Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Wygląda na to, że już wszystko ok. W weekend zrobione ok 600km, nic nie cieknie, przedmuchów brak. Stopniowo zmienił się odgłos jaki wydaje silnik, czy też układ wydechowy - jest zdecydowanie bardziej basowy. Dynamika się poprawiła, a zużycie paliwa spadło do poziomu jakiego oczekiwałem od XT600. Dolnośląskie endurzenie zaskoczyło mnie nawet spalaniem niższym niż w DRZ Sowizdrzała (4.4l/100km), ale nie robię sobie nadziei na powtórzenie tego wyczynu
W manualu do 660 podają,że 150 ml to norma ,a górną granicą jest te pół litra właśnie.W singlu sporo też zależy od warunków bo np.moja przy normalnym przelocie w trasie (110-120 km/h) nie bierze praktyczne wcale oleju to już przy wysokich obrotach czy to w trasie czy w lesie trochę jednak chlapnie ,ostatnio na 300 km autostrady 150 ml wzięła
Wczoraj wróciłem z Chorwacji i przy przebiegu 2400km wzięło mi litr oleju. Wychodzi jakieś 420ml/1kkm. Na autostradzie trzymałem praktycznie cały czas 4,5-5 obr/min. Trochę mnie to zdziwiło, że aż tak dużo. Na miejscu przy przebiegu 1800km wzięło mi 200ml. Ale z tego co czytam, chyba nie mam czym się przejmować. Silnik ma przebieg w tym momencie niecałe 32kkm i na to wygląda, że nie był jeszcze rozbierany.
Jeżeli wzięła tyle to te 32 tys przebiegu ale kto wie ,generalnie paniki nie ma i spokojnie możesz śmigać.Te silniki nawet przy zużyciu 3/4 l oleju na tysiać potrafią nadal katalogowe osiągi mieć tyle,że zaczyna się drogo robić w eksploatacji,zależy jak kosztowny olej trza dolewać
Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Tylko pierwszy właściciel może ręczyć za przebieg Ja ją kupiłem w zeszłym roku w Niemczech od drugiego właściciela. Drugi właściciel mówił że zrobił nią 500km i nie ma czasu na jazdę... Śruby wyglądają na nieruszane no i opony są z 2001r. Pocieszam się tym że na miejscu bierze mi 2 setki oleju. Zobaczymy w dalszej eksploatacji.
Opony to raczej już zmień tak nawiasem to przy 30 tys powinny być oryginalne z 92 co do śrub to moja dobija do 90 tys(z tego prawie połowa moja) i też silnik nie był rozbierany z wyjątkiem sprzęgła.
Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Opony tak czy tak są do wymiany, a z tym przebiegiem na oponach to przesadziłeś No to oby moja teresinka dojechała do tego przebiegu co twoja bez remontu ale wcześniej to na pewno ją sprzedam
Zależy od opon,moja przednia ma 30 tys i właśnie się kończy,tylna 25-26 i jeszcze ciut mięska ma .Poprawnie eksploatowana 660'tka do stówki powinna dociągnąć jeżeli niektórym przy 50 tys zaczyna piecyk się sypać to albo katowana była albo licznik cofany...
Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Poprawnie eksploatowana 660'tka do stówki powinna dociągnąć jeżeli niektórym przy 50 tys zaczyna piecyk się sypać to albo katowana była albo licznik cofany...
Ale zobacz Piotr jeszcze na sprawę sprawdzania oleju w 660. Ile osób na forum się pojawia z pytaniem: "Jak zmierzyć stan oleju", albo "Czy nie mam za mało oleju?".
Może i ma nie kręconą z przebiegiem 32 tyś, ale co z tego jak część przebiegu miała robione bez, albo z minimalną ilością oleju?
"Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania."Benjamin Franklin
Też tak może być... nigdy nie wiadomo jak ktoś wcześniej dbał o moją tereskę Napisz proszę rootlf jak Ty sprawdzasz poziom oleju bo ja nie mogę dojść do uzyskania odpowiedniego poziomu. Po przyjeździe z Chorwacji sprawdzałem stan i był na min. więc dolałem odpowiednia ilość. Przed momentem rozgrzałem silnik (przejechałem kilka km) i odczekałem 3 min- na bagnecie sucho więc dolałem setkę i dalej sucho. Załączyłem silnik i na nie dokręconym bagnecie widać było jak olej się podniósł. Po zgaszeniu olej był na maksimum, po 5 min dalej był na maksimum. Pompę sprawdzałem przed sezonem zgodnie ze serwisówką i było w porządku...
