Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Problem z odpaleniem na ciepło

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #31
    Tyle,że kraniki to na ciepłym i na zimnym silniku jednakowo by przepływ blokowały ? Ja od poczatku ze względu na angielskie miejsce zamieszkania obstawiałem elektrykę i nadal czuję swąd instalacji cewka-moduł-kostki i gdzieś pewnie tu siedzi mały skrzat i psoci.
    Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
    Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

    Komentarz


      #32
      Moze nie wystarczajaco przy opisie zwrocilem uwage na „chwilowe” zadlawienie. Ale nie chcialem nic sugerowac.

      Chcac wszystko uporzadkowac, chronologicznie:
      1. zaczlelo sie od przypadkowego zgasniecia moto, przy zbyt raptownej checi ruszenia. I wtedy to wyszly problemy z zapalaniem na cieplo.
      2. „zdlawienie”, „bark mocy”, czy jak kolwiek to nazwac, wystapilo jakies dwa tygodnie po pierwszych objawach utrudnionego odpalania. Owe „zdlawienie” przytrafilo sie tylko pare razy. I puki co nie powrocilo.

      Gdybym zle cos poskladal, czy gaznik, czy kraniki, to wydaje mi sie, ze niepoprawna praca silnika wystapila by natychmiast i az do usuniecia problemu. A tym czasem ja z powodzeniem urzywalem moto do codziennego dostania sie do pracy.

      „piotr13”: mi rowniez sie wydaje ze to elektryka, zwlaszcza po tym jak przypadkowo manewrujac wiaska elektryczna zmienilo to prace silnika (co opisalem wczesniej).

      Tylko w kurde blade gdzie?

      Na chwile obeca, obszedlem problem, jako iz jeszcze przez tydzien, dwa musze do pracy jezdzic samochodem, wiec nowych objawow nie odkrywam

      Pogoda w Anglii sie zalamuje, wiec nie wykluczone, ze moge nie miec okazji zrobic cos przy moto wiecej

      Komentarz


        #33
        witam ja mam problem z paleniem ale jak teresa zimna to krece i nic zadnej reakcji na ssaniu tez zero znaków odkreciłem swiece były troche mokre przeczysciłem i podgrzałem troche nad gazem i zapaliła czemu tak sie dziej ?

        Komentarz


          #34
          Widocznie świece już mają dość i trzeba zmienić.
          Sprawdź też ustawienia gaźników,stan iglic ssania i filtrów powietrza.
          Słaba świeca nie da wystarczająco mocnej iskry, żeby zapalić zwiększoną dawkę mieszanki na ssaniu.
          Lub gaźniki podają za dużą dawkę paliwa, której nawet sprawne świece nie zapalą.

          Komentarz


            #35
            aha ok a jak odpalacie zimne teresy to dajecie samo ssanie i rozruch czy ssanie rozruch i jak zaczyna łapac troche gazu manetko?

            Komentarz


              #36
              Moja odpala ładnie na samym ssaniu i nie dotykam manetki

              Komentarz


                #37
                Witam ponownie.

                Nie odpalającej Teresy ciąg dalszy...stan się pogorszył

                Przez zimę mało jeździłem, trochę śnieżyło, trochę zimnawo było, więc moto odstawiłem. Co tydzień odpalałem i małą rundkę po ulicy robiłem, żeby łańcuch przewietrzyć

                Jakież było moje zdziwienie, kiedy jednego weekendu Teresa nie odpaliła. Kręciłem i kręciłem, aż w końcu zaskoczyła. Rozgrzałem moto, zgasiłem i przy ponownej próbie odpalenia, dalej nie chciała zaskoczyć, dopiero po długim kręceniu zapaliła. Mówiąc o długim kręceniu, mam na myśli kilka długich minut ciągłego mielenia rozrusznikiem, oczywiście robiłem przerwy, żeby dać odetchnąć rozrusznikowi i akumulatorowi.

                Sprawdziłem iskrę. Oczyściłem świece, tak na wszelki wypadek. Przewody paliwowe + filtry wymieniłem na nowe, bo poprzednie były sfatygowane. Rozebrałem pompę paliwa, upewnić się że membrana jest OK, przedmuchałem i złożyłem. Po rozłączałem wszystkie wtyczki/kostki i oczyściłem styki, może po długim postoju zaśniedziały połączenia. Pociągnąłem dodatkową masę jedną na ramę, jedną na silnik.

