Smarowalnica do łańcucha

[Piżama]

Też miałem rurke miedzianą ale łańcuch mi ją zaklepał. Teraz mam z tekalanu wyprofilowanego na ciepło i jest wsam raz.

A co do obaw czy olej będzie spływał, w swoim miałem elektrozawór wyżej niż zbiorniczek i po odpowietrzeniu układu działało wszystko prawidłowo.

[Safi]

Ja u siebie elektrozawór zamocowałem trytkami do płaskownika od bagażników (od strony koła) jest dobrze chroniony i nie trzeba ciąć boczka.
Ja dałem rurkę alu fi5 chyba od kuchenki gazowej (ze środka) na końcu zaklepana i podszlifowana tak aby przylegała do zębatki.

[ArturS]

Radzę jeszcze dodać "tłumik przepływu" zrobionego z igły 1.0 lub grubszej, ew. z jakiejś cienkiej rurki, zaraz za wyjściem z elektrozaworu



Jeśli czegoś takiego nie będzie, to wszystko będzie działać ładnie pięknie, ale tylko do momentu, aż w odcinku elektrozawór-dysza nie utworzy się pęcherz powietrza, a tego raczej trudno się pozbyć. Jak już pęcherz się pojawi, to można powiedzieć, że zrobi się w nim podciśnienie, działające jak bufor, które nawet po bardzo krótkim otwarciu elektrozaworu zaciąga olej o wiele szybciej niż zwykła grawitacja, po czym olej spływa i spływa i spływa, aż ponownie w pęcherzu utworzy się dostateczne podciśnienie, aby zatrzymać dalszy wypływ. Sprawę załatwia albo taki tłumik, albo cienki przewód, np o przekroju wewn. 2-3mm. Motooiler zdaje się ma 2.4mm, dokładnie nie pamiętam.

Swoją drogą, dlaczego cały, nie skompresowany układ pakujecie na deskę rozdzielczą? Nie lepiej wypuścić sterowanie na malutką obudowę, a centralkę wcisnąć gdzieś pod owiewki? Jako przewód pomiędzy centralką a sterownikiem świetnie sprawdza się przewód z myszy komputerowej - nie dość, że cienki, to ma 5 wiotkich przewodów i dodatkowe włókna wzmacniające na rozciąganie. Tylko dobierając rezystory i potencjometr trzeba wciąć pod uwagę dodatkową oporność tego przewodu

[scorpion]

trzeba przysnac ze centrralke to masz malutką u siebie zamiast tłumika przepływu ostatni kawałek wezyka dałem od kroplówki i działa spoko.

[Marcin-Słupsk]

taki mam teraz problem :
kiedy załącza się uklad to zamyka się elektrozawor, a tak to jest cały czas otwarty jak sie pozbyc tego odwrotnego efektu ??? powinno przecież być że gdy się załącza układ to otwiera elektorozawór
podłaczyłem wg wskazówek

o co kaman ???

[ArturS]

Potrójna kostka to wejście i dwa wyjścia przekaźnika przełącznego. Jeden pin to wejście, dwa pozostałe to wyjścia, z czego jeden jest zwarty, gdy niema impulsu, a gdy ten się pojawia styk się rozwiera i przełącza na drugi.

Patrząc na schemat absolutnie nie sugeruj się kolejnością 1:1 na układzie.

[małoś86]

Spróbuj zamienić przewody na elektrozaworze. Prąd stały płynie w jedną stronę. Jak nie pomoże to możesz mieć zawór o innej specyfikacji. Otwarty bez napięcia, zamknięty pod napięciem.

[ArturS]

Jak nie pomoże to możesz mieć zawór o innej specyfikacji. Otwarty bez napięcia, zamknięty pod napięciem.

