Witam,
Nie wiem jak to się stało że wcześniej nie zwróciłem uwagi (chociaż w wstecznym lusterku coś zauważałem), ale dopiero po uwagach otoczenia zacząłem się martwić.
Przy wyższych obrotach 6-7 tys z wydechu najpierw idzie biały, potem czarny dym.
Z dodatkowych zjawisk: przy schodzeniu z obrotów dławi ją czasami.Nie zauważyłem ubytku oleju, ale to też trochę dziwne, bo najpierw było poniżej minimum (stała pod lekkim skosem), kupiłem dolewkę, a kiedy chciałem dolać było tyle ile na początku przygody. Więc nie wiem czy kąt podłoża podczas sprawdzania, czy płyn chłodniczy - chociaż ten cały czas między min a max.
Jest jakaś opcja że to ustawienie gaźników, czy raczej będzie mnie to słono kosztować? Wiem że trudno diagnozować, więc pytam czy jest szansa aby rozregulowane gaźniki dawały taki efekt (w postaci dymu).
Nie wiem jak to się stało że wcześniej nie zwróciłem uwagi (chociaż w wstecznym lusterku coś zauważałem), ale dopiero po uwagach otoczenia zacząłem się martwić.
Przy wyższych obrotach 6-7 tys z wydechu najpierw idzie biały, potem czarny dym.
Z dodatkowych zjawisk: przy schodzeniu z obrotów dławi ją czasami.Nie zauważyłem ubytku oleju, ale to też trochę dziwne, bo najpierw było poniżej minimum (stała pod lekkim skosem), kupiłem dolewkę, a kiedy chciałem dolać było tyle ile na początku przygody. Więc nie wiem czy kąt podłoża podczas sprawdzania, czy płyn chłodniczy - chociaż ten cały czas między min a max.
Jest jakaś opcja że to ustawienie gaźników, czy raczej będzie mnie to słono kosztować? Wiem że trudno diagnozować, więc pytam czy jest szansa aby rozregulowane gaźniki dawały taki efekt (w postaci dymu).
Komentarz