Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
To po co chcesz rozbierać silnik, wystarczy sprzęgło.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Marcin, przejrzyj temat od początku to będziesz wiedział czemu Muszę nazwę tematu zmienić....
Jak ktoś ma kasę na remontowanie staroci i zabawę z tego to nikt nie może mu tego zabronić ,
jak rozbierzesz silnik, wyłożysz 5 tys zł to okaze się że można było kupić inne moto i wydaną kasę przeznaczyć na podróże, ale jak to mówią każdy robi to co lubi
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Powoli rozbieram silnik, na korku spustu oleju magnesik wyłapał coś takiego: WP_20151206_001.jpg WP_20151206_006.jpg WP_20151228_012.jpg
dwa elementy wyglądają jak kawałki sprężyn sprzęgłowych, ale nie są to na pewno sprężyny z mojego kosza, musiały zostać po poprzednim właścicielu. Czym jest ten trzeci kawałek nie mam pojęcia... Dodatkowo na sitku są powbijane opiłki stalowe WP_20151228_011.jpg
nie jest tego dużo. Troszkę płatków stalowych leżało też na dnie miski. Ktoś ma jakieś pomysły co do tych kawałków? coś wam przypominają?
Silnik rozłożony WP_20151229_008.jpg
tak wygląda karter od strony sprzęgła. Wał miał luz lewo-prawo. Tak jakby to była przyczyna dźwięku którego szukałem. Ale dlaczego dopiero po założenia sprzęgła było to słychać, a bez nie?
Edit. Wygląda na to ze to te kawałki sprężyny wzięły się w zębatkę wału i tak sobie rzeźbiły.
Komentarz