Też może być Wracając do "nie patrzeć 1:1 na schemat", to COM jest pośrodku na NO po lewej i tam należy podpiąć wejście +12V i wyjście na elektrozawór
55D1FAE9-78E9-4C50-8654-CDE497450A1A.JPEG

[Safi]

Marcin, podłącz woltomierz i zobacz jakie jest napięcie na elektrozaworze, jeśli się nie byle to polaryzacja elektoromagnesu nie ma znaczenia w obu kierunkach będzie działał tak samo.
Jeśli masz tak, że po włączeniu zasilania sterownika zawór się otwiera i pozostaje otwarty to: źle jest sterowany przekaźnik zamień NO/NC i sprawdź
jeśli jest tak że zawór się otwiera na długo i zamyka tylko na chwilkę to może być wina kondensatora C3 lub któregoś z potencjometrów.
Dla testu możesz sobie podłączyć diodę świecącą (tylko pamiętaj o polaryzacji) na wyjściu układu i zobaczysz czy błyska tak jak byś tego chciał pewnie 1 błysk na minutę.

[Marcin-Słupsk]

zmieniłem te przewody o jedno oczko w tej potrójnej kostce, działa jak marzenie, sprawidziłem teraz na wyjeździe nad Jeziorsko, prawie 1000 km i elegancko wszystko chodzi, polecam każdemu sobie zrobić taką olejarke jeżeli ktoś nie ma fabrycznej, satysfakcja nie do ocenienia że zrobi się coś samemu, skoro można zrobić samemu po co przepłacać
wyszło mnie kompletnie ze wszystkim do 140 zł - POLECAM

ps. na przelotówce 1 sekundowe otwarcie na minute to nawet za dużo, łańcuch wilgotny od oleju, po ok 130 km wyłączyłem i załączałem co jakiś czas

rurke do podawania oleju zrobiłem z mosiężnej rurki
Zdjęcie0020.jpgZdjęcie0021.jpg
Zdjęcie0022.jpgZdjęcie0023.jpg

[ArturS]

Marcin, a dałeś "tłumik" oleju za elektrozaworem? To znacznie poprawia kontrolę dawkowania.

[Marcin-Słupsk]

Marcin, a dałeś "tłumik" oleju za elektrozaworem? To znacznie poprawia kontrolę dawkowania.

tak pod koniec rurki, pod wachaczem w rurke wsadziłem ok 4 cm plastyk ze środka z długopisu (takie typowe wklady białe ok 7 cm z tuszem w srodku- obciąłem ta najcieńszą częśc zostało 4cm), w rurke niebieską wsadziłem to jako tłumik bo średnica zmniejszyla się o 1/3 może 1/2, a przez pozostały otwór po obcięciu najcieńszej częśći wkładu wepchnąlem rurkę mosiężną (ok 2-3mm zewnątrz) która sięga w głąb tej niebieskiej ok 10 cm za tym tłumikiem, ładnie podaje krople, wewnętrzna średnica rurki mosiężnej ok 1 mm, a cała rurka niebieska pod wahaczem jest wypełniona olejem, zaraz jak włączam olejarkę podaje kroplę
na końcówce wszystko skręciłem opaską metalową i owinąłem taśmą izolacyjną, rureczka mosiężna mocno siedzi, a w razie utraty wystarczy wsadzić kolejną w ten otwor mały od wkładu

[ArturS]

Ale to Ci będzie działać, póki nie dostaniesz jakiegoś pęcherza powietrza za elektrozaworem. Zrobi się bufor i po 0.5s. otwarcia elektrozaworu, dysza będzie pluć olejem kolejne kilka sekund.

Swoją drogą, w sobotę zakładałem olejarkę w XL650V. Szlag mnie trafiał, ale przynajmniej kilka nowych patentów wyrzeźbiłem, jak np. uchwyt do ursusowskiego zbiorniczka

[waw]

Mam pytanie. Czy zamiast diody 1N5408 mogę dać szybką UF5408? W specyfikacjach wyczytałem, że różnią sięnieznacznie bodaj spadkiem napięcia ale w rzeczywistości nie wiem, czy to ma znaczenie.

[tlaguz]

Według mnie bez znaczenia. D1 tylko trochę zabezpiecza układ przed zakłóceniami z linii 12V, a D3 wytłumia indukowane napięcie w cewce przekaźnika podczas jego rozłączania.