Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Gaźnik

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Też się z wami zgadzam. Wydałem podobne kwoty a gaźniki nadal stare ale za to rurki mam wytrzymałe

    Komentarz


      #17
      no własnie zaczynam liczyć.

      na czym polega ta przeróbka gaźników o której pisze gość w aukcji

      ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ ZAMONTOWANIA DO YAMAHY XTZ 750 SUPER TENERE.

      Gaźniki pasują do XTZ 750 po przełożeniu wsporników linek gazu i jednej ośki przepustnicy.


      trudne to? łatwe? ktoś ma jakieś zdjęcia?

      bo zaczynam to rozważać - przy wrzuceniu gaźników w koszty zaraz wyjdzie taniej niż te iglice/rurki nawet przy założeniu, że kasa wrzucona w gumki i robotę mechanika pójdzie w piach (co mnie strasznie wkurza).
      Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
      Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

      Komentarz


        #18
        Musisz obrócić mosiężne rurki jedną o 90 drugą 180stopni, ja wkręciłem w imadło i się udało.
        Rozmiar dysz masz w załączniku, zrobiłem zestawienie.
        Ja nic nie zmieniałem i pięknie jedzie i mało pali.
        Ze starego gaźnika potrzebujesz jedynie mechanizm linki gazu.
        Trzeba zmienić oś przepustnicy w jednym gaźniku.
        Co do regulacji, to poziom paliwa na pływaku jest idealnie!
        Jedynie skład mieszanki trzeba ustawić.
        W Ducati przedni i tylny cylinder mają różną temperaturę pracy stąd różne ustawienia składu na lewym i prawym gaźniku.
        Ogólnie bardzo polecam ten zakup, było warto,
        A koszt zwrócił się po jednym sezonie, teraz na zbiorniku robię 400km :-) zanim zapali się rezerwa!
        Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
        Loud pipes save lives...
        https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

        Komentarz


          #19
          są jakieś fotki/instrukcja jak to zrobić?
          Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
          Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

          Komentarz


            #20
            Jak weźmiesz w łapy stare i nowe gaźniki to będziesz wiedział czym się róźnią i co poprzekładać.
            nie chce mi się pisac poradników.
            Kilka punktów godnych uwagi:
            zanim podmienisz oś przepustnicy ostrożnie odkręć 2 śróbki chyba M3 i je zachowaj
            żeby pożądnie je zaklepać wkręć wkrętak w imadło, połóż na nim łeb śróby trzymając za korpus gaźnika i dornikiem zaklep śrubę od góry
            robiąc w ten sposób masz pewność ze śruba się nie odkręci ( nie wpadnie do cylindra) i nie skrzywisz ośki
            źeby przełożyc mocowanie pancerza linek musisz nagwintować otwór na M5 (otwór jest gotowy, tylko bez gwintu)
            najlepiej obciąć zwykły gwintownik żeby doszedł do końca, lub kupić maszynowy (bez sensu na jeden raz)

            W wolnej chwili wrzuce jakieś fotki, ale jak zwykle mam urwanie dupy
            Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
            Loud pipes save lives...
            https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

            Komentarz


              #21
              Witam szanowne grono, poszedłem w ślady Łojka czyli zakupiłem owe gaźniki od ducati i cieszę się z tej decyzji ponieważ nie lubię robić w gównie.Gaźniki przełożyliśmy u Beniamina w Braniewie on też ma je u siebie i jest mega zadowolony,rozmawiałem też z chłopakami w serwisie yamaha i stwierdzili że pomysł jest trafny biorąc pod uwagę cenę zakupu części i wiedząc że cały czas mamy stare a korpusów plus uszczelnień przepustnicy nie zrobimy.W zeszłym roku w Bornym Sulinowie spotkałem gościa na Teresce ,była pogadanka o sprzęcie i mówił że wsadził w gaźniki 1500 zeta i stwierdził że jeszcze jest coś nie tak bo jakiś luzik na przepustnicy,tak więc kupujcie póki są dostępne i będziecie zadowoleni.Pozdrawiam kolegów w szczególności Beniamina i Łojka.