                Po wykonaniu tych czynności, złożyłem wszystko i...moto dalej nie odpala. Piłowałem i piłowałem, aż zaskoczyło. Po rozgrzaniu, obroty falują, ale nieznacznie. Co ciekawego zauważyłem natomiast, że jeśli zrobię raptowny, krótki, ruch manetką to silnik się dławi. Jeśli tak szybko odkręcę manetkę i nie popuszczę to silnik gaśnie. Jeżeli natomiast tylko nieco wolniej odkręcam manetkę, to silnik wchodzi na obroty bez problemu i pracuje równo.

                Jak dla mnie gdzieś, jest problem z dostawą paliwa, tylko gdzie? (chyba, że się mylę)

                Gaźniki robiłem jakieś 4000km temu, zastosowałem zestaw naprawczy z eBay'a, ten z dyszami, oczywiście synchro i poziomy odrazu. W tym samym czasie sprawdzałem zawory, i były OK. Nowe są fajki, przewody (miedź) i świece, oraz jest pół baku wachy – tak w woli upewnienia to piszę.

                Będę bardzo wdzięczny, za wszelkie podpowiedzi, wskazówki.

                Komentarz


                  #38
                  Coś nie tak jest z układem wolnych obrotów/ssania. Tak jakby zalewało. W jakim stanie masz zaworki od ssania? Ile dajesz ssania przy rozruchu? Ile masz odkręcone śruby składu mieszanki?

                  Nie wiem czy świece zapłonowe będą OK.

                  PS. Jak masz zimę to nie ruszaj moto, niech nic się nie wietrzy. Przygotuj do zimy, akumulator do domu pod łóżko (co miesiąc ładowanie) i tyle. Kolega z garażu też tej zimy wietrzył, wietrzył i wywietrzył tak, że moto nie pali
                  --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                  Komentarz


                    #39
                    angielska zima nie jest taka straszna
                    świece były ok, sam czyściłem i przerwę ustawiałem

                    Komentarz


                      #40
                      Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
                      Coś nie tak jest z układem wolnych obrotów/ssania. Tak jakby zalewało. W jakim stanie masz zaworki od ssania? Ile dajesz ssania przy rozruchu? Ile masz odkręcone śruby składu mieszanki?

                      Nie wiem czy świece zapłonowe będą OK.

                      PS. Jak masz zimę to nie ruszaj moto, niech nic się nie wietrzy. Przygotuj do zimy, akumulator do domu pod łóżko (co miesiąc ładowanie) i tyle. Kolega z garażu też tej zimy wietrzył, wietrzył i wywietrzył tak, że moto nie pali
                      Jak regenerowałem gaźniki to śrubki mieszanki i o-ringi nowe poszły. Śruby były odkręcone 2.5oboru i tak samo też nowe odkręciłem.

                      Ssanie wyciągam do końca. Moto przy starcie na zimno (kiedy jeszcze startowało) paliło od pierwszego strzału, bez manetki. Wskakiwało na jakieś 1500obr., po dwóch trzech sekundach rwało do 4000obr., i wtedy obniżałem ssanie tak żeby 2000-2500obr. utrzymać. Po rozgrzaniu ssanie w duł, i 1300-1500obr. na jałowym.

                      Na ciepło, moto startowało od strzału, bez manetki, bez ssania.

                      „zaworki od ssania” - co to, gdzie to, jak ocenić stan, gdzie kupić na wymianę? Wiedziałem, że mnie to czeka wcześniej czy później, czułem że same dysze i zawór pływakowy, to nie wszystko jak robiłem gaźniki, i jeszcze czeka mnie przyjemność ich rozbierania

                      Tak jak „kedar” napisał, świeczki OK, były NGK Irydowe, ale mam jeszcze stare/poprzednie świece również NGK, które są w nie najgorszym stanie. Testowałem moto na obu zestawach.

                      Zima w UK to nie sybir, moto stało z przerwami raptem około sześciu tygodni, tu sezon trwa praktycznie cały rok. Podczas kiedy ja wymiękłem na te parę tygodni, kumpel z roboty cały czas jeździł motorem...może dlatego, że nie ma samochodu

                      Lukass, a co u Twojego kumpla w moto się stało?

