[660] Wypadek na czarnym - skrzywiona kierwonica, zlamana stopa i pare pytan

[keraj37]

Nie moge dojsc do garazu i zrobic fotki kierownicy, wiec daje tylko zdjecie nogi i w zwiazku z tym mam pare pytan jako ze nie znam sie za bardzo.
20201123_121420.jpg

Motocykl wpadl w poslizg na asfalcie przy zakrecaniu w lewo, gdyz mam kostke z tylu C02 i jechalem na sliskim odcinku mokrego asfaltu.
Motocykl padajac przygnitl stope i pociagnal, lamiac pare kosci srodstopia.

1. Gdybym mial porzadne buty z usztywnieniem to bym stopy nie zlamal (tak?) - jakie buty polecacie, ale nie zadne za 2000 zl bo nie chce butow co kosztuja tyle co motocykl
2. Najwazniejsze uszkodzenie w motocyklu to skrzywiona kierownica - z tego co widzialem zanim poszedlem sie leczyc to mocowanie kierwonicy do polki sie wyjkrzywilo, a nie sama kierwonica - stad pytanie: jak polecacie sprawe wyprostowac?
3. Czasza, lewy bok, calkowicie sie pokruszyla a nawet migacz przedni, lewy sie wgniotl do srodka - pytanie: czy ma ktos na zbyciu czasze od xtz660 ale te wersje starsza, z jednym reflektorem (moj to rocznik 91).

Dzieki z gory za odpowiedz!

[marcinjunak]

Za 1 tys kupisz używane sidi crosfire, moim zdaniem najlepsze.

[Lis]

Jak walnąlem paciaka to się kierownica na silent bloku przestawiła. Może wystarczy popuścić i ustawić na nowo?
Szybkiego powrotu do zdrowia!

[keraj37]

Za 1 tys kupisz używane sidi crosfire, moim zdaniem najlepsze.

Dzieki, patrzylem na olx i allegro - na razie sie wstrzymam ale wygladaja porzadnie. Patrzylem na wersje 3 i 2.

Jak walnąlem paciaka to się kierownica na silent bloku przestawiła. Może wystarczy popuścić i ustawić na nowo?
Szybkiego powrotu do zdrowia!

No wlasnie chyba nie, ale robilem ogledziny zwijajac sie z bolu i szybko chcialem isc do domu, wiec sie przyjrze - moze wystarczy tak jak mowisz.

[tadzik]

Za 1 tys kupisz używane sidi crosfire, moim zdaniem najlepsze.

A SIDI adventure by nie wystarczyły? Ostatnio kupiłem nówki dwójki za 1000 PLN.
Jakiś czas temu na armyworld kupiłem crossfire za 270 PLN. Odszczurzyłem i są super! Lepsze niż 3-ki, które kupiłem nowe w Polsce. Lepsze wykonanie i w ogóle.

[marcinjunak]

W pierwszej serii jeździłem ponad 10 lat. Teraz mam serię 3 ale przez to że są lepiej wentylowane już nie są tak wodoodporne.

[Tomur]

Cześć
Firma Plastbike ze Skarżyska Kamiennej dorabia plastiki, kupno ori używki raczej jest niemożliwe.
A może uda się pokleić czaszę, tylko trzeba by poszukać fachowca.
Tych mocowań kiera-półka jeśli są krzywe nie prostuj bo to osłabi materiał tylko daj "nowe" używki.
Zdrowia życzę.

[Lucjan]

Za 1 tys kupisz używane sidi crosfire, moim zdaniem najlepsze.

to te co skrzypiÄ… podczas chodzenia ?

obejrzyj Gaerne G-midland goretex

[qpcio]

A SIDI adventure by nie wystarczyły? Ostatnio kupiłem nówki dwójki za 1000 PLN.
Jakiś czas temu na armyworld kupiłem crossfire za 270 PLN. Odszczurzyłem i są super! Lepsze niż 3-ki, które kupiłem nowe w Polsce. Lepsze wykonanie i w ogóle.

Ale za to crossfire 3 maja wiecej miejsca na szeroka stope i wyzsze srodtopie niz jakiekolwiek buty ze stajni Sidi do tej pory - ja w koncu mam buty, ktorych moge nie rozpiac caly dzien i jest ok
Adventure'y mialem i w porownaniu do crossfire nie trzymaja ani nogi, ani motocykla, no i ta membrana gore strasznie grzeje. nie kupilbym drugi raz

[marcinjunak]

to te co skrzypiÄ… podczas chodzenia ?

wolę skrzypiące sidi niż nieskrzypiące kalosze.

