Witam, po długo wyczekiwanym zakupie wałka rozrządu (podziękowania za info od marcinjunak
)) poskładałem moto do kupy. I pojawił się problem z odpalaniem, na początku tak jakby za mało prądu miała bateria, wykluczyłem to podłączając aku z auta. Po ściągnięciu pokrywki rozrusznika i obadaniu czy rozrusznik kręci(kręci) zamknąłem z powrotem tą przykrywkę. I odpalił od strzała, pięknie chodzi
Ale po zgaszeniu i ponownej próbie odpalenia znowu coś się męczył żeby obrócić wałem, czego nie zrobił.. po delikatnym obluzowaniu dekielka rozrusznika(popuściłem 4śrubki) moto znowu odpaliło ładnie.. Co jest? Od razu powiem że magneto było ściągane. Może coś źle poskładałem na wale? Albo pod tym dekielkiem rozrusznika? Może ktoś posiada jakiś schemat, zdjęcie ? W serwisówce strasznie ciemne zdjęcia, nie idzie nic zobaczyć. Może wystarczy gdzieś podkładkę umieścić albo odwrotnie dać zębatkę którąś
Pomóżcie




Komentarz