Części do XT660Z - jakie wybrać

[fisherking]

rzeczywiście inaczej dostaje łańcuch, i skrzynia, i walek zdawczy, i zimmer, ot taka specyfika singla...
przyspieszając poniżej 4000 -4500 nie robie zmiany [poza 1 i 2 ] i to absolutne minimum a najelepszy zakres to 5-6,5tys
/

[fxrider]

Sporo zależy od konkretnego silnika, przełożenia i biegu, ciężko generalizować. Tak ogólnie jeśli jedziemy poniżej 5tki to te 3.5-4k Obr jest ok, ale do wyprzedzania lepiej zredukować.
Co do jazdy na wysokich - moje LC4 w aktualnej konfiguracji (gaźnik, wydech, przełożenie) najlepiej czuje się przy 120-130 km/h (GPSowe) co odpowiada ok. 5.5-6kObr, więc regularnie jeżdżę z takimi obrotami, często też przez dłuższy czas (z tym, że LC4 ma czerwone pole jakiś 1kObr wyżej niż japońska konkurencja, tzn. przy 8500, max moc tuż przy 7kObr). Przy ruszaniu (jeśli silnik jest już nagrzany) standardowo go dokręcam do 6.5-7kObr na pierwszych 3-4 biegach i potem jadę równo. Jak się śpieszę to i na czerwone pole często przy przyśpieszaniu wkracza.
Jeśli jadę z jednostajną prędkością to piątkę wrzucam przekraczając 100km/h, na 4ce 100km/h to ok. 5-5.2kObr. Inna rzecz, że moja LC4 mocno szarpie poniżej 3.5-4kObr praktycznie na każdym biegu - podejrzewam, że to mocno już wyrobiony gaźnik znacznie potęguje takie zachowanie.
W każdym razie przy dojazdach do pracy w/w metodą (gdzie ecodriving mam totalnie w d.) pali w okolicach 6l, więc nie mam ekonomicznego ciśnienia żeby cokolwiek zmieniać. Przy wymuszonym ecodrivingu, czyli jazda w grupie gdzie nie ma okazji 5ki wrzucić (niestety Ojciec na cruiserze jeździ, choć próbuję go nawrócić ) potrafi zejść poniżej 5l - ale taka jazda jest niesamowicie irytująca.

Oczywiście w/w dotyczy szosy, w terenie (prawie) zawsze trzeba trzymać takie obroty, żeby motór zdecydowanie rwał przy mocniejszym odkręceniu, ale tam to już ciężko z obrotami wiązać bo za dużo czynników dodatkowych dochodzi.

[fisherking]

fx słusznie
niezależnie gdzie się jeździ i nie jest to ecodriving - obroty trza mieć takie, by mieć pod ręka ich "najbardziej użyteczny" mocny zakres,
tak by reagował na gaz a reakcja była żwawa dla terefere, posłuże się możne wykresem z porównania motocykla bmki i tenerki:
motocykle-bmw-g-650-gs-sert-227-o-yamaha-xt-660-z-tenere-2012_11.jpg
źródło:http://www.motocykl-online.pl/testy/...-z-tenere-2012
zatem by mieć pod ręką moment i moc trza być blisko zakresu 5,5-7 tys

wracając do tematu cześć ja mam takie pytanie odnośnie przełożenia w tej tenerce:
czy ktoś zmieniał przełożenie na bardziej terenowe i ma jakieś doświadczenia w konfiguracji zębatek ?

[marcinjunak]

Erwin wsadzał do swojej na przód 14zębów, jechało tak samo tylko że lepiej szła na gume na dwójce, no i zaczął strasznie oszukiwać prędkościomierz bo żółte ludzie wsadzili czujnik na wałku zdawczym więc niby jechała 140 a tak na prawdę 115. Lepiej mi się zdaje było by wsadzić na tył jakieś 2-3 zęby więcej żeby skrócić jedynkę ale i tak moto będzie latało do 120 normalnie a potem to już kaplica nawet przy redukcji.

[fisherking]

a jak tam ślizg nie dostał ?
muszę moto na stołek wsadzić i pomierzyć...
ja wole większa na tyl, zawsze to mniejsze obciążenia na ząb na zdawczej i łańcuch dłużej pożyje,
co do prędkościomierza to zapewne zaczął pokazywać normalnie bo licznikowe 130 to ok 120 wg gps

[ArturS]

Jak dasz większą na tył, o przy licznikowych 130 zrobi się ze 110 wg GPS. Jeden ząb na zdawczej to 2-3 zęby na napędzanej - o ile przy jednym łańcuch pewnie wystarczy ten sam, to przy 3 zębach więcej może już być ciasno.

