Witam serdecznie użytkowników forum.
Wczoraj w moim motocyklu xtz 660 pojawił się poważny problem. Jadąc prawdopodobnie na 2 lub 3 biegu tego nie pamiętam usłyszałem zgrzyt i zablokowało mi tylne koło, tenerka zgasła. Po oględzinach wizualnych stwierdziłem że z napędem i tylnym kołem wszystko ok. Bez odwołania włączyłem luz. Gdy silnik wchodził na obroty nagle zgasł. Zrobiłem to samo na sprzęgle, Moto odpalił i bez problemu wchodził na obroty. Ale gdy lekko puszczalem sprzęgło jakby coś go trzymało zgasł. To samo jest na biegach niby ciągnie do przodu ale gdy bardziej puszczę sprzęgło gaśnie. Biegi wchodzą średnio dobrze. Holowac można tylko na wyciśnięty sprzęgle.
Proszę bardzo o pomoc przy rozwiązaniu problemu. Co może być przyczyną i jak to naprawić.
Pozdrawiam
Wczoraj w moim motocyklu xtz 660 pojawił się poważny problem. Jadąc prawdopodobnie na 2 lub 3 biegu tego nie pamiętam usłyszałem zgrzyt i zablokowało mi tylne koło, tenerka zgasła. Po oględzinach wizualnych stwierdziłem że z napędem i tylnym kołem wszystko ok. Bez odwołania włączyłem luz. Gdy silnik wchodził na obroty nagle zgasł. Zrobiłem to samo na sprzęgle, Moto odpalił i bez problemu wchodził na obroty. Ale gdy lekko puszczalem sprzęgło jakby coś go trzymało zgasł. To samo jest na biegach niby ciągnie do przodu ale gdy bardziej puszczę sprzęgło gaśnie. Biegi wchodzą średnio dobrze. Holowac można tylko na wyciśnięty sprzęgle.
Proszę bardzo o pomoc przy rozwiązaniu problemu. Co może być przyczyną i jak to naprawić.
Pozdrawiam
Komentarz