a więc Drogi Wiewióreczku ..
.. nic nie zrobiłam, odkryłam, że opona jest mocno przecięta i rozwulkanizowana i już się nie da jej naprawić - ma dziurę pod kostką zewnętrzną na wylot - czuję dętkę pod palcem 
nie wiem, co się stało, pech i już, nie zauważyłam wcześniej..
a co do gmoli, moje są Pawła555
.. nic nie zrobiłam, odkryłam, że opona jest mocno przecięta i rozwulkanizowana i już się nie da jej naprawić - ma dziurę pod kostką zewnętrzną na wylot - czuję dętkę pod palcem 
nie wiem, co się stało, pech i już, nie zauważyłam wcześniej..
a co do gmoli, moje są Pawła555

.Z tym,że to bardziej klatka otaczająca motocykl była niz typowe gmole-coś w rodzaju dwóch pałąków połączonych ze sobą w kilku miejscach poprzecznie do osi motocykla-pod i nad silnikiem,połączone z setami podnóżków i chyba jeszcze z przodu nad kołem.Bardzo odporna konstrukcja ale skomplikowana w technologii i wykonaniu i pewnie pioruńsko drogo by to dla enduraka wyszło,nie wiem też czy w terenie by nie przeszkadzało w określonych sytuacjach

W Afrykach największe gmole zajmują połowę powierzchni tych i działają. Gmol ma chronić plastiki na dole/po środku, na górze przeważnie siłę zbiera kiera. 



Komentarz