II zlot klubowy Mazury 27-29.04.2012

[kamilltee]

szybkiego powrotu do zdrowia Marcin! (W sumie moglo byc gorzej, i tak trzeba myslec).

To tylko pokazuje, ze bardzo dobrych tez cos moze zaskoczyc - trzeba miec zawsze duzo pokory podczas jazdy.

Ciekawi mnie opis tej akcji I predkosc.

[marcinjunak]

Właśnie tej pokory zabrakło, prędkość była za duża, bez dwóch zdań, nie zmieściłem się w zakręcie, chciałem pojechac prosto na łakę ale tył nie wyskoczył i postawiło mnie w poprzek kierunku jazdy, motocykl sie położył od razu ale że był duży pęd przod zarył w ziemię i motocykl zrobił kozła przez przód, na szczescie nie uderzył we mnie, leżałem 3m od motocykla.

niepotrzebnie dohamowywałem w zakręcie, trzeba było strzelić z gazu i zarzucić tył, no ale to tylko teoretyczne dywagacje po.

[wojtekk]

Marcin - jak potrzebujesz konsultacji, poszukiwania lekarzy - daj znać.

[esi]

Kurcze taki piekny KAT ;( Ale maszyna to maszyna naprawi sie, obys ty sie poskladal czym predzej.

To przyznaj sie ile leciales? 90?

[robkri]

Hejka, jestem w domciu pojechaliśmy z Truskiem i Łojkiem do Węgorzewa tam ich zostawiłem a sam pognałem na Hacjendę, było przezajebiście, ubawiłem się po pachy i pojeździłem, wielkie dzięki koledze z Węgorzewa antek112 na LC8 za poprowadzenie fajnymi drogami, gdybyśmy sami pojechali nie trafilibyśmy na takie błotniste czołgówki i szybkie szutrowe drogi (momentami miałem nawet 130 km/h) Marcin miał byś radochę ale co się odwlecze to nie uciecze, jeszcze tam wrócimy. Miło było poznać nowych ludzi, Motorynka z Piotrusiem ( dzięki że zabrałeś mi kluczyki od motocykla bo nie wiem czy bym w całości wrócił do domu), Gosia, Kate, Aneta,dzięki ekipa ze Słupska, Śląska, dzięki wszystkim. Marcin trzeba być twardym a nie miętkim, wszystko wróci do normy ty do sprawności, KAT do stanu prawie bezwypadkowego. I czas chyba pomyśleć o jesiennej edycji XTZ-owego spotkania.

[_ja]

Właśnie tej pokory zabrakło, prędkość była za duża, bez dwóch zdań, nie zmieściłem się w zakręcie, chciałem pojechac prosto na łakę ale tył nie wyskoczył i postawiło mnie w poprzek kierunku jazdy, motocykl sie położył od razu ale że był duży pęd przod zarył w ziemię i motocykl zrobił kozła przez przód, na szczescie nie uderzył we mnie, leżałem 3m od motocykla.

niepotrzebnie dohamowywałem w zakręcie, trzeba było strzelić z gazu i zarzucić tył, no ale to tylko teoretyczne dywagacje po.

wracaj do zdrowia. trzymam kciuki

[ArturS]

Wróciłem do domu - 570km asfaltami Po drodze żadnych większych przygód. Dzieki wszystkim za dobrą zabawę

[advradek]

Również wróciliśmy. Poszło sprawnie. W domu byliśmy po 19tej. Wyjątkowe spotkanie i udana zabawa.
Podziękowania dla Roberta który ogarnął logistykę. Szczególne podziękowania wszystkim za wkładkę do garnka niwelującą dziurę w budżecie domku numer 17.
Pieprznięcie z gara - bezcenne Do zobaczenia na Słowacji. Nieobecni - Niech żałują. Pozdrawiamy Anetta i Radek

[sowizdrzal]

Wróciłem do domu - 570km asfaltami Po drodze żadnych większych przygód. Dzieki wszystkim za dobrą zabawę

Ekipa Śląsk, czyli domek nr 19 (najweselszy barak w calym obozie XTZ) melduje (op.cit. via sms)
pomyślny powrót do domu. Je**anie asfaltów poszło nam gładko Podziękowania dla wszystkich
Pięknych Koleżanek i Symaptycznych Kolegów za zajefajną zabawę

EDIT: P.S. Zdjęcia się robią, link będzie....

[ArturS]

Właśnie, zdjęcia dawać

[darti]

Wrocław też dotarł bez przeszkód ,dzięki za miłą zabawę i do następnego spotkania

[rootolf]

Dzięki wszystkim za świetne spotkanie, było przesympatycznie
Dzięki Robert za miejscówkę i organizację.

[sowizdrzal]

Zdjęcia w rozdzielczości 1200x1600 tutaj.

[Sobczaq]

Dziękuję serdecznie Wszystkim za przygotowanie zlotu i towarzystwo, a także za nieocenioną pomoc, kiedy była potrzebna na trasie. Jedyne co mi się zdecydowanie nie podobało to alergia i kichanie (pozdrowienia dla ekypy z mola ).

[siedlar]

IMG_6357.jpg

Dziękuje wszystkim za spotkanie, był wyje..b z wyku...wem lub na odwrót jak ktoś lubi. Do zaś!