Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Problem kolejny, przegrzewanie, nie pali na ciepłym i inne

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Problem kolejny, przegrzewanie, nie pali na ciepłym i inne

    Po wyeliminowaniu stuków o czym pisałem w jednym z tematów znowu problem. Po poskładaniu góry i wyeliminowaniu stuków(źle złożony dekompresor na wałku- chyba dobrze piszę?) odpaliłem i cud miód malina. Cicha praca, zero stuków, długo nie chodził nie zdążył na połowę skali wskoczyć. Nastepnego dnia odpalam prawie od 1 strzała i chodzi. Przejechałem się ale w trasie strasznie szybko mi się nagrzewał.. Im szybciej jadę tym szybciej na czerwone wskakuje. Na postoju wolniej pod czerwone podchodzi. Do pół minuty jak go zgaszę ciepłego odpala jako tako. Później mogę baterię wychechłać i nic, nawet z aku z auta. Kilka razy zdarzyło mu się zaskoczyć na ciepłym . I gdy w końcu odpali albo nawet jak go kręcę rozrusznikiem to kopci na biało, raz to pół podwórka zadymił! Ale po jakieś kolejnej minucie pracy dymienie ustaje(to nie spaliny, biały kolor, nie śmierdzi). Ze zbiorniczka płynu nie ubywa, a wręcz przybywa!! Odlewałem raz już. Płyn nowy, oleju w nim nie ma. Dodam, że po remoncie(tłok, szlif) zrobiłem prawie 800km na stukającym silniku, problem z temp i przybywaniem płynu objawił się dzień przed ponowną rozbiórką silnika w celu poskładania dekompr. na wałku więc myślę, że rozbierając go drugi raz nie zawiniłem i nie jest to ze sobą związane chociaż... Planuję jutro sprawdzić termostat w garnku wg. serwisówki, wylać płyn zalać wodę, przepłukać chłodnicę, sprawdzić czy panuje obieg cieczy(chociaż wąż od chłodnicy ciepły). Wie ktoś jak sprawdzić czujniki temp i went i czy do wody nie idzie kompresja? Bo went nie załącza, muszę go w końcu zrobić, a może wskaźnik świruje po prostu? Następnie coś podziałać z tym odpalaniem, słyszałem że może to być za uboga mieszanka, chociaż nic nie grzebałem w gaźnikach, tak nagle się zepsuły?. Proszę o jakieś sugestie, jutro idę grzebać po raz kolejny, może ktoś mi pomoże w końcu... Z góry dzięki za odp Sorry że aż tego tyle ale staram się dokładnie opisać problem.

    #2
    nie jestem zbyt mocny z mechaniki a tym bardziej z elektryki jeszcze gorzej z zamianą słowa w tekst. sprawdź najpierw czy wiatrak działa (podłącz bezpośrednio do aku.) w manualu odszukaj parametry czujnika i tam jest pokazane gdzie i jak można go sprawdzić (tak jest w ST)

    Komentarz


      #3
      Już znalazłem w serwisówce, jutro go obadam, macie jeszcze jakieś pomysły?

      Komentarz


        #4
        Uszczelka pod głowicą? Złym momentem skręcona głowica? Pierścienie dobrze założone i nie popękały?
        Teoretycznie jeśli na biało, to płyn chłodniczy dostaje się do komory spalania.

        Coś chyba sknociłeś przy składaniu silnika, tak jak z dekompresatorem.
        --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

        Komentarz


          #5
          Jak nie odpla na goracym spawdz zawory ssace.

          Komentarz


            #6
            Ujmę to tak :jeśli płynu w zbiorniczku przybywa a nie ma w nim oleju to co w nim jest skropliny? paliwo? Jeśli dym jest biały a nie śmierdzi to nie olej,tylko para? Ale to nie parowóz? Wygląda mi to na pękniętą głowice , może uszczelka pod nią ale napewno nie termostat czy czujnik temp. Jeśli im szybciej jedziesz tym bardziej się grzeję to znaczy że pęd powietrza nie schładza płynu co świadczyło by o braku jego obiegu. Może pompa nie pompuje. Zbyt dużo niewiadomych i sprzecznych danych przez internet to tylko zgaduj zgadula może poszukaj kogoś w okolicy co dwie głowy to nie jedna i nie jezdzij tak bo możesz sobie kosztów narobić.

            Komentarz


              #7
              Coś czuję, że po prostu uszczelkę wydmuchało i kompresja idzie w płyn, dlatego przybywa non stop w zbiorniku wyrównawczym.. Pewnie się przegrzał bo wentylator przecież nie chodzi, chwila nieuwagi i dupa... A jak sprawdzić czy głowica przypadkiem nie poszła? Może się zwichrowała albo coś? Dodam że była planowana razem z powierzchnią cylindra. Ile to może kosztować? Coś czuję, że nie obędzie się bez rozbiórki...

