Luzik... taki "taki wał"

[ArturS]

Właśnie, jakbym miał LC4 Adv., to byłoby to takie naturalne, że przychodzi zima, to silnik na stół. A tu taki szok! Cios poniżej pasa!

Grzebaniny czas dalszy. Nie byłem przygotowany na to, ze pójdzie tak sprawnie - silnik rozpołowiony.
- klin z koła magnesowego na pewno do wymiany, wiele mu do "szczęścia" nie potrzeba żeby się rozdwoić


- łożysko na wale mocno wytarte


- na wale całkiem spory próg, czyli do wymiany/roboty


Dalej nie ruszałem, browar się skończył, a sklepy pozamykane

Z pozytywów:
- pompa oleju w idealnym stanie, w smoku praktycznie brak syfu (kilka farfocli z silikonu)
- tryby skrzyni w idealnym stanie, żadnych przetarć

Prócz wału przy okazji zrobię porządek z wałkiem zdawczym, tj. wymienię go

Łożyska - jakie polecacie, jakich unikać (firmy)? Wymienię wszystko jak leci.

[czeczen]

Dobre doświadczenia mam z NTN i dużo dobrego słyszałem o Timken...

LC4 to nie dla Ciebie Artur... za duże przebiegi w różnych warunkach i w środku sezonu trzeba by robić...

[marcinjunak]

Tylko oryginalne KOYO i najważniejsze z odpowiednim luzem.

[ArturS]

Dobra, mam "nowy" wał. Przemierzę korbę i... albo wkładam jak jest, albo zrobię do porządku i dam nową. Coś mi się wydaje, że Teresa zostanie ze mną na kolejne kilka lat

[Filip]

U Artura wszystko zawsze chodzi jak w zegarku 😉

Wysłane z mojego SM-T555 przy użyciu Tapatalka