Czasami trzeba połączyć siły aby zrealizować założone cele. Tak się stało w naszym wypadku, połączyliśmy nie tylko siły ale również pasje, którymi są podróże, motocykle i góry.
Tak brzmi wpis na oficjalnym profilu naszego projektu, projektu stworzonego przez motocyklistów i dla motocyklistów. Ale czy tylko ? Chyba nie. Myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie bowiem w naszych motocyklowych (i nie tylko) wyjazdach będziemy także poznawać lokalną kulturę, strać się zobaczyć jak najwięcej i poznać, zrozumieć otaczający nas świat.
Zapraszam:
Oczywiście temat nie jest założony tylko po to by reklamować w nim nasz profil Facebookowy (mimo to zapraszam do polubienia
). W temacie tym mam również ochotę zamieszczać przemyślenia i zdjęcia mojego autorstwa, relacje z wyjazdów., pytania do Was itp. itd.
Oczywiście będą to wyselekcjonowane informacje, tak by nie zarzucać Was setkami zdjęć - całość na Facebooku.
W tym roku plan jest skromny:
OPERACJA KAUKAZ 2013
Czworo ludzi, trzy motocykle (w tym moja XT660R), dziesięć państw, około 11 tyś. km, ponad 40 dni w drodze, no i fantastyczne pasmo kaukaskich gór, które spróbujemy trochę ujarzmić. Będziemy poszukiwać przygody, życzliwych ludzi, fantastycznych widoków, niezapomnianych przeżyć a także poznawać lokalną kulturę tam gdzie się ona zaczyna - z dala od dużych miast. Ruszamy we wrześniu, dokładnie 7 września wczesnym rankiem.
Zanim zacznę pisać w czasie teraźniejszym, może chwile o historii, bo projekt, mimo, że oficjalnie świeży gdzieś tam od kilku już lat przewracał mi się w głowie. Pierwsze wzmianki: październik 2010r.
Pierwsza wyprawa MotoGóry - lipiec 2011r.
Krótką relację z niej pozwolę sobie zamieścić niebawem, oczywiście w tym temacie.
Zapraszam.
P.S. Wielu z Was powie, że to głupi pomysł by wozić cały ten górski szpej na motocyklu, zostawić go (motocykl) na czas wyjścia w góry bez opieki... no cóż pewnie macie rację. Ale człowiek jest głupi to i głupie pomysły kocha. Inaczej życie było by nudne...
Tak brzmi wpis na oficjalnym profilu naszego projektu, projektu stworzonego przez motocyklistów i dla motocyklistów. Ale czy tylko ? Chyba nie. Myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie bowiem w naszych motocyklowych (i nie tylko) wyjazdach będziemy także poznawać lokalną kulturę, strać się zobaczyć jak najwięcej i poznać, zrozumieć otaczający nas świat.
Zapraszam:
Oczywiście temat nie jest założony tylko po to by reklamować w nim nasz profil Facebookowy (mimo to zapraszam do polubienia

Oczywiście będą to wyselekcjonowane informacje, tak by nie zarzucać Was setkami zdjęć - całość na Facebooku.
W tym roku plan jest skromny:
OPERACJA KAUKAZ 2013
Czworo ludzi, trzy motocykle (w tym moja XT660R), dziesięć państw, około 11 tyś. km, ponad 40 dni w drodze, no i fantastyczne pasmo kaukaskich gór, które spróbujemy trochę ujarzmić. Będziemy poszukiwać przygody, życzliwych ludzi, fantastycznych widoków, niezapomnianych przeżyć a także poznawać lokalną kulturę tam gdzie się ona zaczyna - z dala od dużych miast. Ruszamy we wrześniu, dokładnie 7 września wczesnym rankiem.
Zanim zacznę pisać w czasie teraźniejszym, może chwile o historii, bo projekt, mimo, że oficjalnie świeży gdzieś tam od kilku już lat przewracał mi się w głowie. Pierwsze wzmianki: październik 2010r.
Pierwsza wyprawa MotoGóry - lipiec 2011r.
Krótką relację z niej pozwolę sobie zamieścić niebawem, oczywiście w tym temacie.
Zapraszam.
P.S. Wielu z Was powie, że to głupi pomysł by wozić cały ten górski szpej na motocyklu, zostawić go (motocykl) na czas wyjścia w góry bez opieki... no cóż pewnie macie rację. Ale człowiek jest głupi to i głupie pomysły kocha. Inaczej życie było by nudne...
Komentarz