Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

łamanie klamek

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    łamanie klamek

    Witam!

    Ktoś na forum jakiś czas temu stwierdził że jest taki patent motocrosowców.
    Mianowicie nadpiłować klamki w połowie dł tak żeby wymusić złamanie właśnie w tym miejscu.
    Brzmi rozsądnie bo klamki będą słabsze ale nie uszkodzą obejm i nawet złamana będzie działać.

    Co o tum myślicie, ktoś tak robi, widział taki patent.
    Można założyć handbary ale nie o to mi chodzi

    Nie pamiętam kto z naszego grona o tym pisał, inaczej zapytałbym na priv czy bezpośrednio.

    #2
    KTM w standardzie ma tak "nadpiłowane" klamki, przy glebie łamiął się i stają się klamkami na dwa palce

    Komentarz


      #3
      Sprytne te KTMy - właśnie popatrzyłem z necie jak to wygląda.
      Ja nie chwaląc się właśnie podobnie podpiłowałem u siebie zanim zobaczyłem jak to wygląda a po usłyszeniu o takim patencie.

      Komentarz


        #4
        Drugi patent - niezbyt mocne dociąganie mocowania. Wtedy w razie gleby klamka wraz z mocowaniem sama się ustawi optymalnie zamiast brać impet na siebie.
        Tak to w praktyce wygląda: https://picasaweb.google.com/1137008...30276414199554
        Klamkę nacina się ok. 1cm od kulki na końcu (na zdjęciu wyżej kulka była ścięta już wcześniej - z handbarem kolidowała).
        sigpic

        Komentarz


          #5
          Mi bez piłowania pękła tak, że nadal działa.

          Na dwa palce

          Komentarz


            #6
            Zamieszczone przez fxrider Zobacz posta
            Drugi patent - niezbyt mocne dociąganie mocowania. Wtedy w razie gleby klamka wraz z mocowaniem sama się ustawi optymalnie zamiast brać impet na siebie.
            Tak to w praktyce wygląda: https://picasaweb.google.com/1137008...30276414199554
            Klamkę nacina się ok. 1cm od kulki na końcu (na zdjęciu wyżej kulka była ścięta już wcześniej - z handbarem kolidowała).

            fajne foty..

            w sumie dziwnie się ta klamka złamała.. skoro są handbary.

            A patent z połączeniem dwóch klamek... zabójczy
            "ja to ja, więc jako ja chcę być znany"
            =>
            Motocyklowy Klub Podróżników STRANGERS.PL

            Komentarz


              #7
              Jeśli piszesz o tej fotce z linka to klamka się nie złamała. Prawdopodobnie lusterko ją tak obróciło, w każdym razie mogłem na tym wrócić do domu. Lusterko też ocalało
              Co do łączenia klamek - jakoś trzeba było sobie poradzić. Jedna była za krótka, druga miała już wcześniej wyrwane oczko mocujące. Ten patent też się sprawdził, udało się bez problemu wrócić do PL. U kolegi handbary to były plastikowe listki bez mocowania na końcu kiery, a najczęściej glebiło się "na bok" i listki się zwijały, a klamka z czymś kolidowała. U mnie handbary z listwą ewidentnie ocaliły klamki, choć same ucierpiały straszliwie.
              Ogólnie cały tamten wyjazd skończył się masą połamanych plastików, powyrywanych kufrów i pozdzieranej farby (i pozdzieranymi driverami). Generalnie jedna duża lekcja i bezlitosna weryfikacja p.t. "jak się nie zabierać za wyprawę enduro".
              sigpic

              Komentarz


                #8
                Kumpel mówił, że zamiast nacinania można dziurkę wywiercić. Podobno działa
                Hvězdy chtějí patřit Tobě...

                Komentarz


                  #9
                  Ja lekko dokręcam przy sprzęgle ale przy hamulcu dość mocno bo boję się że jak się jeszcze poluzuje od wibracji to będzie numer przy ostrym hamowaniu.
                  Z tym nawierceniem to brzmi fachowo.

                  I tak wożę klamki ale gorzej jak uszkodzi się mocowanie. W Uralu mogę wozić jedną kompletną obejmę-podpasuje na hamulec i sprzęgło. Tu gorzej.

                  Komentarz


                    #10


                    u mnie było tak samo
                    klamka ocalala i handbar za to lusterko nie
                    Załączone pliki
                    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                    sigpic

                    Komentarz


                      #11
                      tam poklatkowo była cała gleba - dawaj więcej

                      w ST prawa klamka poluzowananie ma obrotu do góry bo blokują ją linki
                      ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                      FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X