Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

II zlot klubowy Mazury 27-29.04.2012

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Radek pijusie.... pierwsza to wątroba leci .... a nie pamięć !!! - identyfikatory zrobił Kaytec (z kawałkiem Łojka)

    Gosia - będziesz motkiem oczywiście? - Junak odgraża się że w sobotę od rana jazda ... ale znając Jego zamiłowanie do ciepłego łóżeczka to gdzieś tak na 12 start przewiduję...

    Sylwester - no i dobrze!!! "przynajmniej się kurzyć nie będzie...."

    Komentarz


      Zamieszczone przez advradek Zobacz posta
      proponuję przygotować identyfikatory z nickiem. z moja pamięcią jest różnie i nie chcę popełnić gafy
      Oczywiście zakładać kto ma nowe koszulki ja to nawet na moje rejli owiewce napisze kto jestem choć sporo ludzi już znam.

      Komentarz


        Zamieszczone przez czeczen Zobacz posta
        Junak odgraża się że w sobotę od rana jazda ... ale znając Jego zamiłowanie do ciepłego łóżeczka to gdzieś tak na 12 start przewiduję...
        Odezwał się ten co ostatni na śniadanie zszedł w Stanisławce
        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
        sigpic

        Komentarz


          Zamieszczone przez Sobczaq Zobacz posta
          Ja i Kate chcemy wyjechać z Warszawy w piątek rano, ale lecimy tylko po czarnym, coby spędzić spokojny, mazurski piątek na słońcu
          yyyyyyy, moment, nie jedziemy tylko czarnym

          hmm.. to trzeba zdecydowanie dogadać..
          kwestia wstrzymana do wyjaśnienia..

          Komentarz


            Zamieszczone przez kate Zobacz posta
            yyyyyyy, moment, nie jedziemy tylko czarnym

            hmm.. to trzeba zdecydowanie dogadać..
            kwestia wstrzymana do wyjaśnienia..
            No właśnie - Junak mówił że jedziesz z nami offem ....

            Komentarz


              Aha, no to faktycznie trzeba doprecyzować.
              Sobczaq, przedtem Sbq!

              Prawym pasem, za Matizem.

              Komentarz


                Śląsk - jak się umawiamy? Jak kto jedzie?
                ArturS, MarioM06 -> motki do Wawy na przyczepce
                Ja, filip, sowizdrzal wyruszamy w piątek kolo 2-3.00 by być raniutko w Wawie, na tą chwile mopliki wieziemy na przyczepce do stolycy. Jak będzie czas to jakaś kawa i łogień na Wilkasy

                Komentarz


                  będę się powtarzać, ale co tam :
                  fajna impra się szykuje, zazdroszczę

                  Junaka z jego pobudkami porannymi nagrałabym sobie zamiast budzika chętnie, do dziś dnia w domu funkcjonuje "Nie ma takiej miękkiej gry", jak się które zwlec z wyra nie chce rano.

                  To działało

                  ps. jak obrabuję jakiś bank i będzie na wachę , to może dobije tego mojego slika i dojadę jakoś do Was.
                  O ile nie dobiję sprzętu na Pałuku po pojutrze.
                  Ostatnio edytowany przez lepris; 311.

                  Komentarz


                    "Nie ma tekiej miękkiej gry" powiedział Junak rano do swojego siusiaka hehehhehhee
                    nie mogłem sie powstrzymać
                    Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                    Loud pipes save lives...
                    https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                    Komentarz


                      Zamieszczone przez Łojek Zobacz posta
                      "Nie ma tekiej miękkiej gry" powiedział Junak rano do swojego siusiaka hehehhehhee
                      nie mogłem sie powstrzymać
                      starość nie radość
                      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                      sigpic

                      Komentarz


                        Zamieszczone przez Łojek Zobacz posta
                        "Nie ma tekiej miękkiej gry" powiedział Junak rano do swojego siusiaka hehehhehhee
                        nie mogłem sie powstrzymać
                        Kuzwa Łojek rozjebałeś mnie na łopatki po ile ta zrzuta na wyrko ??

                        Komentarz


                          Zamieszczone przez czeczen Zobacz posta
                          Radek pijusie.... pierwsza to wątroba leci .... a nie pamięć !!! - identyfikatory zrobił Kaytec (z kawałkiem Łojka)
                          Jaka wątroba? Ja mam już zamiennik chyba albo ona jakaś wzmacniana jest Że zrobił to wiem ale miejsca na nick to nie widziałem.
                          No ale nie będę się upierał. Lubie żyć w nieświadomości

                          Komentarz


                            Zamieszczone przez siedlar Zobacz posta
                            Ja, filip, sowizdrzal wyruszamy w piątek kolo 2-3.00 by być raniutko w Wawie, na tą chwile mopliki wieziemy na przyczepce do stolycy. Jak będzie czas to jakaś kawa i łogień na Wilkasy
                            Jest gdzie zostawić samochód z przyczepką? Albo przynajmniej przyczepkę, bo autem to bym się specjalnie nie zamartwiał.

                            Komentarz


                              zazdroszcze, nie mogę jednak przybyć

                              jak będziecie w okolicy zobaczcie to w Kruklankach


                              Przyczepe mogę przechować, ale mnie nie będzie od 28.04 do 6.05 (EEEEEEEPPPPPPAAAAAAAAAAA )
                              ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                              FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                              Komentarz


                                Zamieszczone przez czeczen Zobacz posta
                                Gosia - będziesz motkiem oczywiście?
                                Jak się wszystko uda to tak i to dzięki Junakowi, bo mi teraz mojego motka do końca ogarnia Ja bym teraz czasowo nie dała rady, bo wyszło parę kwiatków, co to mnie przerosły. Ale na Wilkasy pojadę to się wyluzuję, bo ostatnio zaczęłam się coraz częściej wkurzać ale jak to Junak z Kachą wczoraj ujęli - złość piękności szkodzi

                                Pozdrawiam,
                                Gosia
                                Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X