Zawracanie gitary. Ale myślicie, że Hele i oryginały się nie psują? Otóż mi się zepsuły. Poza tym kto hamuje ten nie wygrywa
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Przewody hamulcowe z chin - ostrzeżenie
Zwiń
X
-
Ale Hel czy Yamaha? Wszystko może się zepsuć choć nawet 30 i starsze przewody od japonii nie strzelają. Wyciągają się , puchną ale szczelność z reguły utrzymują. Robimy teraz hondę cb z 86 i tam jeszcze heble na fabrycznych gumiakach są.Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Komentarz
-
Zamieszczone przez piotr13 Zobacz postaPęknąć to nie pękną tak trzy na raz ale ryzyko, że klamka wyjdzie jak w masło istnieje jak najbardziej. Te 200-300 zł w skali ogólnych wydatków w czasie sezonu to niewiele. Nie warto oszczędzać . Post kolegi wartościowy bo jest ostrzeżeniem i to się chwali .
Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz postaJak doliczysz chore cło i daninę VAT żeby potem to sprzedać i jeszcze na tym zarobić to już masz odpowiedź. 500+ musi się gdzieś uzbierać przecież.
Dlatego wolę dać Polakowi 200 niż żółtemu chińcowi 100.
Też preferuję polskie produkty tylko niech cena będzie adekwatna...
Zamieszczone przez piotr13 Zobacz postaAle Hel czy Yamaha? Wszystko może się zepsuć choć nawet 30 i starsze przewody od japonii nie strzelają. Wyciągają się , puchną ale szczelność z reguły utrzymują. Robimy teraz hondę cb z 86 i tam jeszcze heble na fabrycznych gumiakach są.
Po tych przewodach bardziej spodziewałem się, że "złamią" się bliżej koła w miejscu w którym pracują na zgięciu, a tu mnie zaskoczyły.
- Polubień 1
Komentarz
-
Zamieszczone przez piotr13 Zobacz postaAle Hel czy Yamaha? Wszystko może się zepsuć choć nawet 30 i starsze przewody od japonii nie strzelają. Wyciągają się , puchną ale szczelność z reguły utrzymują. Robimy teraz hondę cb z 86 i tam jeszcze heble na fabrycznych gumiakach są.
Komentarz
Komentarz