              Komentarz


                #8
                Termostat sprawdzałeś ? Wszystkie węże cieczy chłodzącej równo ciepłe ?
                sigpic

                Komentarz


                  #9
                  Termostatu jeszcze nie sprawdzilem, węże równo ciepłe

                  Komentarz


                    #10
                    Termostat i czujnik temperatury sprawdzone. Są OK. We wlewie do chłodnicy woda bulgocze, więc jakiś obieg na pewno jest. Jak sprawdzić czy walnięta jest uszczelka albo głowica? Nie chcę w ciemno uszczelki pod głowicę wymieniać.. Czy po rozbiórce można w jakiś sposób sprawdzić szczelność głowicy, albo rozpoznać przegrzaną uszczelkę?

                    Komentarz


                      #11
                      Jezeli podczas jazdy się mocniej grzeje to coś jest mocno nie tak, w 660 temperatura rośnie albo na postoju (dojdzie trochę powyżej połowy i włączy się wiatrak) albo przy wolnej i obciazajacej silnik jazdy (np w terenie w upalny dzień). Tak więc bardzo uważaj bo przytrzesz cylinder i cały remont szlag trafi.

                      Czy zaraz po odpaleniu zimnego silnika węże od układu chłodniczego są miękkie czy twarde? Jeśli od razu twarde to jest jakiś przedmuch do układu chłodniczego.

                      Komentarz


                        #12
                        Głowica ściągnięta. Okazało się, że walnięta uszczelka, dodatkowo zupa z oleju się zrobiła.. Jeszcze raz planowanie głowicy? Na powierzchni gładzi cylindra jest rdzawy nalot, takie kropki, pewnie od tego płynu chł. Czy po uruchomieniu silnika ładnie się to zetrze? Czy próbować to usunąć w jakiś sposób? gdyby było mało problemów to wałek rozrządu pękł przy wyciąganiu(jedno ucho co dokręca się na zębatkę rozrządu) i wpadło w dół... Ehh, myślę że po odkręceniu pokrywy alternatora da się to wyciągnąć? Trzeba chyba zasadzić się na nowy...

                        Komentarz


                          #13
                          Przed planowaniem, możesz ją dać do zakładu gdzie planowałeś w celu sprawdzenia czy głowica się nie wykrzywiła.
                          Zawory całe ? Nalot nie groźny o ile się wżery nie porobiły, możesz delikatnie ruszyć papierem wodnym (gr. 2500) oczywiscie nie na sucho ! I uważaj żeby nie naruszyć struktury honowania.
                          Trochę dziwne że tak po prostu wałek pękł. Jest to oczywiście możliwe, ale częściej wynika z jakiegoś błędu przy składaniu itp.
                          Po zdjęciu koła magnesowego(nie takie proste) i reszty części powinieneś znaleśź część swojego wałka.

                          PS. głupie pytanie ale...uszczelka pod głowicą była nowa?

                          Komentarz


                            #14
                            Oczywiście, że była nowa. Widać gołm okiem gdzie puściła. Głowicę zawiozę do zakładu gdzie mi szlif robili i planowanie, niech obadają czy prosta itp. chyba ze mnie nie zedrą. Ściągnąłem pokrywę, ale jak ściągnąć magneto? Schodzi to wszystko osobno czy jest to jakaś jedna całość wraz z tą dużą zębatką na wale? Na razie chciałem tylko zobaczyć, teraz może ktoś podsunie pomysł i uda mi się to zrzucić.

                            Komentarz


                              #15
                              Już pisałem przy okazji wymiany sprzegła rozrusznika, ale napiszę raz jeszcze. Najpierw musisz się uporać z odkręceniem nakrętki na wale, może przydać się klucz pneumatyczny. Następnie musisz sciągnąć koło magnetyczne (możesz razem z tą duża zębatką - wtedy nie ruszasz tych 3 śrub imbusowych) potem przy pomocy specjalnego ściągacza musisz ściągnąć koło. Ja taki ściągacz sobie dorobiłem (płyta metalowa gr. 8 mm trzy otwory na śruby które wkręcasz w koło - muszą być min. 8.8 , a pośrodku otwór z gwintem na trzpień wypychający), potem zostaje modlitwa żeby odpuściło. Staraj się nie uderzać młotkiem w trzpień o ile to możliwe.

                              No i pamietaj że zanim zadasz pytanie, zadaj sobie trochę trudu i przejrzyj manuala, tam jest właściwie wszystko.

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X