Witam. W ostatnim czasie zabrałem się za wymianę całego napędu (zębatka przednia, tylnia, łańcuch) w mojej 660-tce i klocków na tyle. Jak z zębatka tylnią poszło bez problemów tak z przednia mam niesamowite problemy z odkręceniem. Próbowałem ja odkręcić wg wszelakich teori np. motor w pion jedna osoba trzyma hamulec tylni druga kreci kluczem 2x giętym rozm.30 czy tez blokowanie samej zębatki prętem długim twardym co skończyło się niestety wygiętym prętem i śladem na karterze
na koniec zdecydowałem siÄ™ na artylerię ciężką czyli próba pokonania owej nakrętki kluczem pneumatycznym (niestety również zakończona niepowodzeniem) Zabezpieczenie na zębatce (blaszka) odgięta, odbezpieczona. Psikałem ową nakrętkę na zębatce WD-40 kilka razy dziennie kilka dni pod rząd nadal bez skutku,nic nie pomaga. Czy ja czegoś nie zauważyłem? gdzieś jest jeszcze jakieś zabezpieczenie? tez mieliście takie problemy? czy może macie jakieś własne sposoby na tak oporne przypadki
gwint sprawdzany w obie strony chociaż wg mnie jest normalny.


Komentarz