem do FXridera a on coś jeszcze dołożył (i były kasowane Golfy II i gleby do góry kołami) zapraszam do zobaczenia zdjęć Kowala73 z tej trasy. Impreza dla nas bez napinki, można nocować lub nie w Hotelu Krasicki 150 zł albo na nocki ja coś załatwię pod namiotem na łące u znajomego rolnika za free, na miejscu ewentu wyżywienie można nabyć płacąc 70 zł i jeść do obucha przez cały dzień. To tyle co wiem na ta chwilę na bieżąco będę uzupełniał uzyskane informacje.

    #2
    Nowa informacja trasy będą miały około 150 km dziennie.

    Komentarz


      #3
      No w końcu blisko Ale termin już zajęty

      Komentarz


        #4
        Hejka, wklejam w całości to co napisał Fabiq
        Cześć.

        W dniach 9 i 10 sierpnia zapraszam w imieniu salonu Yamaha Wojciechowicz na pierwszy w naszym regionie rajd turystyczny dla motocykli typu Enduro i Adventure.

        Yamaha Wojciechowicz Adventure Warmia Tour to turystyczno-przygodowy projekt dla wszystkich posiadaczy motocykli typu Adventure i Enduro dowolnej marki. Baza rajdu znajduje się w malowniczym Hotelu Krasicki w Lidzbarku Warmińskim ( http://www.hotelkrasicki.pl/ ) . W ciągu dwóch dni na uczestników rajdu czeka 500 km przygodowej jazdy, w wielu przypadkach po jeszcze dziewiczych terenach Warmii i Mazur. Trasy wiodą przez malownicze tereny z pięknymi widokami, w których pobliżu znajdują się bardzo ciekawe miejsca warte zwiedzenia. W ciągu dwóch dni uczestnicy będą przeprawiać się przez lasy, łąki, mosty i miejscowości rzadko uczęszczane przez ludzi. Sprzyja ku temu najniższy stopień urbanizacji regionu Warmii i Mazur na tle całego Kraju. Jeźdźcy odwiedzą ukryte w lasach bunkry, pozostałości dawnych czasów PRL'u oraz będą mieli okazję zobaczyć prawdziwą polską warmińsko-mazurską wieś. Oprócz tego poznają historię terenów przez które będą przejeżdżać zwiedzając wiele muzealnych obiektów. Trasa przewiduje również postoje na tankowania i posiłki w miejscach ze smacznym tradycyjnym jedzeniem regionu. Wieczorem po powrocie do bazy rajdu czekać na uczestników będzie obiado-kolacja w zamku będącym częścią hotelu Krasicki, koncerty na żywo oraz pokazy filmów o tematyce motocyklowej turystyki typu Adventure. Odbędzie się również pokaz materiałów zebranych podczas pierwszego dnia wyjazdu. Dodatkowa atrakcją trasy będzie możliwość przejechania się i przetestowania motocykla Yamaha XTZ660A 2013.

        Baza rajdu : Hotel Krasicki , Lidzbarka Warmiński
        Termin : 9-10.08.2013 ( piątek i sobota )
        Koszt uczestnictwa ( organizacja itd. ) : 0 pln
        Nocleg w Hotelu : pokoje dwu osobowe , 150 pln/osobę ( nocleg + śniadanie )
        Obiadokolacja : 70 pln ( hotel )
        Projekcje filmów, koncerty, quiz i inne atrakcje : 0 pln
        Dodatkowe koszta : obiady w trasie, zwiedzanie obiektów, parkingi płatne, wejścia na wieże widokowe - płatne indywidualnie wg. cennika obiektów ( około 150 pln, zależnie od potrzeb uczestnika )

        Noclegi w hotelu rezerwujemy telefonicznie ( +48-89-537-17-00 ) indywidualnie w recepcji hotelu do dnia 8.08.2013

        W rajdzie może uczestniczyć każdy, niezależnie od marki motocykla. Można przyjechać tylko na trasę i atrakcje wieczorne ( obiadokolacja płatna na miejscu )

        Plan :

        Dzień pierwszy 9.08.2013

        10:00 zbiórka na hotelowym parkingu
        11:00 wyjazd
        14:30 obiad we Fromborku
        17:30 powrót do Hotelu
        19:00 obiadokolacja
        -21:00 atrakcje w Hotelu

        Trasa dnia : 210 km , specyfika : asfalt i szuter ( 90/10 % )

        163.jpg

        szczegóły trasy : http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=4925099