[Vanellus]

rzeczywiście inaczej dostaje łańcuch, i skrzynia, i walek zdawczy, i zimmer, ot taka specyfika singla...
przyspieszając poniżej 4000 -4500 nie robie zmiany [poza 1 i 2 ] i to absolutne minimum a najelepszy zakres to 5-6,5tys
/

Zrobiłem dzisiaj prawie 200 km próbując jeździć właśnie przy 5-6 tysiącach. Przez pierwsze 20 km dziwnie mi się jechało, ale później się przyzwyczaiłem i nawet mi się spodobało. Ewidentnie da się tak jeździć Lekki ruch manetką od razu czuć.

[Janas_WaWa]

http://www.gearingcommander.com/ to sie może przydać

[erwinw]

Wsadziłem 14tkę z przodu i zauważyłem w końcu, że ten motor ma przyspieszenie Jeździłem nim na obrotach zawsze powyżej 4,5tyś, i wtedy ładnie pracował i dawał poczucie, że gdy odkręcę manetkę, to przyśpieszy w krytycznej sytuacji, a nie tylko szarpnie łańcuchem.

Odnośnie zużycia łańcucha:sprzedawałem teresę z przebiegiem ok.23tyś. km jeszcze z oryginalnym łańcuchem i tylną zębatką. Ale przednia była już trzecia. Dlatego też bawiąc się przełożeniami zmieniałem przednią, a nie tylna, bo wiedziałem że po przebiegu 5-7tyś i trak ja wywalę, więc nie trafiając w swój gust zmienię na inną i dalej będę eksperymentował. Ale nie zjeżdżałem zębatek przednich do końca i cały czas scotoiler w użyciu-to mogło wpłynąć na żywotność napędu. Gdy yamaszkę sprzedawałem łańcuch nie wymagał jeszcze natychmiastowej wymiany, naciąg jeszcze miał prawie 1/3 swej długości regulacji, ale coraz częściej trzeba było już ten naciąg korygować, więc jego czas się kończył. Kiedy, tj.przy jakim przebiegu został wymieniony to już Sowidrzal powinien napisać, jako kolejny użytkownik.

[sowizdrzal]

Wsadziłem 14tkę z przodu i zauważyłem w końcu, że ten motor ma przyspieszenie Jeździłem nim na obrotach zawsze powyżej 4,5tyś, (...) Gdy yamaszkę sprzedawałem łańcuch nie wymagał jeszcze natychmiastowej wymiany, naciąg jeszcze miał prawie 1/3 swej długości regulacji, ale coraz częściej trzeba było już ten naciąg korygować, więc jego czas się kończył. Kiedy, tj.przy jakim przebiegu został wymieniony to już Sowidrzal powinien napisać, jako kolejny użytkownik.

Wywołany do tablicy odpowiadam: napęd zmieniłem przy 26 tys. km, czyli 3 tys. po kupnie od Erwina.
Faktycznie, był juz mocno wyciagnięty (napęd, nie Erwin ).
Najpierw jezdzilem jakies 4 tys. z 15-ka z przodu, później, na południu Albanii dałem 14T. Od razu
maszyna dostała kopa, ale przy licznikowych 130 gps pokazywal raptem 110. Ale lepiej szła z dolnych obrotów,
nawet z 3.5 tys.obr/min., a nie jak wcześniej - od powyżej 4-ch tys. (po prostu lubię jeździć dołem).
W górach i na spokojnych przelotach 14/45 to dobra kombinacja. Na dojazdówce lepiej dać 15/45.

I tak od siebie: chociaż wymiana zebatki tylnej jest ,,bezpieczniejsza'' (bo to po prostu kilka
śrubek, no i nie działa się na wałku zdawczym, na którym mogą rozszczelnić się simmeringi np.),
to przednia zębatka schodzi 2-3 razy szybciej niż tył (pisali o tym Koledzy wyżej).

[RadziX]

Dobra. Napęd kupiony Żebatki sunstar. 520-15 i 520-45. Łańcuch DiD 520 VX2 złoty.
I do tego filtr oleju HifloFiltro hf145.
Mam nadzieje że wszystko jest OK i nie będe niczym zaskoczony podczas wymiany

[sowizdrzal]

Dobra. Napęd kupiony Żebatki sunstar. 520-15 i 520-45. Łańcuch DiD 520 VX2 złoty.
I do tego filtr oleju HifloFiltro hf145.
Mam nadzieje że wszystko jest OK i nie będe niczym zaskoczony podczas wymiany

Pamiętaj, że przy wymianie oleju najpierw wlewasz 1.8 litra, potem zapuszczasz silnik na kilka minut, potem dolewasz resztę.

[RadziX]

Ok, Bede pamietał. W moto bede pierwzy raz sam wymieniał

[fisherking]

eeee.... w serwisówce stoi 1,9L

[sowizdrzal]

eeee.... w serwisówce stoi 1,9L

No stoi. Tylko że jak ostatnio lałem 1.9 wg serwisówki to ostatnie
100ml pociekło po ramie. Dlatego napisałem 1.8