Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
ja jestem za tym miejscem, nie piję browarów ale z nami będą tacy co na pewno te 5 na głowę wezmą, ja do tych piw dołożę, znajcie moją dobroć i chęć spotkania
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Bierz tą miejscówkę na ognisko,na chodniku przecież nie będziemy pić
no jak Cinkopis nakazał , to tak ma być...jestem za!...
a teraz tak z innej beczki. cos nabroiłem w weekend ze zdrowiem😞... (wyjazd na Teresce+ łapał mnie deszcz+ potem jeszcze przemoczony latałem i się porobiło)
już wczoraj wieczorem mnie jebało pod łopatką , ale dziś rano to już z wyra nie mogłem się zwlec... efekt taki że prawie cała lewa strona odmawia mi posłuszeństwa i ni jak nie współpracuje z prawą stroną... normalnie jebie mnie od łopatki po kolano , do nadgarstka i do ucha... ręki nie mogę dłużej utrzymać w górze itp... na razie jestem po wizycie u znachora i przepisał jakieś prochy rozkurczowe i przeciwbólowe , a popołudniu idę na prześwietlenie kręgosłupa ( już drugi raz mnie tak pojebało w tym sezonie) .... oczywiście kto liczy na to że się nie zjawie ,grubo sie myli .... nie ma ...uja we wsi i nawet jak bym miał transport medyczny załatwiać to i tak się zjawie...tym bardziej że jestem już z Benem na czwartek ugadany na trasie... dam znać , jak się czegoś więcej dowiem ....
no jak Cinkopis nakazał , to tak ma być...jestem za!...
a teraz tak z innej beczki. cos nabroiłem w weekend ze zdrowiem😞... (wyjazd na Teresce+ łapał mnie deszcz+ potem jeszcze przemoczony latałem i się porobiło)
już wczoraj wieczorem mnie jebało pod łopatką , ale dziś rano to już z wyra nie mogłem się zwlec... efekt taki że prawie cała lewa strona odmawia mi posłuszeństwa i ni jak nie współpracuje z prawą stroną... normalnie jebie mnie od łopatki po kolano , do nadgarstka i do ucha... ręki nie mogę dłużej utrzymać w górze itp... na razie jestem po wizycie u znachora i przepisał jakieś prochy rozkurczowe i przeciwbólowe , a popołudniu idę na prześwietlenie kręgosłupa ( już drugi raz mnie tak pojebało w tym sezonie) .... oczywiście kto liczy na to że się nie zjawie ,grubo sie myli .... nie ma ...uja we wsi i nawet jak bym miał transport medyczny załatwiać to i tak się zjawie...tym bardziej że jestem już z Benem na czwartek ugadany na trasie... dam znać , jak się czegoś więcej dowiem ....
Dobry masaż i po sprawie, jak nie masz tam u siebie na wsi to przyjeżdżaj do wawy, dam ci parę kontaktów
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Dobry masaż i po sprawie, jak nie masz tam u siebie na wsi to przyjeżdżaj do wawy, dam ci parę kontaktów
Jutro idę do Czarnego Lotosa na masaż... Pani oferuję jakiś nuru masaz...hmmm. nie wiem czy się zrozumieliśmy..mhehehe. a tak w ogóle po prześwietleniu i czekam na wyniki.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
mentalnie to ja się przetrenuje w weekend...hehehehe
ja właśnie z wynikami czekam na znachora...( kręgi c6,c7,t1...ściśnięte/pomniejszone szczeliny) ...to oczywiście efekt wieloletniej pracy , ale wiadomo że wszystko się wiąże w całość...
popołudniu do pana czułego Wieśka na macanko , z jakimś ugniataniem czy coś... ale czuje że to i tak jakaś rehabilitacja długo/czasowa
ogólnie po proszkach mniejszy ból i zakres ruchów większy ... już autem bez problemu...oby tak dalej
Komentarz