Witam wszystkich,
Mam dziwny problem, otóż parę dni temu postanowiłem wymienić uszczelniacz wałka zdawczego.Po jego wymianie po około 20km usłyszałem straszne wycie z silnika,po zredukowaniu biegów i zwolnieniu wycie ustało, pojechałem dalej problem pojawił się za parę km i znowu to samo, redukcja,zwolnienie i spokój. Przyjechałem do domu, sprawdziłem wszystko, zębatka była za lekko dokręcona ale i tak trzymała ją podkładka,dokręciłem jeszcze raz tym razem na kleju. Dzisiaj pojechałem testować,200km i spokój po czym wyjechałem na autostradę prędkość około 150km/h i nagle ten sam objaw, wcisnąłem sprzęgło, zwolnienie do około 100km/h bez redukcji i dźwięk zniknął. Do domu ok 20km dojechałem bez przeszkód. Postanowiłem wymienić olej żeby zobaczyć czy coś się nie rozsypało ale olej jak i filtr czysciutki. Czy ktoś z Was miał kiedyś coś podobnego? Trochę to wróżenie z fusów ale co może wydawać taki piszcząco/trący dźwięk???
Mam dziwny problem, otóż parę dni temu postanowiłem wymienić uszczelniacz wałka zdawczego.Po jego wymianie po około 20km usłyszałem straszne wycie z silnika,po zredukowaniu biegów i zwolnieniu wycie ustało, pojechałem dalej problem pojawił się za parę km i znowu to samo, redukcja,zwolnienie i spokój. Przyjechałem do domu, sprawdziłem wszystko, zębatka była za lekko dokręcona ale i tak trzymała ją podkładka,dokręciłem jeszcze raz tym razem na kleju. Dzisiaj pojechałem testować,200km i spokój po czym wyjechałem na autostradę prędkość około 150km/h i nagle ten sam objaw, wcisnąłem sprzęgło, zwolnienie do około 100km/h bez redukcji i dźwięk zniknął. Do domu ok 20km dojechałem bez przeszkód. Postanowiłem wymienić olej żeby zobaczyć czy coś się nie rozsypało ale olej jak i filtr czysciutki. Czy ktoś z Was miał kiedyś coś podobnego? Trochę to wróżenie z fusów ale co może wydawać taki piszcząco/trący dźwięk???
Komentarz