Myślę, że temat na czasie.
Podczas postoju motocykla przez zimę (2-3 miesiące) co będzie dla niego (mając na uwadze również korozję) i dla układu zasilania lepsze:
- odpalać motocykl np raz na tydzień na 10 min by chodził na wolnych obrotach.
czy
- podczas ostatniej przejażdżki jeszcze na pracującym silniku zakręcić kranik aby gaźnik się opróżnił i odstawiamy moto na spoczynek. Bak ma być pełny by nie korodował.
Piszcie o swoich metodach zabezpieczenia motocykla na zimę.
Celem oczywiście jest bezproblemowe odpalenie silnika na wiosnę.
Podczas postoju motocykla przez zimę (2-3 miesiące) co będzie dla niego (mając na uwadze również korozję) i dla układu zasilania lepsze:
- odpalać motocykl np raz na tydzień na 10 min by chodził na wolnych obrotach.
czy
- podczas ostatniej przejażdżki jeszcze na pracującym silniku zakręcić kranik aby gaźnik się opróżnił i odstawiamy moto na spoczynek. Bak ma być pełny by nie korodował.
Piszcie o swoich metodach zabezpieczenia motocykla na zimę.
Celem oczywiście jest bezproblemowe odpalenie silnika na wiosnę.
Komentarz