Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Odkopę temat. Czy ma ktoś wiedzę czy jest możliwość dostosowania innych większych tarcz to ST. Chodzi mi tylko czy z jakiegoś modelu pasują na piasty. Adapter zacisku to już nie będzie problem wykonać.
Z racji tego ze zanabyłem Teresę nie dawno chciałbym nieco poprawić hamowanie. Ponoć u mnie i tak nie jest źle ale przywykłem do innych standardów
Ostatnio byłem u kolego Karola z Łodzi ( tego co ogarniał patent z gaznikami od 4TX). Ma on zamontowane tarcze z R1... znaczy same zewnętrzne elementy cierne. Środki sa wyrzeźbione tak by pasowało do piasty. Całośc połączona nitami i tarcze są pływające. Ciekawi mnie czy można podebrać same kompletne tarcze z innego modelu bez takich daleko idących kombinacji...
Same większe tarcze niewiele pomogą jeżeli zostanie wiekowa pompa i zaciski. Jeżeli chcesz w poważny sposób zwiększyć i siłę i dozowalnošć to bez wymiany się nie obędzie. Aczkolwiek się da założyć większe bo ktoś na forum już to uskuteczniał.
Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Same większe tarcze niewiele pomogą jeżeli zostanie wiekowa pompa i zaciski. Jeżeli chcesz w poważny sposób zwiększyć i siłę i dozowalnošć to bez wymiany się nie obędzie. Aczkolwiek się da założyć większe bo ktoś na forum już to uskuteczniał.
pompa jest z fz6, stalowy oplot. Zaciski były robione jakiś czas temu przez poprzedniego właściciela.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Benek, w xjocie mam 2x320, zaciski i pompę w b.dobrym stanie i nie bardzo jednopalcowe są... Miałem okazję poprobowac taką z czterotloczkowymi zaciska i pompą przełożonymi z fazera i tam faktycznie jeden palec wystarczył. U mnie muszą być dwa a przy pełnym obciążeniu i cztery. I jak dla mnie jest ok. Jak się lata po mokrym a czasami i białym to ten jednopalcowe może być za jadowity. Podobnie z Tereską w terenie śliskim i blotnistym. Ale co kto
Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Jest na forum jakiś "metaloznawca'? Ciągle chodzi mi po głowie poprawa hamowania. Widziałem już kilka takich patentów. Od montowania większych akcesoryjnych tarcz, przez dorabianie "redukcji" tak by dało sie zamontować większą tarcze z innego moto, aż do wykonania tarczy pływającej z wykorzystaniem zewnętrznej części hamującej z innego moto i połączenia nitami dorobionej części wewnętrznej. Pierwszy patent chyba najłatwiejszy ale kosztowo najdroższy, i nie do końca jestem przekonany co do jakości tych tarcz , choć może się mylę. Drugi sposób to dla mnie druciarstwo.
Myślę nad wykonaniem tarcz pływających. Mój znajomy miał tak przerobione hamulce z wykorzystaniem tarcz z R1. Mam dojście do Water Jeta za niewielkie pieniądze. Potrzebuję wiedzieć jaki materiał byłby odpowiedni do wykonania wewnętrznego elementu tarczy.
18G2A czyli S355JA spokojnie starczy na środek tarczy pływającej, tylko kto weźmie odpowiedzialność żeby to potem zanitować?
Osobiście uważam że wersja czeczena jest najpewniejsza i w sumie wyjdzie najtaniej.
No i najważniejsze, po ci ci pływająca tarcza? Taka jak czeczen pokazał czyli pół pływająca spokojnie wystarczy.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz