Dobra, zainteresowałem tytułem więc do rzeczy.
Po wyciągnięciu ssania nie utrzymuje się tam gdzie się je puści tylko wraca z powrotem. Kończy się to tak, że jak chce, żeby pochodziła na ssaniu dłużej niż 5 sekund to muszę trzymać ssanie w górze.
Z innej beczki ostatnio na zimnym silniku po nocce kicha trochę - na zewnątrz stoi i się przeziębiła. Na ciepłym silniku nie ma tego efektu:
zielony jestem, ale 2 rączki mam - dużo sam ogarniam tylko podpowiedzi potrzebuje gdzie szukać. Podpowiecie?
Po wyciągnięciu ssania nie utrzymuje się tam gdzie się je puści tylko wraca z powrotem. Kończy się to tak, że jak chce, żeby pochodziła na ssaniu dłużej niż 5 sekund to muszę trzymać ssanie w górze.
Z innej beczki ostatnio na zimnym silniku po nocce kicha trochę - na zewnątrz stoi i się przeziębiła. Na ciepłym silniku nie ma tego efektu:
zielony jestem, ale 2 rączki mam - dużo sam ogarniam tylko podpowiedzi potrzebuje gdzie szukać. Podpowiecie?
Komentarz