                      Komentarz


                        #41
                        O zaworkach (iglicach) ssania poczytaj na forum, jest sporo info na ten temat Kedo.com Trzeba je sprawdzić, a jak nie to kupować zestaw oryginalny (w Kedo.com nie mają gumek uszczelniających).

                        Śruba składu mieszanki 2 obroty ma być wykręcona - wg. serwisówki (to jest ustawienie wyjściowe).

                        Jeśli obroty falują - może to być lewe powietrze na połaczeniu gaźnik-głowica (w mniejszym stopniu wpływa na to też połączenie airbox-gaźnik).

                        A kolega? Pewnie świece mu szlag trafił, przejechał się, moto było na ssaniu, nie rozgrzał silnika i... problem gotowy.

                        Jesienią w UK jak byłem to mało kto śmigał, zimno się strasznie zrobiło, a później w tv oglądałem już śnieżyce
                        --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                        Komentarz


                          #42
                          Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
                          O zaworkach (iglicach) ssania poczytaj na forum, jest sporo info na ten temat Kedo.com Trzeba je sprawdzić, a jak nie to kupować zestaw oryginalny (w Kedo.com nie mają gumek uszczelniających).

                          Śruba składu mieszanki 2 obroty ma być wykręcona - wg. serwisówki (to jest ustawienie wyjściowe).

                          Jeśli obroty falują - może to być lewe powietrze na połaczeniu gaźnik-głowica (w mniejszym stopniu wpływa na to też połączenie airbox-gaźnik).

                          A kolega? Pewnie świece mu szlag trafił, przejechał się, moto było na ssaniu, nie rozgrzał silnika i... problem gotowy.

                          Jesienią w UK jak byłem to mało kto śmigał, zimno się strasznie zrobiło, a później w tv oglądałem już śnieżyce
                          Dzięki za info. Poszperam o tych “iglicach” ssania.

                          Przecieki powietrza są na mojej liście do sprawdzenia, przy wymoncie gaźników.

                          Jak odpalałem moto w czasie tego zimowego postoju, to zawsze czekałem, aż się wentylator włączy, dopiero potem gasiłem.

                          Zauważyłem, że jak jest poniżej +7 stopni to dopiero ludzie zaczynają motory w domu zostawiać. A co do zimy, to wiesz telewizja “powiększa” - patrz niektórych redaktorów TVN, więc i też zimę w Anglii zrobili większą niż była. Śniegu co kot napłakał, nawet na rękawie dużo nie dało się polatać

                          Komentarz


                            #43
                            London calling...

                            Kiedy już ściagniesz gaźnki, ściągnij gumy łączące je z głowicą. Jak są wyrobione, mocno popękane przy ich ściskaniu to tez wymieniaj (są dość tanie).

                            Linkę ssania masz dobrze wyregulowaną? Linka po wduszeniu ssania nie napina listwy na gaźnikach? Linka ta ma mieć luz 2-3mm.
                            Ostatnio edytowany przez LukaSS; 4.
                            --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                            Komentarz


                              #44
                              Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
                              London calling...

                              Kiedy już ściagniesz gaźnki, ściągnij gumy łączące je z głowicą. Jak są wyrobione, mocno popękane przy ich ściskaniu to tez wymieniaj (są dość tanie).

                              Linkę ssania masz dobrze wyregulowaną? Linka po wduszeniu ssania nie napina listwy na gaźnikach? Linka ta ma mieć luz 2-3mm.

                              Dopisuje linkie ssania i gumy do mojej listy “do sprawdzenia”.

                              Jak juz tak rozkladamy gaznik na czynniki pierwsze, to co to jest i do czego slurzy?



                              Nie zagladalem do tej membranki jak robilem gazniki.

                              Komentarz


                                #45
                                Zawór aircut. zawór działa przy schodzeniu z obrotów, by nie strzelało z rury - tak najprościej. Jest tego masa w necie na sprzedaż choć jest to jeden z kilku elementów, które przezywają gaźniki czy cały motocykl. Rozkręć i zobacz czy nie masz którejś dziurawej - przy okazji.
                                --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X