Bywają jaja z tymi prądami. U mnie było było tak. Moto w czasie jazdy zaczęło słabnąć szarpać i gasnać. Zatrzymałem się ,wrzuciłem na luz i silnik zaczął chodzić normalnie. wrzucam bieg zaczyna przygasać
Czyli któryś z czujników, poruszałem wtyczkami przy stopce, sprzęgle i przy dżwigni biegów ale nic nie daje. W między czasie silnik złapał temperatury więc włączyłem wiatrak(kiedyś padł czujnik i mam osobny włącznik na kierownicy) i tu zdziwko bo moto jedzie normalnie
Dojechałem do garażu na cały czas pracującym wentylatorze (bo jak wyłączałem to moto gasło). Odkręciłem boczne plastiki przy aku i biorę czujnik by posprawdzać przejścia. Winna okazała się mała okrągła złączka łącząca przewody od czujników zagniotłem mocniej by ciaśniej siedziała i mam spokój do dziś. Ale dlaczego wentylator to omijał to ni chuchu nie kumam...
Aa i obrotomierz też wariował.


Aa i obrotomierz też wariował.
Komentarz