Stuknęło mi na liczniku 20 kkm i czas na serwis. Oczywiście chętnie od mechanika się wykręcę. Ceny w ASO są zdecydowanie za duże jak na zakres prac wskazany w serwisówce, a do lokalnych mechaników nie mam zaufania. Garaż mam, dostęp do narzędzi też, części kupię u Lukasa więc spróbuję sam. Ale paru rzeczy nie wiem, więc poratujcie wiedzą 
Z góry dzięki za rozjaśnienie spraw.

- najbardziej przerażający punkt to sprawdzenie luzu zaworów i ewentualna regulacja. Czy to się w praktyce rzeczywiście robi, czy mogę przyjąć, że jak silnik ładnie i równo pracuje to jest ok i nie grzebać w tym?
- przy smarowaniu swożnia wahacza piszą o smarze "lithium-soap-based"? Jak się to zwie fachowo po naszemu? Smarował to ktoś kiedyś? Jest tam jakaś kalamitka czy coś?
- wymiana świecy. Jest jakiś producent odbiegający od innych, czy kupić co bądź?
- jak sprawdzić, czy łańcuch i zębatki mam do wymiany? Są może jakieś testery (jak np. w rowerach)?
Z góry dzięki za rozjaśnienie spraw.
Komentarz