Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Odchudzenie XTZ660

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Odchudzenie XTZ660

    Witam.
    Mam xtz660 i chciałbym ja odchudzić, bo przez jakiś czas będę nią jeździł tylko w terenie i nie na długich dystansach. Zastanawiam się głuwnie nad zamontowaniem baku od xt600 tylko na jakie przeszkody mogę się natknąć. Nie chcę jednak nic przerabiać w sposób uniemożliwiający montaż oryginalnych części, bo jak będę planował wypad np. na jakis zlot to będę chciał ja spowrotem ubrać.
    Myślałem też o zdjęciu czachy i bagażnika.
    Jak macie jeszcze jakieś pomysły to piszcie.
    A może to wcale nie ma sęsu, bo przecież radzę sobie dobrze w terenie na swojej Tereni.
    Napiszcie co o tym myślicie.

    #2
    Z bakiem od XT jest ten problem,że mało miejsca na chłodnicę wtedy jest ,zdjęcie bagażnika wagowo niewiele daje ,czacha z lampą to już troszke więcej Najlepiej to jakiś lekki plastikowy bak od acerbisa np.(ale to już duży pieniądz) nowa lekka lampa od jakiegoś enduraka,wywalić konsole podnóżków pasażera i 10 może 15 kg się zyska a to już całkiem sporo bo są to "wysokie" kg.Idzie zima to mozna sobie kombinować ale cudów nie ma i WR'ka z tego nie będzie...
    Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
    Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

    Komentarz


      #3
      Jeśli chcesz zwiększyć możliwości terenowe 660 to powinieneś się skupić głównie na zawieszeniu - to dałoby wymierne korzyści w terenie, bo to IMO głównie ogranicza seryjną 660.
      Na forum kolega Eikir kiedyś nieźle zmotał swoją 660 - możesz go podpytać jaki był zysk na masie. Tu jego blog: http://xtz660.blogspot.com/

      pzdr, Adam
      sigpic

      Komentarz


        #4
        jeździć na rezerwie a kierownik niech przejdzie na dietę

        Komentarz


          #5
          Na pewno warto zdjąć plastiki.

          Ewentualnie założyć jakieś badziewne lusterka których nie szkoda stłuc i osłonić czymś kable koło lampy żeby woda i piach nie leciały.

          Odkręcać nie bardzo poza podnóżkami pasażerki jest co. Chyba że masz centralkę.

          Komentarz


            #6
            Wagi nie zbijesz na tyle by dalo to odczuwalny efekt, tego jestem pewny. Tak jak pisze Adam, progresy na przod cos lepszego na tyl i bedzie napewno spora roznica w prowadzeniu. Niestety nie jest to ktm i tego nie zmienisz chocbys dal tam bak z lc4.
            Ja u siebie zrobiles serwis widelca, utwardzilem zawieche i teraz to przod goruje na tylem, tma gdzie przod sobie jakos radzi tyl juz wymieka i wybija mnie w kosmos az starch jechac ;/
            Take care of your Tenere she will take care of you

            http://tablica.pl/oferta/yamaha-xtz-...5-ID1LXXh.html

            Komentarz


              #7
              Z gówna tortu nie ulepisz. U mnie po utwardzeniu przodu, tył lata, i zamiast cieszyć się jazdą po progach zwalniających trzeba to korygować.

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez Kaytec Zobacz posta
                Z gówna tortu nie ulepisz. U mnie po utwardzeniu przodu, tył lata, i zamiast cieszyć się jazdą po progach zwalniających trzeba to korygować.
                A wymiana amora z tyłu - jest to możliwe?
                --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                Komentarz


                  #9
                  Myślę że trzeba by się przyjrzeć fabrycznemu, czy ma w ogóle ciśnienie i więcej nie rzeźbić. Zostawiam to sobie na zimę.

                  Komentarz


                    #10
                    JA Ci porozbieram Moją terenie Miałeś przyjechać na woodstock co bym mugł znią powspółzyć chociaz chwile a Ty tu próbujesz ją rozneglizować

                    To je teresa a nie cross

                    Komentarz


                      #11
                      widziałem jedną mała terese z innym amorkiem może ohlins żółta sprężyna była

                      Komentarz


                        #12
                        Dzieki za podpowiedzi. Nie spodziewam się cudów tylko nie chcę wozić niepotrzebnych kilogramów. Teresa jedzie do Polski i tam będzie teraz mieszkać więc nie będę nią jeździł często, a w Holandii zostanie xt 500.
                        Zawiecha musi poczekać bo najpierw remont cylindra będzie.

                        A co do Woodstocku to naprawdę bardzo chciałem ale się nie udało za dużo pracy ale obiecuję, że jak będę w pl to postaram się do Ciebie wybrać Scorpion.

                        Pozdrawiam wszystkich

                        Komentarz


                          #13
                          Zamieszczone przez Kaytec Zobacz posta
                          Myślę że trzeba by się przyjrzeć fabrycznemu, czy ma w ogóle ciśnienie i więcej nie rzeźbić. Zostawiam to sobie na zimę.
                          Bede robil to samo plus wahacz
                          Take care of your Tenere she will take care of you

                          http://tablica.pl/oferta/yamaha-xtz-...5-ID1LXXh.html

                          Komentarz


                            #14
                            Fabryczny amor wytrzymuje dość długo(80-90 tys km) oczywiście sporo zależy tu gdzie i pod kim latał .Opcje są dwie regeneracja w specjalistycznym warsztacie bo samemu się tego niestety nie zrobi-koszt w przedziale 350-500 zł względnie zakup nowego ale tu ceny zaczynają się od 1800 zł za odpowiednik seryjnego pod względem parametrów do 3 tys i więcej za takie z większymi możliwościami....Wkładanie amora za 3 tysiaki w motocykl za mniej więcej tyle samo ma o tyle sensu ekonomicznego,że podwaja jego wartość...Ale przy sprzedaży i tak tej kasy nie odzyskamy.Jedyne sensowne wyjście to regeneracja amora jeżeli chodzi o tłumienie olejowe i wymiana samej sprężyny na twardszą.
                            Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                            Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                            Komentarz


                              #15
                              Napisze tutaj bo nie chce zakaldac nowego tematu chcialbym nieco podwyzszyc moja 660, znaczy chcialbym zeby tyl byl nieco wyzej. Wiem ze w 750 sa tzw dogbones, dorabiajac dluzsze mozemy podwyzszyc moto ale w 660 jest to rizwiazane inaczej. Macie jakie spropozycje? Co myslicie o wlozeniu innej sprezyny pod oryginalny amor? Probowal ktos? OD czego by sie nadala? I jeszcze pytanie dotyczace kola 18' zamiast 17', oprocz wiekszego wyboru opon jakie mamy korzysci? Nieznacznie podwyzszy sie wtedy moto a nie bedzie problemu np z tym ze bedzie obcieralo o blotnik? Kombinowal ktos w ogole?
                              Take care of your Tenere she will take care of you

                              http://tablica.pl/oferta/yamaha-xtz-...5-ID1LXXh.html

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X