[keraj37]

Cześć
Firma Plastbike ze Skarżyska Kamiennej dorabia plastiki, kupno ori używki raczej jest niemożliwe.
A może uda się pokleić czaszę, tylko trzeba by poszukać fachowca.
Tych mocowań kiera-półka jeśli są krzywe nie prostuj bo to osłabi materiał tylko daj "nowe" używki.
Zdrowia życzę.

Super dzieki - jednak widze duzo ogloszenim typu "xtz660 dawca czesci" - pewnie mi sie da cos tanio uhandlowac, a na razie bede jezdzil z pokruszonym bokiem.

to te co skrzypiÄ… podczas chodzenia ?

obejrzyj Gaerne G-midland goretex

Obejrze dzieki!

[keraj37]

W koncu moge jako taka sie poruszac i bez zwloki poszedlem ogladac rozmiary katastrofy no motorku

Krzywa kierownica - nie dawalo mi to spokoju ale...
20201129_135047.jpg

Dalo sie latwo wyprostowac
20201129_135906.jpg

Plastiki tez tragedii nie ma, jedynie kierunkowskaz jest krzywy - i ciezko naprostowac ale da sie zrobic
20201129_135021.jpg
20201129_135026.jpg

[Prince]

drobiazgi. Ale ze latasz na kostkach z tymi handbarami i bez gmoli...

[keraj37]

drobiazgi. Ale ze latasz na kostkach z tymi handbarami i bez gmoli...

Az tak nie kozakuje w terenie, spokojnie jezdze, ale jak juz wjade w piasek to lubie miec przyczepnosc

A tak z ciekawosci - te handbary az takie zle? One i tak bardziej dla ozdoby.

[qbalon]

Nie ma butów, które uchronią przed wszystkim.
W sierpniu zaliczyłem glebę będąc ubranym "jak na wojnę" - na nogach Sidi Crossfire (dwójki, albo trójki - nie pamiętam, nowe, kupione na początku sezonu).
Wywrotka w terenie przy prędkości 21 km/h. Noga została pod motocyklem, obróciła się w kostce o jakieś 90 stopni na zewnątrz i po sprawie.
Złamana kostka, operacja, płytka + kilka wkrętów i właśnie zaczynam normalnie chodzić - aby biegać to jeszcze muszę się porehabilitować

Oprócz kostki nie stało mi się nic. Na początku myślałem, że te buty to jednak nie są takie zajebiste skoro się w nich połamałem, ale porozmawiałem trochę z ortopedami i rehabilitantami i parę rzeczy mi uświadomili.

Po pierwsze to to złamanie było na szczęście proste i "czyste". Porehabilituję się będzie dobrze.

Po drugie moje złamanie to typowe złamanie przy nadmiernym skręceniu kostki. Im większa siła, tym większe skręcenie. Im większe skręcenie tym większy bałagan w kostce. Co za tym idzie więcej szycia ścięgien, skręcania kości śrubkami i dłuższy powrót do sprawności.

Czyli dobre buty zabezpieczyły mnie przed większym skręceniem i gorszą kontuzją. I chwała im za to.

Na bezpieczeństwie oszczędności są pozorne. Oczywiście można jeździć w glanach i jak nic się nie dzieje, to jest dobrze. Podobnie jak można jeździć bez kasku czy bez zapiętych pasów w samochodzie. Do czasu.

Mnie rehabilitacja jak dotąd kosztowała jakieś 1500 złociszy. Dojdzie do dwójki jak nic. Oczywiście prywatnie, bo na NFZ na cito to bym zaczął się rehabilitować w lutym.

O straconym czasie, nerwach, unieruchomieniu przez kilka tygodni już nie mówię. Dobrze że pracować mogłem z domu i L4 wziąłem tylko na kilka dni w szpitalu.

Z pozytywów, to dzięki szpitalowi i tamtejszemu systemowi żywienia (mało i nie za często) to ustawiłem sobie właściwy tryb odżywiania i od wypadku schudłem 12kg
Lenistwo powiązane z kuśtykaniem o kulach do lodówki też trochę pomogło

Macie też rację co do jednego - buty skrzypią. Jak się chodzi. Ja w nich głównie jeżdżę, więc wali mnie to. Ponoć WD40 pomaga. Sprawdzę na wiosnę