No to zostaje rozbiórka od nowa albo jazda tak jak jest.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Zaworek zwrotny zbiornika oleju
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez kalwar Zobacz postaNie. Tylko jak złapie już wyższe obroty na ssaniu przez 3-4 sekundy. W czasie jazdy też puściłem kumpla tyłem i nic nie zauważył.Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz
-
Zamieszczone przez kalwar Zobacz postaNie. Tylko jak złapie już wyższe obroty na ssaniu przez 3-4 sekundy. W czasie jazdy też puściłem kumpla tyłem i nic nie zauważył.
Tylko co?
Jaki kolor dymu?
W innym wątku pytałeś o gaźniki:
Zamieszczone przez kalwar Zobacz postaPytanie z innej beczki. Kiedy powinno się ruszać gaźniki? U mnie spalanie między 5,5, a 7 ale to już rzadko. Mocy chyba dostatek, ale jak idzie na wysokich obrotach przykapca na czarno. Czy to kwestia regulacji czy raczej zużycia? Jak iglica ma wyczuwalny luz jak się ją weźmie palcami na boki, czy ona musi chodzić idealnie bez luzu w rurce?
Wyżej napisałeś też, że głowica była zdejmowana.
Czy mechanik zajrzał do cylindrów, na tłoki? Sprawdził luzy?
To może być spalany olej, który trafia jak opisałeś przez zaworek zwrotny lub niszczelną uszczelkę. Ale to zrobiłeś... Poza tym taki efekt były po dłuższym postoju (np. tygodniowym, miesięcznym), nie po wystudzeniu silnika.
To moze być spalany olej, który trafia przez uszczelniacze. Ale są ponoć zrobione...
To może być spalane paliwo - nie prawidłowe działanie ssania, albo w ogóle gaźników. Pamiętaj, że na gorąco nie uruchamiasz ssania, więc nie ma co dymić.
Nie mam więcej pomysłów.Z pozytywnym nastawieniem można góry /albo Teresę przez góry/ przenosić!
Komentarz
-
Zamieszczone przez chevy Zobacz postaA z ciekawosci duzo km zrobiles po remoncie góry?
- - - Zaktualizowano - - -
z gaźnikami nie robiłem nic . wśród ludzi z którymi jeżdżę jest co najmniej dwóch co dawało w różne miejsca gaźniki do roboty i wracali z gorszymi efektami niż mieli dlatego dopóki mało pali i dobrze odpala to daje sobie spokój,ale może to błąd. Nie wiem. Rozmawiałem z mechanikiem głowę daje ,że wszystko zrobił jak należy. Luzów nie sprawdzał, tyle co obejrzał to co się dało z góry. Na prowadnicach zaworów też mówił, że delikatne luzy ale nic niepokojącego. Dym jest niebieski.
Komentarz
-
Skoro wcześniej tego nie było, uszczelniacze to jedyna rzecz, która była ruszana - mająca wpływ na dymienie. Poza naturalnym zużyciem.
Myślę, że trzeba pojeździć. Obserwować zużycie oleju. Przy następnej wymianie oleju zalać olej innego producenta. Nie lżejszy niż 20W.Z pozytywnym nastawieniem można góry /albo Teresę przez góry/ przenosić!
Komentarz
Komentarz