Też fakt
ale za to w terenie ogień wszędzie
a ja jeżdżę 99% off
nawet nie pytam czy ktoś chętny, wiem że macie pojebaną prace i tylko niektóre soboty i niedziele wolne, a rzadko na latanie, a już w zimie i śniegu to już w ogóle
no nic, sam se dam rade
foty wkrótce
potem frontera i najgorzej niva... w zaspach chyba ja najlepiej bo najlzejsze auto i rozpedem sie przebijalem... szedlem góra zanim snieg sie zapadł
kwestia opon i wagi byla najwazniejsza, najlzejsza moja vitara na at, niva na zjechanych extremach, frota na at, maverick extremy dobre i disco mt dobre... różnie było, raz się to wyciagalo raz to
kazde auto troche podniesione, wyciagarki nikt nie mial... ja mialem kinetyka 8m + 2 mocne szekle, sylwia to samo + pas... generalnie fajna zabawa
Komentarz