Po wciśnięciu klamki sprzęgła coś mi zaczynało tykać w silniku od strony sprzęgła.
Biegi wchodzą podręcznikowo, ale ponieważ zaczynało mnie to trochę wkurzać, rozebrałem sprzęgło.
Wszystko jest na swoim miejscu, tarcze mają jakieś 80% zapasu, ale coś musiało tykać.
Jedyne co mi podpadło to luz metalowych tarcz na koszu. Troszkę mają luzu i może to powodować taki dźwięk.
Zrobiłem zdjęcie, na którym widać luz pomiędzy kłami tarczy i kłami na koszu (w manualu mają ładny kąt prosty):
IMG_0317.jpg
i prosiłbym o ocenę, czy:
Pozdrawiam
Robert
Biegi wchodzą podręcznikowo, ale ponieważ zaczynało mnie to trochę wkurzać, rozebrałem sprzęgło.
Wszystko jest na swoim miejscu, tarcze mają jakieś 80% zapasu, ale coś musiało tykać.
Jedyne co mi podpadło to luz metalowych tarcz na koszu. Troszkę mają luzu i może to powodować taki dźwięk.
Zrobiłem zdjęcie, na którym widać luz pomiędzy kłami tarczy i kłami na koszu (w manualu mają ładny kąt prosty):
IMG_0317.jpg
i prosiłbym o ocenę, czy:
- kupić tylko nowe tarcze metalowe (wiem, że powinno się wymienić raczej komplet)
- kupić komplet tarcz sprzęgłowych licząc na to, że nowe będą miały kąt prosty przy kontakcie z wewnętrznym koszem
- darować sobie wszystkie operacje, pojeździć jeszcze sezon, dwa, i uzbierać na nowy kosz.
Pozdrawiam
Robert
Komentarz