              Komentarz


                #22
                moja Teresa ma gazniki od Ducati wedle przepisu Łojka. Ma dzięki FxRiderowi i nieznanemu tutaj Szopowi.

                Porobiłem zdjęć i napiszę poradnik, ale żebym niczego nie zapomniał lekko rozszerzam opis Łojka w celu notatek - potem walne lepsza opowiesc:

                Narzedzia:

                solidne imadlo, dobrej jakosci wkretaki, gwintowniki, flex, nasadki, pilka, "ruski klucz" i inne extra patenty, zapasowe srubki do korpusow (krotkie czworki), przeroczyste wezyki 4mm do sprawdzenia poziomu, przewod paliwowy i zbiorniczek serwisowy do synchro, wakuometr, mikroszlifierka.

                nastawic sie na ciezka prace. mimo, ze gaznik byl nowy, dwie srubki od korpusu nie chcialy wyjsc po dobroci. ciezko bylo tez z oska przepustnicy i rurkami.

                Musisz obrócić mosiężne rurki jedną o 90 drugą 180stopni, ja wkręciłem w imadło i się udało. W rurkę wkecasz pręt, śrubę/whatever, wkładasz to w imadło i delikatnie obracasz korpusem. Jeżeli się nie uda (mi w jednym się nie udało) przekładasz rurkę ze starego gaźnika. Nic nie daje nagrzewanie tego syfexu, po prostu chamska siła a jak się nie uda, wyciąc, wywiercic, oczyscic, wlozyc na scisk stara rurke a dla pewnosci dowalic poxyliny.

                Trzeba zmienić oś przepustnicy w jednym gaźniku. Bardzo delikatnie wykręcasz srubki trzymajace os przepustnicy. U mnie nie chcialy sie wykrecic i trzeba bylo je najpierw zeszlifowac, wiec przed robota znajdz sobie jakies narzedzie do tego. Nastepnie przekladasz oske, wkrecasz srubki (u mnie - poprawiasz gwint dodatkowo), wkladasz wkretak i imadlo i delikatnie zabijasz na amen srubki.

                Ze starego gaźnika potrzebujesz jedynie mechanizm linki gazu oraz bajerek (sruba z pokretlem) do regulowania wolnych obrotów.

                Co do regulacji, to poziom paliwa na pływaku jest idealnie! - true.

                Jedynie skład mieszanki trzeba ustawić. W Ducati przedni i tylny cylinder mają różną temperaturę pracy stąd różne ustawienia składu na lewym i prawym gaźniku. Wkręcasz śruby od mieszanki i obie wykręcasz na 2,5 obrotu.

                Do tego synchro i mozna jezdzic.

                Czas operacyjny: ok 11 h.
                Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
                Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

                Komentarz


                  #23
                  Będziesz pan zadowolony W moim przypadku poszło trochę szybciej w jakieś 4-5 h. U Toomsa mimo niedzielnej pracy nawet mniej. A te rurki do przekręcenia to mi jakoś na mosiężne wcale nie wyglądały.
                  "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

                  Komentarz


                    #24
                    Zamieszczone przez ofca234 Zobacz posta
                    moja Teresa ma gazniki od Ducati wedle przepisu Łojka. Ma dzięki FxRiderowi i nieznanemu tutaj Szopowi.

                    Porobiłem zdjęć i napiszę poradnik, ale żebym niczego nie zapomniał lekko rozszerzam opis Łojka w celu notatek - potem walne lepsza opowiesc:

                    Narzedzia:

                    solidne imadlo, dobrej jakosci wkretaki, gwintowniki, flex, nasadki, pilka, "ruski klucz" i inne extra patenty, zapasowe srubki do korpusow (krotkie czworki), przeroczyste wezyki 4mm do sprawdzenia poziomu, przewod paliwowy i zbiorniczek serwisowy do synchro, wakuometr, mikroszlifierka.

                    nastawic sie na ciezka prace. mimo, ze gaznik byl nowy, dwie srubki od korpusu nie chcialy wyjsc po dobroci. ciezko bylo tez z oska przepustnicy i rurkami.