        Dzień drugi 10.08.2013

        10:00 zbiórka na hotelowym parkingu
        11:00 wyjazd
        14:30 obiad w gospodarstwie agroturystycznym w Kietlicach
        17:30 powrót do Hotelu
        19:00 obiadokolacja
        -21:00 atrakcje w Hotelu

        Trasa dnia : 240 km , specyfika : asfalt i szuter ( 90/10 % )

        Zapraszam.

        szczegóły trasy na drugi dzień : http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=4937576

        287.jpg

        no i małe info : obie trasy zostaną skrócone z uwagi na atrakcje turystyczne jakie chcemy po drodze zobaczyć a nie tylko oobok nich przejechać

        wczoraj ruszyliśmy objechać trasę na sobotę... jest ciekawa , okazuje się że szutru jest więcej niż przewidywaliśmy ale motocykle typu ciężki enduro daja radę bez problemu nawet na szosowych oponach

        zdjęcia z trasy : http://adventures.garmin....ce-granica-rus/
        Ostatnio edytowany przez robkri; 269.

        Komentarz


          #5
          Hejak, przypomniałem sobie że mam tu temat a nic nie wrzuciłem po imprezie, to parę zdjęć na poczatek.
          Dzień pierwszy.
          P1060504.jpg
          P1060503.jpg
          P1060507.jpg
          P1060509.jpg
          P1060514.jpg
          P1060515.jpg
          P1060518.jpg
          Dzień drugi.
          P1060519.jpg
          P1060520.jpg
          P1060521.jpg
          P1060522.jpg
          Zdjęć jest jeszcze więcej ale nie są już mojego autorstwa, żeby je opublikować muszę mieć zgodę właściciela
          W ciągu dwóch dni przejechaliśmy 420 km, pierwszy dzień w idealnej słonecznej nie gorącej pogodzie, drugi w świetnej pochmurnej i deszczowej na początku jeszcze myślałem że się przejaśni po godzinie wszyscy którzy mogli założyli ubranka przeciwdeszczowe i tak było do końca dnia, ale osobiście ten dzień był według mnie najlepszy, błoto, kałuże, glina na polnych drogach, padający ciągle deszcz nie przeszkadzały. Po drodze były brody przez rzekę, efektowne parkowanie w rowie DL-a, gleba na glinie znowu DL-a i moje ulubione power slidy na błotnistych drogach cieszyłem się jak dzieciak po każdym boku w zakręcie.
          Ostatnio edytowany przez robkri; 269.

          Komentarz


            #6
            Zamieszczone przez robkri Zobacz posta
            cieszyłem się jak dzieciak po każdym boku w zakręcie.
            Ja też tak mam
            A co to za fortyfikacje, jest coś godnego uwagi z tego co przejechaliście czy tylko jakieś takie betony w lesie ?
            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
            sigpic

            Komentarz


              #7
              Te ruiny to wysadzony most w okolicach Pozezdrza i Kruklanek jeden z największych betonowych mostów na Warmii i Mazurach z przed II WS mieliśmy go zobaczyć podczas Wilkaskich spotkań ale nigdy czasu nie starczyło oraz niedokończona śluza Kanału Mazurskiego ostatnie przed granicą z Obwodem Kaliningradzkim. W tej pasiece kończyła się droga i dalej do śluzy szliśmy przez chaszcze. Drugi dzień ruiny to jakiś niedokończony bunkier w okolicy Kamińska znanego w świecie z więzienia, betonowa droga to wały wzdłuż Zalewu Wiślanego.
              Z rzeczy godnych uwagi to ten most jest ciekawy a dojazd do niego jeszcze lepszy jeden z uczestników jechał KTM 1190 na kołach jak od ściga, dojazd jest ze stromej skarpy tu jakoś dał radę ale z powrotem wywiną takiego paciaka że hoho dobrze że motocykl zsuwając się zatrzymał się na jakiejś kępie trawy bo szukali byśmy KAT-a 15 m niżej. Śluza, można ją uznać za "betony w lesie" Ta którą oglądaliśmy w Gui podczas drugiego Wilkaskiego spotkania na które ty nie dojechałeś jest dokończona i naprawdę robi wrażenie, zdjęcia są na forum, bunkry w Pozezdrzu są bardzo fajne a stosunkowo mało popularne. Do oglądania jest tego wiele w przyszłym sezonie pojeżdżę zobaczyć śluzy Kanału Mazurskiego w Obwodzie Kaliningradzkim.
              Ostatnio edytowany przez robkri; 269.

              Komentarz

              Pracuję...
              X