Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Układ zasilania, pompa paliwa. Nie pali po dłuższym postoju.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Układ zasilania, pompa paliwa. Nie pali po dłuższym postoju.

    Szanowni koledzy, mam malutki problem. Kiedy moja tenera 660 postoi z tydzień bez ruchu to nie chce odpalić. Kiedy odpali chodzi normalnie. Wczoraj chciałem ją uruchomić i akumulator padł a nie zapaliła. Już wcześniej obserwowałem takie zjawisko. Kiedy paliłem moto codziennie to paliła za jednym ruchnięciem rozrusznika. Wczoraj jednak nastąpił przełom bo zapomniałem zakręcić kranik i dziś zakręciłem rozrusznikiem i odpaliła odrazu. Świadczy to o tym że coś jest nie tak z pailwem, nie dostaje paliwa. Tylko gdzie szukać??? Rozkręcać pompkę czy gaźnik?
    Ktoś napisze może że już na forum był taki temat i mam szukać> szukałem i w archiwum znalazłem temat uzytkownika o nazwie lewnsik ale ktoś go odesłał do nowego forum i na nowy forum nie znalazłem ani tematu ani użytownika.
    Koledzy, gdzie szukać przyczynym ba jak zacznę wszystko rozkręcać to może być lipa. Pomóżcie proszę.

    #2
    Tak całkiem bez rozkręcania się niestety nie da.
    Tak na szybko, to odłącz pompę od gaźników, zakręć rozrusznikiem i zobacz czy pompa wypluwa paliwo.
    Dodatkowo tutaj masz podobny temat: http://xtzclub.pl/threads/146-Proble...leniem-660-tki
    "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania." Benjamin Franklin

    Komentarz


      #3
      Możesz mieć za niski poziom paliwa, wtedy wystarczy, że przez tydzień stania trochę odparuje i już poziom jest poniżej krytycznego minimum do odpalenia. Jeśli nie zakręcisz kranika najwyraźniej trochę paliwa przecieka podnosząc poziom, co pomaga odpalić moto.
      Za odpalanie odpowiada lewy gaźnik, sprawdź tylko prawy, czy nie ma wyrobionej osi przepustnicy, lub czy ona sama się nie zacina - to mogło by zubażać mieszankę i dawać podobny efekt.
      Gaźniki w 660 to wredna sprawa, walczyłem u Gosi z podobnymi objawami i w końcu skończyło się na wymianie gaźników, bo nie dało się ze starymi do ładu dojść.

      pzdr, Adam
      sigpic

      Komentarz


        #4
        Ooooo, i to jest dobry trop!!!!!!!!!!!!!!!!! Za niski poziom paliwa. Tylko gdzie ten poziom, domyślam się że w gaźniku, pływak za szybko zamyka dopływ. Czy źle myślę?

        Komentarz


          #5
          Dobrze myślisz, dokładnie w komorze pływakowej, w manualu znajdziesz.
          "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania." Benjamin Franklin

          Komentarz


            #6
            Moim zdaniem to wina pompy paliwa. Mam tak samo w ST. Po dłuższym postoju bardzo ciężko pali, a ostatnio już wcale nie odpaliła. Zasiliłem więc gaźniki grawitacyjnie tzn. butelka z paliwem umieszczona nad motocyklem. Zapaliła bardzo szybko. Dodam że poziom paliwa w komorach ustawiałem i czyściłem gaźniki.
            Niedługo postaram się wymienić pompę paliwa. Mam nadzieje że pomoże.

            Komentarz


              #7
              Zamieszczone przez mihaz Zobacz posta
              Moim zdaniem to wina pompy paliwa. Mam tak samo w ST. Po dłuższym postoju bardzo ciężko pali, a ostatnio już wcale nie odpaliła. Zasiliłem więc gaźniki grawitacyjnie tzn. butelka z paliwem umieszczona nad motocyklem. Zapaliła bardzo szybko. Dodam że poziom paliwa w komorach ustawiałem i czyściłem gaźniki.
              Niedługo postaram się wymienić pompę paliwa. Mam nadzieje że pomoże.
              Dmuchnij w zbiornik przy kręceniu rozrusznikiem i też odpali od razu bez kręcenia. Kolega sznycel wyjaśniał na zlocie jak działa pompa w st.
              Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
              No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
              sigpic

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                Dmuchnij w zbiornik przy kręceniu rozrusznikiem i też odpali od razu bez kręcenia. Kolega sznycel wyjaśniał na zlocie jak działa pompa w st.
                Próbowałem tej metody ale dmuchałem przed kręceniem rozrusznikiem. Jak dam rade to spróbuje dmuchnąć w czasie kręcenia. Zobaczymy czy pomoże.

                Komentarz


                  #9
                  Zamieszczone przez mihaz Zobacz posta
                  Próbowałem tej metody ale dmuchałem przed kręceniem rozrusznikiem. Jak dam rade to spróbuje dmuchnąć w czasie kręcenia. Zobaczymy czy pomoże.
                  Lepiej też mieć zalany prawie cały zbiornik żeby woda sie nie robiła w baku w zimę i nie musisz wtedy tyle pompować przez rozruchem.
                  Jak w zbiorniku będzie mało paliwa też trzeba trochę pokręcić rozrusznikiem żeby załapała.
                  Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                  No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                  sigpic

                  Komentarz


                    #10
                    A czy rozebranie pompy paliwa to jakaś skomplikowana sprawa, tz czy istnieje ryzyko że w czase rozbierania coś się rozsypie i nie będzie wiadomo jak to złożyć?

                    Komentarz


                      #11
                      Zamieszczone przez Piotrek ZGL Zobacz posta
                      A czy rozebranie pompy paliwa to jakaś skomplikowana sprawa, tz czy istnieje ryzyko że w czase rozbierania coś się rozsypie i nie będzie wiadomo jak to złożyć?
                      Rozłożysz na pewno ale nie koniecznie później membrane wsadzisz bo od benzyny i tylu lat na pewno będzie już do wymiany a samej gumki nie dostaniesz nawet w ASO.
                      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                      sigpic

                      Komentarz


                        #12
                        Kontynuując wątek chciałem podzielić się pewnym spostrzeżeniem- w czasie zimowego serwisu i poszukiwaniu przyczyny nieodpalania po dłuższym postoju, znalazłem pewien defekt mojej tenerki, a mianowicie-wszystkie śruby trzymające w "kupie" pompę paliwa były luźne. Z pompy nic nie ciekło ale myślę, że do pompy dostawało się lewe powietrze przez co pompa nie wytwarzała dostatecznego ciśnienia aby pompować z odpowiednią mocą paliwo do gaźnika.

                        Komentarz


                          #13
                          Wystarczyło, że była nieszczelna komora membrany - wtedy podciśnienie "uciekało" i nie miał kto pracować. No i miałeś lewe powietrze w gratisie w tym scenariuszu.
                          sigpic

                          Komentarz

                          Pracuję...
                          X