Witam
Jako ze to mój 1-wszy post to witam wszystkich
A teraz do rzeczy po zimowym przestoju maszyna nie chciała odpalić chwile podładowałem akumulator wszystko ładnie odpaliło przejechałem z 5 km naokoło osiedla. Na krzyżówce mi zgasł - jeszcze mi się zdarza - no i tu pierwszy zonk nie odpalił, a dźwięki przy probie rozruchu jakby słaby akumulator, no ok na szczęście tylko 2 km do domu. Zostawiłem akumulator podłączony do ładowania (ładowarka z podtrzymywaniem) rano odpaliłem maszynę przejechałem z 15-20 km i z głupia franc podpiąłem znów pod ładowarkę żeby zobaczyć czy dużo zeszło no i przez 40 min nie doładowało do pełna.
Na elektryce się nie znam ale wygląda mi to jakby akumulator nie był ładowany. Czy wyciągam poprawne wnioski, jeśli tak to co mogło się zepsuć?
Jako ze to mój 1-wszy post to witam wszystkich
A teraz do rzeczy po zimowym przestoju maszyna nie chciała odpalić chwile podładowałem akumulator wszystko ładnie odpaliło przejechałem z 5 km naokoło osiedla. Na krzyżówce mi zgasł - jeszcze mi się zdarza - no i tu pierwszy zonk nie odpalił, a dźwięki przy probie rozruchu jakby słaby akumulator, no ok na szczęście tylko 2 km do domu. Zostawiłem akumulator podłączony do ładowania (ładowarka z podtrzymywaniem) rano odpaliłem maszynę przejechałem z 15-20 km i z głupia franc podpiąłem znów pod ładowarkę żeby zobaczyć czy dużo zeszło no i przez 40 min nie doładowało do pełna.
Na elektryce się nie znam ale wygląda mi to jakby akumulator nie był ładowany. Czy wyciągam poprawne wnioski, jeśli tak to co mogło się zepsuć?
Komentarz