Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Pęknięte zaślepki wahacza - co z tym zrobić ?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Pęknięte zaślepki wahacza - co z tym zrobić ?

    Jak w temacie, obydwie aluminiowe zaślepki wahacza, którymi centruję się tylne koło i naciąg łańcucha mam pęknięte w połowie. Trzymają, ale chcę je jak najszybciej wymienić. Może mieliście już z tym jakieś doświadczenie i powiecie czy opłaca się je dorabiać ze stali nierdzewnej lub kupić nowe ( jeżeli w ogóle są dostępne poza dealerem Yamahy ). Spawanie raczej nie wchodzi w rachubę, bo i tak będą potem pękać.

    #2
    To pęka, jeżeli ktoś naciąga łańcuch bez poluzowania ośki.. Ja bym pokombinował z dorobieniem
    sigpic
    "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

    "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

    Komentarz


      #3
      Na allegro spokojnie dostaniesz albo u karola
      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
      sigpic

      Komentarz


        #4
        Ja mam dorobione z płaskownika w środku z dystansującą ramka. Pomalowane i nawiercone. Idealnie dopasowane zdają egzamin. Poprzedni właściciel też niemiał pojecia o naciaganiu łańcucha.

        Komentarz


          #5
          Ja mam jedną dorabianą a druga jest oryginalna i pęknięta całkowicie na połowę ale się trzyma więc paniki nie robię i będę z tym jeździł.

          Komentarz


            #6
            Spróbuję w takim razie dorobić z nierdzewki. Niby cholerstwo u mnie też trzyma, ale wolę mieć świadomość podczas jazdy, że wszystko tam z tyłu jest OK. Wrzucę fotki, jak będzie gotowe.

            Komentarz


              #7
              Dzisiaj w końcu udało się zmajstrować te zaślepki. Zgodnie z obietnicą, daje zdjęcia. Różnią się od oryginału, także pod względem całkowitej grubości ale na pewno zdadzą egzamin Akumulatorki w aparacie odmówiły współpracy, także te z telefonu muszą wystarczyć :/






              Komentarz


                #8
                Kurcze, jaki koszt? Może zaczniesz produkować?
                sigpic
                "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

                "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

                Komentarz


                  #9
                  Bardzo ładne, bardzo ładne, ile

                  Komentarz


                    #10
                    Ładne wykonanie chętnie bym się pisał na 2 szt

                    Komentarz


                      #11
                      Dodatkowe zdjęcia lepszej jakości przed i po założeniu na moto. Przy całym błocie jakie się jeszcze na Teresie znajduje, są jedynymi błyszczącymi częściami Musiałem jeszcze lekko zaokrąglić rogi z tyłu zaślepek i weszło jak w masło.










                      Ogólnie sprawa wygląda tak - materiałem, szlifowaniem i polerowaniem zająłem się ja, ale samym frezowaniem zajął się znajomy, także musiałbym się najpierw jego zapytać czy chciałby się czymś takim zająć. Ja nie zapłaciłem mu nic - pomagamy sobie nawzajem jeżeli jest taka potrzeba i możliwość. Orientacyjnie jaka cena satysfakcjonowała by zainteresowanych ?

                      Komentarz


                        #12
                        Odbiegając od tematu, jak ci się spisuje ten Trailmax na tylnym kole, ja na ten sezon zapodałem taki kpl. dla mojej Teresy ale jeszcze wiele nie przejechałem więc opinii jeszcze nie mam

                        Komentarz


                          #13
                          Powiem Ci, że przejechałem tylko 700-800 km na tej oponce ( jeszcze po poprzednim właścicielu ) i sprawuję się dobrze. Niestety brak znacznej ilości mięsiwa powodował, że często miałem ograniczone zaufanie co do jej przyczepności Na mokrym nie miałem żadnych nieprzyjemnych sytuacji. Ogólnie to chętnie kupiłbym taki sam zestaw jeszcze raz, ale planuję spróbować z Mitasami E 08 i E 09.

                          Komentarz

                          Pracuję...
                          X