Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Malowanie ramy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Malowanie ramy

    Witam, pytam czysto teoretycznie bo nie wiem czy kiedykolwiek się za to zabiorę. Czy jest sens piaskować i malować ramę motocykla ściągniętego z Anglii ? Rama w części dupnej i w okolicach podnóżków była dość mocno zardzewiała. Zabrałem się za to metodami amatorskimi czyli szczota druciana, papier ścierny, cortanin, podkład i jakiś tam sprej cynk+aluminium. W innych miejscach nieduże ogniska korozji. Ogólnie od chwili zamalowania tego t.j. 2 lata, jakoś specjalnie rdza nie wyłazi. Gdzieniegdzie pojawiają się pryszcze. Moje malowanie było tylko powierzchowne, a jak wiadomo rura ma też część wewnętrzną do której dostępu nie miałem. Skoro rdza nadgryzła ramę z zewnątrz to pewnie i od wewnątrz. Jeśli by to wypiaskować i wymalować u lakiernika to chyba pomoże to tylko oku, bo będzie ładnie wyglądać, a w rurach i tak będzie korodować. Stąd pytanie czy warto?

    #2
    Jeżeli mówisz o rurach, które są "zamknięte" to małe szanse na korozje, bo "są zamknięte", a korozja potrzebuje powietrza do rozwoju. Jeżeli rura jest "otwarta" to tak samo korozja, jak i Ty masz do jej wnętrza dostęp i możesz to zabezpieczyć środkami do profili zamkniętych takich jak progi samochodowe.
    Po za tym rama to nie blacha samochodowa, więc małe szanse na to że przekoroduje na wylot, to co widzisz to rdza na wierzchnich warstwach. Korozja pojawia się zazwyczaj w miejscach spawów (zmiana siatki krystalicznej stali w wyniku temperatury) i o to miejsca trzeba dbać przede wszystkim.
    Czy warto? na pewno warto ale tu bardziej mowa o efektach wizualnych niż o wytrzymałości, bo takie elementy jak rama w normalnym użytkowaniu są w stanie Cię przeżyć.
    Mam ponad 50-cio letni motocykl, któremu wymalowałem rame, ale nie dla tego, ze była skorodowana czy przeżarta tylko z nalotami korozji i poobijana.

    Komentarz


      #3
      Rury są zamknięte, mają tylko otwory jakieś 3mm w celu nie wiem jakim. Może wentylacji? Otwory są przed spawami, jak przez nie ma się dostawać powietrze to i wilgoć z otoczenia czy woda spod tylnego koła. Dla efektów wizualnych wydaje mi się że nie ma co malować i wydawać pieniędzy. W końcu "to nie motocykl to enduro"

      Komentarz


        #4
        no i sam sobie odpowiedziałeś

        Komentarz

        Pracuję...
        X