Gmole - dywagacje teoretyczne w poszukiwaniu ideału

[siedlar]

@siedlar - tak jak patrzę to obawiam się, że po solidniejszej glebie płaskownik z przodu na łączeniach się wygnie i wlezie w chłodnicę.

to rurka jest, ale i tak się zgadzam
cybul moim skromnym zdaniem... brak połączenia między stronami to duuuży minus
cosik mi się wydaje, że trzeba założyć nowy temat: gmole

[fxrider]

[..] szlag człowieka może trafić przy rozbieraniu motocykla [..]

Tak, to te same Ja Miałem urwane zaczepy + lekkie pęknięcia i tylko dzięki temu mogłem je wyciągnąć po tylko poluzowaniu tych gmoli. Ale jak musiałem obejmy mocujące wyjąć i potem założyć to kląłem zdecydowanie intensywniej i dłużej.
Faktycznie mx-wulkan je kupił. Z tej fotki jeszcze bagster trafił do bartasa (zakosił z ksenonowej tenerki) a silnik do obecnego motóra JaroIno.

Mam jeszcze fotki tego motocykla z rozbiórki - różne elementy, n.p. te stelaże (hepco becker), goła rama, etc. - jakby ktoś potrzebował to służę.
A wątek zaczynam wydzielać.

pozdrawiam, Adam

[kamilltee]

a takie co kto widzial?

[LukaSS]

Kamil, było, było Większość osób już wyśmiała te niby gmole Moto świeżo po remoncie, jeszcze kolektory czarne

[siedlar]

wczoraj w swoich gmolach wyrżnąłem pare razy i jedna strona bardzo zbliżyła się do chłodnicy ( więc sprawdza się to co pisał fx, ale nigdy nie zaprzeczałem że będzie inaczej) z drugiej strony mimo wszystko plastików by napewno już nie było, także coś tam pomogło.
Ale jedna ciwkawostka: wydłużyłem dźwignie zmiany biegów ze względu na buty, i po przewrotce( a akurat zdarzało się, że zawsze na tą strone leciała) wogóle się dzięki temu nie zagięła, normalnie zawsze musiałem prostować bo już po pokrywie jeździła i nie dało się biegów wrzucać, ateraz ładnie jakoś wraca na miejsce

[esi]

No ja sie dosc dobrze wyrznalem i poszla oslona chlodnicy, wylamalo sie mocowanie do zbiornika co widac na fotce i przy czasze... Jakos niefartownie upadlem.

[marcinjunak]

esi u ciebie to myślę ta ziemia spowodowała penikęcie plastików, tak samo było u Qbalona w piachu, gmol nawet nie ruszony a piach i tak złamał plastik.

[fxrider]

Całość wygląda tak, jakby niezły kawałek na boku po ziemi posunęła - to co jest pod gmolem wygląda na jeden spójny kawałek murawy, który został wycięty gmolem. Za nóż chyba posłużyła ta mniejsza poprzeczka
Afrykanerzy żeby zapobiec takim przypadkom wspawują siatkę (często bardzo gęstą) w "okno" gmola - żeby gmole się nie zagłębiały w podłożu podczas ślizgu/gleby.

[piotr13]

Można i tak,mnie podoba się podejście minimalistyczne coś a'la Safi

[kamilltee]

hehe Safi ma gmole i nie ma już plastików... to po co gmole ? chyba tylko by było za co ręką złapać przy wyciąganiu z błota

[wojtekk]

@ Esi - ale dźwigni biegów nie skrzywiłeś!

[piotr13]

Dla mnie plastiki mają niewielkie znaczenie,jak się połamią to pokleję ,gmole mają sens jeżeli chronią części motocykla niezbędne do jazdy-chłodnicę,pompę wodną,dżwignie biegów i hamulca itd. a ponieważ jeszcze nie spotkałemtakich ,które by wymagania spełniały to jeżdżę bez i dzięki temu choć plastiki tu i ówdzie na klej tudzież żywicę się trzymają rama jest prosta i nie popękana

[esi]

esi u ciebie to myślę ta ziemia spowodowała penikęcie plastików, tak samo było u Qbalona w piachu, gmol nawet nie ruszony a piach i tak złamał plastik.

Dokladnie, gmole doslownie scielem ta warstwe ktora naciskajac na plastik zlamala go.
Z ta siatka to nie taki glupi pomysl, bedzie trzeba zobaczyc jak u nich to wyglada
Dzwignia jest skladana nie wiem czy widac i nie wiem czy jest tak w innych tenerkach, ale na drugiej stronie jest wyryte " 1VJ".

[fxrider]

1VJ to starsza tenera, 600Z. Cwany patent, dobrze wiedzieć, że pasuje. Pewnie w związku z tym od XTków też.

[esi]

Tzn ze normalnie nie jest skladana? Adam masz jakies zdjecia jak afrykance robia z tymi gmolami?