Zamieszczone przez pawulon182
Zobacz posta
Kask szczękowy LS2 FF 369:
głośny, podwiewa od spodu pomimo założonego podbródka, ciężki, wentylacja taka se i w zasadzie nie ma znaczenia czy otwarte wloty czy zamknięte - wieje tak samo (szczególnie ten na szczęce), blenda kiepsko wykrojona, za nisko się opuszcza i wieje w oczy jak cholera na otwartej szczęce, pasek źle wmontowany i zamiast trzymać kask to ciśnie w szyję ale za to:cena dobrze koresponduje z "jakością" kask szczelny i nie udało mi się go przecieknąć heh, dobrze leży na głowie, dobrze obejmuje policzki, nie ciśnie punktowo, łatwo się otwiera i zamyka szczękę 1 ręką, dobre zapięcie (ale już nie pasek), czopki do szybki antyparowej są ale nie testowałem
. Po 5k km da się do niego przyzwyczaić ale rozglądam się za czymś lepszym
głośny, podwiewa od spodu pomimo założonego podbródka, ciężki, wentylacja taka se i w zasadzie nie ma znaczenia czy otwarte wloty czy zamknięte - wieje tak samo (szczególnie ten na szczęce), blenda kiepsko wykrojona, za nisko się opuszcza i wieje w oczy jak cholera na otwartej szczęce, pasek źle wmontowany i zamiast trzymać kask to ciśnie w szyję ale za to:cena dobrze koresponduje z "jakością" kask szczelny i nie udało mi się go przecieknąć heh, dobrze leży na głowie, dobrze obejmuje policzki, nie ciśnie punktowo, łatwo się otwiera i zamyka szczękę 1 ręką, dobre zapięcie (ale już nie pasek), czopki do szybki antyparowej są ale nie testowałem
. Po 5k km da się do niego przyzwyczaić ale rozglądam się za czymś lepszymMiałem na głowie ze 20 szczekowców, w których dane mi było chwilę pojeździć. Jedno i to samo - każdy jest głośny, nie ma opcji by było w szczekowcu tak cicho jak w integralu
Róznica pomiędzy nimi była taka, że w jednym jest ciut ciszej a w drugim ciut głośniej, jednak w długiej trasie i tak się to wyrównuje...Odnośnie LS2, i tak: nie wiem czy podwiewa bo jeżdzę zawsze w czymś na szyi i jakikolwiek szalik, arafatka ładnie się pod kaskiem układa (w innych bywało gorzej), wloty działają i znośnie chłodza głowę, kiedy są zamknięte to nie działają, blenda doskonale układa mi się nad nosem i nic nie zawadza, waga faktyczna odbiega od tego co jest na metce (mniejsze od "L" są lżejsze, a "L" i większe cieższe), zresztą większość kasków ma inną wagę niż deklaruje producent (trzeba tylko sprawdzić na małej elektronicznej wadze), pasek dobrze wmontowany i nie uciska (źle wyprofilowane są poduszki w pobliżu paska), kask po roku nadal źle leży na głowie i trzeba go stuningować poprzez ugniecenie styropianu, dodatkowa szyba nieparująca droga - lepiej kupić lepszą (oryginalnego Fog City np.). Ale za taką kasę......
Leżą u mnie dwa Shuberty - LS2 to ich podróba. Oryginały - żadne rewelacja, cena chora, jakość na średnim poziomie, serwis ujowy, wcale nie jest cichy, dobrze wykończony.
Komentarz