Tak wiec panowie odświeżamy dziś zmieniłem świeczkę, odpalił jak zegareczek, chodzi super,ale efektu brak, zauważyłem zaś ze jak powoli tzn spokojnie go rozpędzam to osiągam prędkość 90-100 km/h potem jak chce dać więcej gazu zaczyna się przerywanie, zaś raptownie przyśpieszając dobije do tych 90 i koniec, rozpędzając go spokojnie i jadąc te 90 km/h zrobiłem tak 20 km, gdy przyjechałem do domu wykręciłem pierwsze co świeczkę i kolor takie ciemne kakako, nie mam zielonego pojęcia co dalej robić, jutro spróbuje przeczyścić wszystkie możliwe połączenia elektryczne, i od przełączników i od modułu, może to coś da, może opuścić iglicę ? mam aktualnie obydwie na środkowym rowku, dać ją na niżej? zaworki też sprawdziłem ssanie 0,10 wydech 0,15, może dać 0,20-0,25 na wydechu? Ogólnie kusi mnie zdjąć głowice i zajrzeć do środka co tam się dzieje ale po uno- kupę czasu to zajmuje po duo- szkoda mi kolejnych pieniędzy na kolejną uszczelkę pod głowice jak i cylinder,.... Może macie jakieś jeszcze pomysły? dodam ze już nerwy do tego sprzętu puściły mi całkowicie...
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Po chwili ostrej jazdy przerywa gasnie dusi sie
Zwiń
X
-
Kolego nie wiem czy zauważyłeś ale napisałem ze sprawdziłem te zawory, ze poziom paliwa z 300 razy sprawdzałem i ustawiałem i cały czas mam 5-6 mm, i drugi gąźnik mam zgrany z pierwszym, patentem z forum czyli wiertełko 7mm i wtedy ma sie otwierać drugi gażnik.
- - - Zaktualizowano - - -
tyle ze jak ten przewód sie rozpenie to zgaśnie, i prądu nie bedzie, a u mnie ma prad i wolne obroty również,
Komentarz
-
Zamieszczone przez czeczen Zobacz postaKolego - jeżeli jesteś pewien zaworów i gaźnika to sprawdź moduł.Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz
-
Zamieszczone przez czeczen Zobacz postaZgadza się. Ale miałem już przypadek że moduł był uszkodzony i nie pozwalał na wkręcanie powyżej 4-tyś obrotów.
Masz rację że gaźnik jest najbardziej podejrzany a zwłaszcza przepustnica-ustawienia drugiego gaźnika która odpowiada za dawkę mieszanki przy wyższych obciążeniach.Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz
-
Panowie temat do zamkniecia, rozebralem gazniki i tu akurat moja wina a bynamiej nie wiedza. Podczas czyszczenia gaznikow nie wyjalem gniazda zaworka paliwowego, dopiero dzis je wyjalem i cale sitko bylo jakims glutem zawalone, wyczyscilem, poskladalem odpalilem i sie przejechalem i chodzi jak marzenie, niestety mimo remontu kapitalnego dymi po odpuszczeniu gazu, ;/
Komentarz
-
Możliwości jest kilka. Źle założone pierścienie. Pierścienie uwalone olejem przy składaniu, źle pasowanie albo docieranie. Zastanawiam sie czy przypadkiem za duży poziom oleju nie spowodowałby wywalanie mgły olejowej w airbox'a i dalej w gaźniki. Sa też miłośnicy dodawania oleju do paliwa wzorem dwutakta. Ale nie przypuszczam.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Prince Zobacz postaPierścienie uwalone olejem przy składaniu, ...
Czyli to nie jest prawidłowa procedura?
Komentarz
Komentarz