Poddałem się...Robiłem to co mi podpowiadaliście i nie odpaliła więc dziś zawiozłem do mechanika który zajmuje się typowo motorami i jak będę wiedział co było nie tak to napisze.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Problem z odpaleniem. pomóżcie
Zwiń
X
-
Na próbe możesz zaslepić dziurę lub owinąć króćce taśmą, która je uszczelni. Jeśli to będzie to, to króćce do wymiany.
Zamiast oryginalnych można dać odpowiednio przycięte rury ciśnieniowe od wody (jeśli się średnice wylotu gaźnikia i głowicy zgadzają)--== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--
Komentarz
-
Zamieszczone przez LukaSS Zobacz postaNa próbe możesz zaslepić dziurę lub owinąć króćce taśmą, która je uszczelni. Jeśli to będzie to, to króćce do wymiany.
Zamiast oryginalnych można dać odpowiednio przycięte rury ciśnieniowe od wody (jeśli się średnice wylotu gaźnikia i głowicy zgadzają)
Komentarz
-
Cześć. Właśnie wróciłem moją Tenerką od mechanikaidzie jak żyleta
może nie uwierzycie ale powiedział mi przed rozpoznaniem przyczyny że kiedyś miał przypadki w quadach raptorach że też nie chciały zapalić i okazało się że był sklejony pierścień. Śmieszna sprawa ale mówi że miał takie dwa przypadki.
U mnie było to samo więc na to też warto zwrócić uwagę
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Yanagisawa Zobacz postaCześć. Właśnie wróciłem moją Tenerką od mechanikaidzie jak żyleta
może nie uwierzycie ale powiedział mi przed rozpoznaniem przyczyny że kiedyś miał przypadki w quadach raptorach że też nie chciały zapalić i okazało się że był sklejony pierścień. Śmieszna sprawa ale mówi że miał takie dwa przypadki.
U mnie było to samo więc na to też warto zwrócić uwagę
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc.? Pierwszy rzaz słyszę o czymś takim że motocykl nie chciał zapalić bo się pierścień przykleił, z całym szacunkiem ale moim zdaniem mechanik herezje głosi. Racja zdarza się że że pierścienie staną jak silnik stoi długi czas gdzieś w jakieś stodole i wilgoć dostała się do cylindra. Ale żeby takie cuda moim zdaniem niemożliwe. Nawet jeśli by pierścień staną to raczej by się to skończyło tym że albo by silnik był zablokowany albo by rozrusznik miał mega problemy z obróceniem wału korbowego silnika. Ewentualność jest jeszcze taka że pierścienie mogły się w tłoku zblokować, choć to raczej niemożliwe i miał by słabszą kompresje bo nie mogły by się rozprężać. Jeszcze tak na marginesie u mnie jawa 50 stała 10 lat nie ruszana w wilgotnym miejscu i silnik nie był niczym zabezpieczony i pierścienie nie stanęły, a wiadomo że w takich zabytkowych pojazdach to miało miejsce, to tym bardziej mnie dziwi że coś takiego zostało stwierdzone w twojej Tenere.
PS. Mam tylko takie pytanie jak mechanik stwierdził że pierścienie się skleiły?
Zamieszczone przez PiotreS Zobacz postaSklejony pierścień. Tzn do tłoka się przykleił? A tak z ciekawości. Da radę wyciągnąć głowicę i w razie konieczności cylinder bez wyciągania silnika z ramy? Na moje oko to da radę ale może w trakcie rozbierania okaże się że jest za mało miejsca.
Pozdrawiam AndrzejOstatnio edytowany przez ANDERE; 14..
Komentarz
-
Zamieszczone przez LukaSS Zobacz postaPoziom paliwa jest stały i nie nalezy go zmieniać wg. własnego widzimisię. Ma być taki jak w serwisówce, a nie "na oko".
Zamieszczone przez LukaSS Zobacz postaNiech Ci co mówią sobie siurkiem pokręcą troche w prawo lub trochę w lewo...
Jest tam śruba (nazwya się pilot air screw, plot screw, pilot mixture screw - w zalezności od producenta). Wykręć ja całkowicie jednak uważaj by nie zgubić sprężynki i uszczelki (może też i o-ringu). Jeśli one są (sprawdz jeszcze w katalogu części) to wkręć śrubę do delikatnego oporu - nie dokręcaj ma maxa, i ponownie wykręć ją o podana w serwisówce ilość obrotów. Nie powiem o ile bo nie pamietam, ale pewnie gdzieś o dwa z kawałkiem.
Co do liczby obrotów to j.w. - raz musiałem koło 6ciu ją wykręcić (w 660 właśnie), żeby było dobrze. Fabryka nie przewiduje wyeksploatowanych gaźników.
Zamieszczone przez PiotreS Zobacz postaCzy do lewego gaźnika 660 pasuje może kruciec od 750?
Zamieszczone przez LukaSS Zobacz postaZamiast oryginalnych można dać odpowiednio przycięte rury ciśnieniowe od wody (jeśli się średnice wylotu gaźnikia i głowicy zgadzają)
Zamieszczone przez Yanagisawa Zobacz postaokazało się że był sklejony pierścień
O tłoczek ssania też chyba nie chodzi, bo Raptory mają zupełnie inne gaźniki.
Zamieszczone przez robkri Zobacz postakoniecznie trzeba odpalać moto raz na miesiąc lub dwa.
Zdecydowanie lepiej jest jeździć codzienniea na zimę zostawić moto w spokoju.