                    Musisz obrócić mosiężne rurki jedną o 90 drugą 180stopni, ja wkręciłem w imadło i się udało. W rurkę wkecasz pręt, śrubę/whatever, wkładasz to w imadło i delikatnie obracasz korpusem. Jeżeli się nie uda (mi w jednym się nie udało) przekładasz rurkę ze starego gaźnika. Nic nie daje nagrzewanie tego syfexu, po prostu chamska siła a jak się nie uda, wyciąc, wywiercic, oczyscic, wlozyc na scisk stara rurke a dla pewnosci dowalic poxyliny.

                    Trzeba zmienić oś przepustnicy w jednym gaźniku. Bardzo delikatnie wykręcasz srubki trzymajace os przepustnicy. U mnie nie chcialy sie wykrecic i trzeba bylo je najpierw zeszlifowac, wiec przed robota znajdz sobie jakies narzedzie do tego. Nastepnie przekladasz oske, wkrecasz srubki (u mnie - poprawiasz gwint dodatkowo), wkladasz wkretak i imadlo i delikatnie zabijasz na amen srubki.

                    Ze starego gaźnika potrzebujesz jedynie mechanizm linki gazu oraz bajerek (sruba z pokretlem) do regulowania wolnych obrotów.

                    Co do regulacji, to poziom paliwa na pływaku jest idealnie! - true.

                    Jedynie skład mieszanki trzeba ustawić. W Ducati przedni i tylny cylinder mają różną temperaturę pracy stąd różne ustawienia składu na lewym i prawym gaźniku. Wkręcasz śruby od mieszanki i obie wykręcasz na 2,5 obrotu.

                    Do tego synchro i mozna jezdzic.

                    Czas operacyjny: ok 11 h.
                    Napisz jeszcze czy Moto jeździ :-)
                    Slabiej na gume idzie nieco, ale spalanie przyjemne:-)
                    Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                    Loud pipes save lives...
                    https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                    Komentarz


                      #25
                      Ze starego gaźnika potrzebny jest jeszcze trzymak linki ssania.
                      Otwory pod trzymak linek gazu trzeba gwintować na M4 a nie M5.

                      pzdr, Adam
                      sigpic

                      Komentarz


                        #26
                        Zgadza się, pisałem z pamięci:-)
                        Jak ktoś będzie miał w rękach stare i nowe gaźniki
                        poradzi sobie bez problemu!
                        Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                        Loud pipes save lives...
                        https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                        Komentarz


                          #27
                          po zlocie:

                          Teresa z silnikiem od TDM pali ponizej 6 litrów na 100. Wcześniej RZADKO zdarzało się, żeby zeszła poniżej 8.

                          po mojemu, chodzi jak złoto. Jeszcze raz dziękuje wszystkim, dzięki, którym ta operacja była możliwa.
                          Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
                          Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

                          Komentarz


                            #28
                            Moja ST850, na oryginalnych gaźnikach w ten weekend spaliła 5,8l/100km.
                            Nakręciłem w weekend 600km.
                            Ofca, jakie masz zębatki założone?

                            Komentarz


                              #29
                              15/46, tyle ze ja sam podpisałem na nich z 40 tyś.
                              Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
                              Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

                              Komentarz


                                #30
                                Zamieszczone przez ofca234 Zobacz posta
                                po zlocie:

                                Teresa z silnikiem od TDM pali ponizej 6 litrów na 100. Wcześniej RZADKO zdarzało się, żeby zeszła poniżej 8.

                                po mojemu, chodzi jak złoto. Jeszcze raz dziękuje wszystkim, dzięki, którym ta operacja była możliwa.
                                No to fajnie :-) po sezonie zwróci się koszt a później to już czysta oszczędność:-)
                                Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                                Loud pipes save lives...
                                https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X