Moi Drodzy,
nie wiem czy mam zwidy, czy też jakiś problem
Otóż zauważyłem, że jak troszkę Tereskę po wybojach przegonię to mam wrażenie jakby się po takiej przejażdżce przednie lagi lekko skracały/zapadały w sobie.
Po prostu wydaje mi się, że przód siedzi jakby trochę niżej. Lagi pomimo tego "zapadnięcia" oczywiście pracują.
Po jakimś czasie (np. na drugi dzień) sytuacja wraca do normy.
Olej w lagach był zmieniany jakieś 4 tys. km temu.
Spotkaliście się z czymś takim?
Bo ja to już ogłupiały jestem
Może po prostu mi po takim lataniu po hopkach ręce się rozciągają i stąd takie wrażenie?
nie wiem czy mam zwidy, czy też jakiś problem

Otóż zauważyłem, że jak troszkę Tereskę po wybojach przegonię to mam wrażenie jakby się po takiej przejażdżce przednie lagi lekko skracały/zapadały w sobie.
Po prostu wydaje mi się, że przód siedzi jakby trochę niżej. Lagi pomimo tego "zapadnięcia" oczywiście pracują.
Po jakimś czasie (np. na drugi dzień) sytuacja wraca do normy.
Olej w lagach był zmieniany jakieś 4 tys. km temu.
Spotkaliście się z czymś takim?
Bo ja to już ogłupiały jestem

Może po prostu mi po takim lataniu po hopkach ręce się rozciągają i stąd takie wrażenie?

Komentarz