czesc,
temat poruszałem na poprzednim forum.moto zimowało na dworze od listopada, w grudniu po pierwszych mrozach każda próba odpalenia powodowała przepalenie bezpiecznika,dzieje sie tak nawet bez kluczyka w stacyjce.dzis przyszedł czas na dalszą walke ,wymontowałem przekaźnik rozrusznika(klaudiuszowi z forum to właśnie on bruździł).Jak go sprawdzić?przyznaje że na elektryce w ogóle sie nie znam.teraz pytania:
-czy ma jakieś znaczenie jak podepnę aku bez tego przekaźnika?tylko po to aby sprawdzić czy dalej bezpieczniki pali?(czytaj :co się może spieprzyć?)
-jeśli to nie to to gdzie dalej szukać?
Juz długo toczę bój z moja elektryką. po wymianie regulatora- elektryka przywrócona ale motor nie palił bo długo stał na zimnym po 2 dniach kręcenia zapalił i ........ bezpiecznik zdechł.... wymiana bezpiecznika prąd wraca, rozrusznik kręci ale jak już załapie(czyli motor zapali) to znowu bezpiecznik zdycha. co to może być?Nowy regulator walnięty?
temat poruszałem na poprzednim forum.moto zimowało na dworze od listopada, w grudniu po pierwszych mrozach każda próba odpalenia powodowała przepalenie bezpiecznika,dzieje sie tak nawet bez kluczyka w stacyjce.dzis przyszedł czas na dalszą walke ,wymontowałem przekaźnik rozrusznika(klaudiuszowi z forum to właśnie on bruździł).Jak go sprawdzić?przyznaje że na elektryce w ogóle sie nie znam.teraz pytania:
-czy ma jakieś znaczenie jak podepnę aku bez tego przekaźnika?tylko po to aby sprawdzić czy dalej bezpieczniki pali?(czytaj :co się może spieprzyć?)
-jeśli to nie to to gdzie dalej szukać?
Juz długo toczę bój z moja elektryką. po wymianie regulatora- elektryka przywrócona ale motor nie palił bo długo stał na zimnym po 2 dniach kręcenia zapalił i ........ bezpiecznik zdechł.... wymiana bezpiecznika prąd wraca, rozrusznik kręci ale jak już załapie(czyli motor zapali) to znowu bezpiecznik zdycha. co to może być?Nowy regulator walnięty?
Komentarz