Jeżeli wzięła tyle to te 32 tys przebiegu ale kto wie ,generalnie paniki nie ma i spokojnie możesz śmigać.Te silniki nawet przy zużyciu 3/4 l oleju na tysiać potrafią nadal katalogowe osiągi mieć tyle,że zaczyna się drogo robić w eksploatacji,zależy jak kosztowny olej trza dolewać
MarioM06 niech się wypowie na ten temat. Na Bałkanach przelał przez swoją XTZtę kilkanaście litrów oleju Osiągi miał jak należy.
A tymczasem, jak już w temacie, który sam utworzyłem, kolejna wymiana oleju w mojej babci za niecały tysiak, dolewek nie trzeba było robić.
Też tak może być... nigdy nie wiadomo jak ktoś wcześniej dbał o moją tereskę Napisz proszę rootlf jak Ty sprawdzasz poziom oleju bo ja nie mogę dojść do uzyskania odpowiedniego poziomu. Po przyjeździe z Chorwacji sprawdzałem stan i był na min. więc dolałem odpowiednia ilość. Przed momentem rozgrzałem silnik (przejechałem kilka km) i odczekałem 3 min- na bagnecie sucho więc dolałem setkę i dalej sucho. Załączyłem silnik i na nie dokręconym bagnecie widać było jak olej się podniósł. Po zgaszeniu olej był na maksimum, po 5 min dalej był na maksimum. Pompę sprawdzałem przed sezonem zgodnie ze serwisówką i było w porządku...
Pompa rzadko tu szwankuje,przeważnie ten mały zaworek w pokrywie troszkę puszcza i olej na dół spieprza.Najlepiej sprawdzać po troszke dłuższej jeżdzie 15-30 km,moto musi chwilę popracować na wolnych obrotach dla ustabilizowania poziomu,gasisz i sprawdzasz,te 3 min to na nowym silniku tu wystarczy jak spokojnie wykrecisz bagnet ,wytrzesz w szmatkę i mozna mierzyć ,pomiędzy poziomem min-max na bagnecie to różnica mniej więcej 250-300 ml.Zeby mieć dobry punkt odniesienia(bo kazda troszkę inny ma) najlepiej po wymianie oleju mając przepisowe 2,7 L zrobić tak jak napisałem i wtedy wiemy jak mierzyć na przyszłosć
Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Witam.
Chce sie tez ''pochwalic'' apetytem mojej ST (przebieg jusz ma 98tys., gazniki i zawory wyregulowane - pracyje ladnie, a jaki stan uszczelniaczy zaworowych, membran, zaworow i tlokow, to nie wiem, jeszcze nie grzebalem w niej od czasu zakupu 10tys. temu) - przejechalem 7 tys km z Brzescia (Bialorus) za Murmansk (Rossja) na mys Niemiecki i zpowrotem przez Petrozawodsk, Twer i Moskwe, dolalem za tych 2,5 tygodnia podrozy 4,5l oleju Czyli 0,65 l/tys. W 80% trasy asfalt i predkosc pol drogi 130km/h, a druga polowa 110km/h. DSC01100+.jpg
Do drogach typu '''grejder'' czy ''same_kamiene'' - 2-3 bieg i wyzej (40-120km/h) i obrotach czesto do 5000 min-1. DSC01186+.jpg
Na predkosci 125-135km/h pochlania oleju 1l/1tys km, a benzyne - 7l/100km, a 110-115km/h - oleju 0,5-0,6 l/tys i benzyny 6,4 l/100km.
Przez paru miesiecy bede cos z tym robic
Pewno uszczelniacze zaworowe, ew. któraś z prowadnic złapała za duży luz Straci się pogoda, to ściągaj czapę i daj do pomiarów.Cylindrów nie ruszaj póki z zaworami się nie wyjaśni.
Tymczasem w mojej teresce, aktualny przebieg motocykla 72370km, co daje 12852km od zmiany tłoka na TKRJ Wymiana płynów ustrojowych za 1800km i wówczas prawdopodobnie przejdę na full syntetyk REPSOL 10W40, bo tani jest, a gorących Afryk czy Albanii nie przewiduję już w tym roku więc 40-tka wystarczy.
Średnie zużycie paliwa z całego przebiegu 4.62l/100km
Komentarz