Tarcze hamulcowe, też o większej średnicy + adaptery, usprawnianie hamulców

[Lucjan]

Dziękuje za info .

Ile chcą za te większe tarcze , bo nie widzę na ichniejszej stronie ? Jaki koszt adapterów u Łojka ( mam od niego szersze podnóżki i good job ) ?
Ostatnie pytanie z serii . Zakładając że zaciski i tłoczki sprawne , jak % poprawi się hamowanie ?

[zabool]

1.Koszt tarcz to 390 szt.
2.Adaptery sam wystrugałem , więc nie wiem
3.Muszą się ułożyć klocki do tarcz (a do tego muszę znaleźć czas na jazdę) żebym mógł coś powiedzieć , choć i tak nie będzie to obiektywne

[Lucjan]

1.Koszt tarcz to 390 szt.
2.Adaptery sam wystrugałem , więc nie wiem
3.Muszą się ułożyć klocki do tarcz (a do tego muszę znaleźć czas na jazdę) żebym mógł coś powiedzieć , choć i tak nie będzie to obiektywne

czyli 1000 zł koszt imprezy z adapterami ..........i dalej nie wiem jaka różnica w hamowaniu

[Lis]

Policz. Stała sila, różny moment. Różnica wynika z proporcji promieni tarcz.

[Lucjan]

Policz. Stała sila, różny moment. Różnica wynika z proporcji promieni tarcz.

liczyłem na Marcinjunak , ja biologie miałem ostatni raz w podstawówce
zastanawiam się czy 1000 zł inwestycji w hamulce które będą działać 10% lepiej ma sens .........nie mogę się zmusić do takiego wydatku , no nie ma motywacji.
Ale też nie wróżę powodzenia sprzedaży tych tarcz do tak starych moto za taką kasę .

[dex]

Cena nie jest wygórowana w przypadku, kiedy i tak musisz wymienić tarcze, bo się zużyły.
Ja zakup u nich mocno rozważę.

Co do różnic wydajności.

Bez testów empirycznych to raczej niemożliwe do oszacowania.
W ostatecznym wyniku hamowania za dużo jest zmiennych czynników niezależnych od samych hamulców.

Hamujący moment obrotowy na pewno będzie większy, proporcjonalnie do średnicy tarczy.
Pytanie, czy opona będzie w stanie utrzymać przyczepność w całym zakresie momentu hamującego.

Jedno można powiedzieć na pewno.
Różnicę odczujesz znaczną.

Dla porównania podam mój przykład ze zmiany tarcz na 320 z 258 w samochodzie.
Jednocześnie musiałem zmienić opony na większe(205 zamiast 185), ponieważ tarcza nie mieściła się w 14" oryginalne felgi.
Więc miałem od razu większy bufor przyczepności.

Co do samego hamowania.
Powierzchnia czynna klocków jest zbliżona, choć nowe mogą być o kilkanaście % większe. Nie sprawdzałem dokładnie.
Średnica tłoczków hamulcowych stare 54, nowe 57, więc siła większa jak i dozowalność.
Dlatego ten przykład idealny nie jest, ale biorąc pod uwagę różnicę średnic, ogólny wynik może być podobny w Tenerze.

Wrażenia:
Hamowanie jest o jakieś 45% wydajniejsze.
Na starych hamulcach zdażało mi się wykorzystywać >95% ich możliwości dość często w normalnym ruchu miejskim.
Przy nowych, jeszcze nigdy nie zbliżyłem się do choćby 80%. Zawsze mam duży zapas pod butem, nawet przy ostrych hamowaniach.
Komfort psychiczny wzrósł nieporównywalnie.

Na starych zdarzało mi się blokować koła podczas gwałtownego hamowania(ABS mam tylko w nodze), ponieważ musiałem używać ich na max.
Przy nowych mam większą dozowalność, przez co nawet na śliskiej nawierzchni nie zdarzyło mi się jeszcze zablokować kół.
Chociaż powyższe jest mocno uzależnione od rozmiaru opon, więc w tenerze blokowanie koła może występować częściej, bo szerszej nie założysz.

Teoretycznie wyczuwalność hamulca w tenerze może zmaleć.
Na taki sam zakres ruchu klamki przypadnie sporo większy zakres momentu.
Ale jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz.

Więcej może kolega Łojek napisze, bo już trochę kilometrów zrobił na swoich 320

[Lucjan]

Ile mm muszą mieć tarcze by myśleć o zmianie ?

Ps. Dziękuje za wyczerpującą odpowiedz .

[Brejniak]

Odkopuję wątek, bo chyba mam tarcze do wymiany.
Czy ktoś z Was kupił i użytkował te tarcze 320 mm z Niemiec? Cena wysoka, ciekawy jestem jak hamują w praktyce.

[Brejniak]

1.Koszt tarcz to 390 szt.
2.Adaptery sam wystrugałem , więc nie wiem
3.Muszą się ułożyć klocki do tarcz (a do tego muszę znaleźć czas na jazdę) żebym mógł coś powiedzieć , choć i tak nie będzie to obiektywne

Możesz się powiedzielić wrażeniami z uzytkownia większych tarcz?

[zabool]

Nie zadziałało , tarcze od hamowania pokrzywiły się i wróciłem do małych metalowych kółeczek imitujących tarcze

[Brejniak]

Dzięki za info. Ja znowu rozważam zakup tych dużych tarcz z Niemiec, bo oryginalne hamulce przy jeździe z bagażami i z pasażerem to ponury żart jest.
Nie znam tylko nikogo, kto by się podzielił opinią z ich użytkowania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lis]

Jeśli myślisz o tych: http://www.mx-tec.eu/index.php?a=30
to moge powiedzieć, że mam te mniejsze (245mm): http://www.mx-tec.eu/index.php?a=23
i na jakość nie narzekam. Producenta mogę polecić.
Co prawda jeździłem tylko w grudniu 2020 przez miesiąc, ale nic nie biło i hamowanie było bardzo dobre*.

* - dobre hamowanie może być efektem kompleksowego serwisu, b. dobrych nowych klocków i zmniejszenia pompy hamulcowej z przodu...

[Brejniak]

Tak, dokładnie o tym producencie myślałem. Dzięki za opinię
Ja obecnie mam tarcze oryginalnego rozmiaru, klocki Vesrah, przewody w oplocie. Serwis hamulców był robiony. No i niestety skuteczność jest dość słaba.
Jednak średnica tarczy robi swoje. Taka Africa hamuje zdecydowanie lepiej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lis]

Jeśli potrzebujesz znaczącej zmiany, na pewno tarcze pomogą.
Jeśli niewielkiej poprawy, jak ja, to zmniejszenie pompy pomoże. Mam teraz tłoczek 1/2" (12,7mm), w oryginale jest 14mm.
Natomiast jak miałbym doradzić.... to poszedłbym w pompę radialną. Pisałem o tym tutaj: http://www.xtzclub.pl/threads/14527-...e-hydrauliczne

[Pablo1972]

Zmień pompę na taką od np. Yamahy Fazer, dodatkowo oplot, serwis zacisków i daje radę.
Po zmianie pompy u siebie poprawa była znacząca, no i oczywiście dobre klocki i przy każdej zmianie dokładne czyszczenie.