Zamieszczone przez PiotreS Zobacz postaA tak z ciekawości. Da radę wyciągnąć głowicę i w razie konieczności cylinder bez wyciągania silnika z ramy? Na moje oko to da radę ale może w trakcie rozbierania okaże się że jest za mało miejsca.).
Tylko jedna uwaga - do zdjęcia czegokolwiek z "góry" silnika trzeba dobrze wcześniej umyć ramę - zwłaszcza nad głowicą, żeby sobie problemów potem nie narobić (do regulacji zaworów zresztą też).
W XL 600 gdyby nie jedna śruba też by się dało górę w ramie ściągnąć.... (są ponoć magicy, którzy to potrafią, ale ja nie miałem cierpliwości..).
pozdrawiam, Adamsigpic
Komentarz
-
Zamieszczone przez fxrider Zobacz postaPierścień czego? Raczej nie tłoka, bo jakoś wątpię, że w 24h (czas pomiędzy Twoimi) postami mechanik zdążył zrobić remont góry silnika.
pozdrawiam, Adam
No właśnie, poza tym żeby złapało pierścienie po zimie to trzeba by było trzymać moto w akwarium chyba
PS. Wracając do odpalania moto w zimę, długo zastanawiałem się czy warto czy nie warto odpalać. I dochodzę do wniosku że jeżeli niema się zamiaru jeździć po zaspach to się nie opłaca. Lepiej zakonserwować moto na zimę i spokojnie sobie może czekać nawet do lata i nic mu nie będzie. Co do wydechów święta prawda, niewiele osób wie, ale u każdego w motocyklu to występuje, że wydech najbardziej się niszczy jak zgasi się moto. Bo wewnątrz wydechu zaczyna wkraplać się woda, a jak woda to i korazja. A z zewnątrz podobnie, tylko że z zewnątrz można pomalować kolektory a w środku to już nie bardzo ..
Komentarz
-
Skrapla się woda + dodatkowo jest tam siarka którą właśnie dostarczyliśmy z wypalonego paliwa = taka mała fabryczka kwasu siarkowego w warunkach garażowych.
Dodatkowo woda skrapla się też w airboxie, odmie (którą spływa do karterów) i wewnątrz silnika - jak ktoś jeździ w zimie to pewnie wie jak wygląda budyń po wodzie w oleju. Krótkie przepalanie tylko potęguje efekt, zwłaszcza jeśli moto stoi potem w zimnym garażu.
Pomijam już to, że najbardziej silnik zużywa się przy zimnym odpalaniu, zanim elementy i olej złapią temp. pracy. Jedno odpalenie moto w temp. poniżej zera zużywa silnik bardziej niż przejechanie 1000km w lecie.
BTW. taka ciekawostka - w ST w '90 czy '91 roku zmieniono kształt separatora odmy, aby zapobiec/zmniejszyć zjawisko spływania tej skroplonej wody do silnika.sigpic
Komentarz
-
Zamieszczone przez fxrider Zobacz postaSkrapla się woda + dodatkowo jest tam siarka którą właśnie dostarczyliśmy z wypalonego paliwa = taka mała fabryczka kwasu siarkowego w warunkach garażowych.
Dodatkowo woda skrapla się też w airboxie, odmie (którą spływa do karterów) i wewnątrz silnika - jak ktoś jeździ w zimie to pewnie wie jak wygląda budyń po wodzie w oleju. Krótkie przepalanie tylko potęguje efekt, zwłaszcza jeśli moto stoi potem w zimnym garażu.
Pomijam już to, że najbardziej silnik zużywa się przy zimnym odpalaniu, zanim elementy i olej złapią temp. pracy. Jedno odpalenie moto w temp. poniżej zera zużywa silnik bardziej niż przejechanie 1000km w lecie.
BTW. taka ciekawostka - w ST w '90 czy '91 roku zmieniono kształt separatora odmy, aby zapobiec/zmniejszyć zjawisko spływania tej skroplonej wody do silnika..
Komentarz
-
Dzisiaj pierwszy raz po zimie punktualnie o 21 odpaliłem Yamahę po remoncie. Zapaliła za pierwszym razem, po podaniu paliwa. Wcześniej trochę pokręciłem po zalaniu oleju i płynu chłodniczego tak aby wszystko wszędzie się zassało. Gaźniki ustawione wstępnie według serwisówki odpalają bez problemu - wymagają jeszcze regulacji, ale to pikuś. Moto odpalałem na akku samochodowym, bo szkoda było mi męczyć nówkę motocyklowy. Ładowanie akku samochodowego na poziomie 13.9V - 14V. Z motocyklowym będzie pewnie jeszcze więcej. Wszystko chodzi jak należy, silnik pracuje cichutko - dużo ciszej niż wcześniej - praktycznie słychać tylko cichy fabryczny wydech.
Komentarz
-
Chodziło mi o pierścień tłoka. Mówił że to rzadko się to zdarza ale miał już takie przypadki. Nie rozkręcał wg silnika bo wlał coś do cylindra i wtedy odpuściło. A z tym kręceniem to gorzej kręcił tzn ciężej nawet jak był mocny aku samochodowy. Przyznam się że garaż nie jest ogrzewany i jest tam wilgoć a to mogła być przyczyna tego sklejenia się pierścienia. Teraz wiem że po sezonie będę trzymał motor w piwnicy gdzie nie ma mrozu ni wilgoci.
Komentarz
Komentarz