Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

XTZ i głośna praca świeżo zakupione moto

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    XTZ i głośna praca świeżo zakupione moto

    Witajcie.
    Jako żem nowy wybaczcie jeśli popełnię jakieś faux-paux tym tematem bo gdzieś jest taki temat . Zakupiłem Terese, obejrzał i obmacał mi ją znajomy zapaleniec co to od matki z cyca dostawał E95 zamiast mleka, zatem nabyłem. Sprawdził poziomy płynów, podstawowe luzy itp. Od tego czasu trochę dzidowałem po łąkach i lasach a trochę po mieście. Moto kupiłem z typowymi klockami enduro, całkiem niedawno nabyłem Mitasa na przód i rzeczywiście poprawa jest. Moto odpala poprawnie, po dłuższym postoju nieco dłużej trzeba kręcić ale w końcu odpala. Przesmarowałem łańcuch, zabrałem się za gaźnik oddałem do rozebrania i wyczyszczenia, wymieniłem gumowe tuleje doprowadzające powietrze do gaźnika, zmieniłem filtr powietrza. Klocki są, hamulce działają, naprawiłem ssanie. Podczas jazdy Tenera dosyć mocno hałasuje w okolicach przedniego koła, luzu niby na łożyskach nie ma bo jak wymieniałem gumę to sprawdzałem. Wymieniłem rolkę prowadzącą łańcuch, bo starej nie było. Olej wymienię po sezonie. Moto grzeje się zasadniczo tylko przy ostrym dzidowaniu, w sumie dosyć rzadko temp skacze wyżej niż do połowy. No chyba że zakopię się w piachu. Po jakimś w sumie tysiaku na liczniku zaczęło cieknąć paliwo z rurki na dole gaźnika. Chwilowo zaślepiłem, czekam aż mój mechanik wróci z urlopu.Co wg. was powinienem jeszcze sprawdzić, wymienić w świeżo zakupionym motku, na co zwracać uwagę, czego nie robić.Czy strzały w tłumik przy schodzeniu z obrotów są w tym moto normalne? Mechanik twierdzi że to typowe w tym silniku, ale jako że znamy się raptem od 2 m-cy wiary w niego nie mam jeszcze za wiele. Chciałbym przy niej sobie pogrzebać jak przyjdą jesienne dni, pomalować conieco i to co będe mógł zrobić sam. Mamy z kumplem w planach wyprawę na Bałkany za rok i chciałbym trochę sobie Teresę pomacać i wiedzieć trochę więcej niż teraz. Zdolności i chęci posiadam, natomiast wiedzy trochę mniej. Kiedyś naprawiałem swoją motorynkę a pózniej Fiata 126p i to nawet ze skutkiem pozytywnym, ale pomiędzy była długa przerwa
    Liczę na wyrozumiałość i spodziewam się fali hejtu ale wybaczcie "Juniorowi"

    #2
    Podstawa to serwis gaźników, widać że leje się z przelewów gaźników czyli zaworek nie domyka,
    ja bym zmienił mechanika bo strzelanie z wydechu w teresie to coś niedpuszczalnego i daje tym samym przeświadczenie że gość nie ma pojęcia o gaźnikach w xtz.
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Jak pisał Junak, strzelać nie powinien, pewnie masz wyrobioną ośkę przepustnicy, było na forum, poszukaj.
      Jeżeli kupiłeś motocykl z niewiadomego źródła, to olej i filtry bym zmienił.
      Co do stuków, to może się coś obijać o półkę, wybite łożysko główki ramy, luzy w lagach, luźny błotnik, itd
      Co zrobić z nowym moto? wszystko na co wystarczy Ci siły i wiedzy. Poczytaj forum, jest sporo ciekawych wątków.
      "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania." Benjamin Franklin

      Komentarz


        #4
        No właśnie mój brak zaufania jednak był słuszny. A możecie kogoś polecić we Wrocku lub w okolicach? Na forum nic nie znalazłem...Z wyciągnięciem gaźnika sobie poradziłem, gorzej z rozbieraniem i ustawianiem...

        Komentarz


          #5
          Może to głupie pytanie ale czy schodzenie z obrotów a hamowanie silnikiem to będzie to samo?
          Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

          Komentarz


            #6
            Zamieszczone przez nemo Zobacz posta
            Może to głupie pytanie ale czy schodzenie z obrotów a hamowanie silnikiem to będzie to samo?
            Nie bedzie możesz "schodzić z obrotów" gdy moto jest na luzie i nie jedzie, wtedy nie można mówić o hamowaniu silniem, bo co to za hamowanie jeżeli moto sie nie porusza.

            Komentarz


              #7
              ja tak samo to rozumiałem ale wolałem zapytać Czyli strzelanie przy schodzeniu to źle, strzelanie przy hamowaniu silnikiem to normalny objaw?
              Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez nemo Zobacz posta
                ja tak samo to rozumiałem ale wolałem zapytać Czyli strzelanie przy schodzeniu to źle, strzelanie przy hamowaniu silnikiem to normalny objaw?
                Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku jest to objaw nienormalny, aczkolwiek przez niektórych świadomie wywoływany, aby mieć +10 do zajefajności
                "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania." Benjamin Franklin

                Komentarz


                  #9
                  Zajefajności nie musze sobie poprawiać, ale zmartwiłeś mnie że to objaw. Objaw kojarzy się z chorobą a nie chciałbym aby Tereska chorowała, możesz podpowiedzieć od co to może być lub jak sprawdzić co jest nie tak?
                  Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

                  Komentarz


                    #10
                    Zamieszczone przez nemo Zobacz posta
                    Zajefajności nie musze sobie poprawiać, ale zmartwiłeś mnie że to objaw. Objaw kojarzy się z chorobą a nie chciałbym aby Tereska chorowała, możesz podpowiedzieć od co to może być lub jak sprawdzić co jest nie tak?
                    Poczytaj forum wpisując ośka przepustnicy a będziesz wiedział wszystko.
                    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                    sigpic

                    Komentarz


                      #11
                      u mnie zdarzało się, że ostro strzelał na chwilę przed ustaniem pracy (2-5km)ł, ale był to objaw dopominania się "księgowego" o wydatek na stacji
                      Ostatnio edytowany przez Gandalf; 3098.

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X