[750] Awaria pompy paliwa? Silnik przestaje pracować po ok. 100 km

[proti]

Witam,

Nie znalazłem podobnego tematu, więc zakładam nowy.

Kupiłem moją ST dość niedawno i ze względu na pogodę, nie zrobiłem jeszcze zbyt wielu km. Poprzedni właściciel ostrzegł mnie, żeby jeździć zawsze z zatankowanym do pełna bakiem, bo po ok. 100 km motor zaczyna prychać, po czym się zatrzymuje. Trzeba wtedy odczekać 10 min i dopiero odpalać i gnać na najbliższą stację, żeby dolać do pełna. Na pełnym baku pracuje bez zarzutów.

Czy ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją?

Czy tylko wymiana pompy paliwa może pomóc, czy problem drzemie gdzie indziej?

Pozdrawiam!

[piotr13]

Raczej pompa,nic innego do głowy mi nie przychodzi.Na allegro jest pompa za niewielkie pieniądze,szukaj na aukcjach do 660-tki tam ją widziałem ale pompa jest ta sama

[Lewy]

miałem podobną sytuację w xt 600 z. okazało się że filtr paliwa był zapchany, też miałem podejrzenia ze to pompa. najlepiej sprawdź jak pompa podaje paliwo.

[LukaSS]

A przejedz się z otwartym zbiornikiem, wyeliminujesz zapchany odpowietrznik.

[proti]

@ Lewy, w którym miejscu szukać filtra? Dopiero się uczę maszyny...

@ LukaSS, jakich objawów się spodziewać, albo inaczej, czego dowiem się w czasie jazdy z otwartym zbiornikiem?

pzdr!

[LukaSS]

Filtra paliwa zazwyczaj nie ma. Jest jedynie siateczkowy przy kranikach.

Jazda z otwartym wlewem wyeliminuje tworzenie się podciśnienia przez malejącą ilość paliwa w zbiorniku (podciśnienie niejako wstrzymuje przepływ paliwa do ukł. dolotowego) - w przypadku zapchanego odpowietrznika. Taki prosty zabieg, kolejnym będzie pompa

[Beniamin]

Wężyk od podciśnienia raczej sprawdzałeś czy szczelny?

[Bartas]

Wymontuj kraniki i je wyczyść.

[Czarny]

Też tak miałem ostatnio, jeszcze nie doszedłem do przyczyny, pchałem ST pod górkę kilkaset metrów i marzyłem o mniejszym moto.

Nie mniej jednak jak mówisz, że pada po 100 km i po 10minutach działa to stawiam na podciśnienie w baku w twoim przypadku - mi zatrzymuje się 5 minutach jazdy, podejrzewam co innego ale o tym kiedy indziej.

[proti]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Pogrzebałem dogłębniej w forum i w archiwum znalazłem wpis dotyczący tego problemu poprzedniego właściciela http://archiwum.xtzclub.pl/forum/vie...&thread_id=957 ale nie wynika z niego, że namierzył i zlikwidował problem.

Także teraz muszę zaryzykować i dobić do tych 100 km w okolicach garażu i sprawdzić podane przez Was metody. Który wężyk to będzie ten od podciśnienia?

PZDR

[fxrider]

ten "na dachu" pompy - najmniejszy

P.S. Kolega z Otwocka (czyli tuż pod Wawą) ma ze 2 czy 3 pompki paliwa z ST - jakbyś dobrze zagadał to może by pożyczył którąś do testów.
791 092 969

[Czarny]

Ale jak pompa albo bak - to suchy filtr będzie, bo nie dostanie paliwa - jak bak to przy odkręcaniu usłyszysz.
Jak pompa to ściągasz wężyk od podciśnienia i do buzi -
Z innych to jeszcze na trasie można zalać do pełna i mostek z obejściem pompy - grawitacyjnie pójdzie.

[fxrider]

Z innych to jeszcze na trasie można zalać do pełna i mostek z obejściem pompy - grawitacyjnie pójdzie.

Przy "sprzyjających" okolicznościach nawet tak skutecznie, że zaleje gaźniki (masa słupa cieczy przy pełnym zbiorniku wywiera spory nacisk na zaworki iglicowe).

[Czarny]

A no może, nie próbowałem ale wydaje mi się że, sprawne zaworki powinny dać radę

[proti]

No i przed weekendem osiągnąłem stan "dławienia się", ale dopiero po ok. 200 km, a nie jak ostrzegał poprzedni właściciel 100 km. Rzeczywiście ustało po zatankowaniu do pełna (swoją drogą przy tym okazało się że spaliła ok. 8,5 l / 100 km :/, ale mam nadzieję, że to tylko przez to, że paliwo w baku było tankowane w październiku).

W trakcie dławienia się, otwierałem bak, ale nic to nie dało. Dławił się przy określonych obrotach a na wolnym biegu chodził ładnie.

Teoretycznie można tankować co 200 km, ale z 2 strony po co wtedy bak wielkości garbu wielbłąda

PZDR!